Wzrost produkcji jaj w Polsce czy zmiana w metodzie liczenia

5 godzin temu

Na rynku jaj spożywczych w Polsce przełom sierpnia i września oznacza zwykle początek sezonu podwyżek cen. Chociaż sezonowo ceny jaj wzrastają na rynku hurtowym, zdarzają się lata, gdy ta tendencja nie jest widoczna na rynku detalicznym. Zgodnie z prognozami Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP) w nadchodzących miesiącach ceny jaj mogą wzrosnąć, ale zmiany będą raczej umiarkowane.

Przyczyny wzrostu cen: choroby drobiu i wysokie koszty

Jak zauważa Katarzyna Gawrońska, prezes KIPDiP, obecna sytuacja na rynku jaj jest dość skomplikowana. Z jednej strony w Polsce brakuje jaj z powodu chorób drobiu, które zdziesiątkowały stada niosek, a proces ich odbudowy jest wciąż w toku. Z drugiej strony, w tej chwili obowiązujące wysokie ceny ograniczają dynamikę wzrostu. W efekcie, chociaż ceny jaj pójdą w górę, nie należy spodziewać się drastycznych podwyżek.

W ubiegłym roku Polska straciła blisko 15 mln kur niosek na skutek grypy ptaków. Choć w maju i czerwcu tego roku producenci zaczęli odbudowywać stada, to proces ten został zakłócony przez wirusa rzekomego pomoru drobiu (ND) w województwie mazowieckim. W efekcie wprowadzono strefy ograniczeń, co utrudnia wstawianie nowych ptaków do produkcji. Wirus ND nie tylko dotyczy drobiu rzeźnego, ale także kur niosek, co skutkuje dalszymi stratami w stadach na Mazowszu – szacuje się, iż od czerwca zginęło około pół miliona kur.

Zmiany w metodologii statystyki: czy produkcja jaj naprawdę wzrosła?

KIPDiP zwraca uwagę na zmiany w metodologii Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) dotyczące szacowania produkcji jaj w Polsce. Chociaż przez długie lata dane GUS były uznawane za zaniżone, teraz po korektach wyniki są bliższe rzeczywistości. Zgodnie z nowymi szacunkami, Polska produkuje niemal 14 miliardów jaj rocznie, a średni Polak spożywa około 205 jaj rocznie. Warto jednak podkreślić, iż te zmiany to tylko korekta metodologiczna, a nie rzeczywisty wzrost produkcji jaj. Jak tłumaczy Gawrońska, wcale nie oznacza to, iż produkcja jaj w Polsce nagle wzrosła – to po prostu efekt bardziej precyzyjnego liczenia.

Podsumowanie: Wzrost cen, ale bez rewolucji

Choć sezonowy wzrost cen jaj jest spodziewany, sytuacja na rynku nie wskazuje na gwałtowne podwyżki. Wysokie ceny oraz ograniczona podaż jaj będą wpływać na tempo wzrostu cen, ale nie należy oczekiwać dużych zmian. Dodatkowo, zmiana w metodologii liczenia produkcji jaj w Polsce nie oznacza rzeczywistego wzrostu produkcji, a jedynie korektę danych.

Złamał zakaz sądu i pojechał w pole! Trafił prosto za kraty
Idź do oryginalnego materiału