Zamiast szczytu mamy płaskowyż – inflacja znowu zaskoczyła

1 dzień temu

Według wcześniejszych oczekiwań szczyt krajowej inflacji CPI miał przypaść na marzec. Okazuje się jednak, iż szczyt nam się przeobraził w płaskowyż… Według wstępnego szacunku inflacja CPI w Polsce utrzymała się w marcu na poziomie z poprzednich dwóch miesięcy, czyli 4,9% r/r. W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły o 0,1% m/m.

Marcowy wynik ponownie zaskoczył analityków niższym odczytem (oczekiwania 5,0% r/r), co tylko umacnia przekonanie o słabnięciu presji inflacyjnej. Marcowa niespodzianka jest dziełem głównie niższej od oczekiwań inflacji bazowej, tym bardziej biorąc pod uwagę wejście w życie bardzo dużej podwyżki akcyzy na wyroby tytoniowe. Według dzisiejszych danych szacujemy, iż inflacja bazowa (ta najczęściej powoływana czyli z wyłączeniem cen energii i żywności) obniżyła się w marcu do ok. 3,5% r/r. Więcej o jej strukturze i konkretnych źródłach niespodzianki dowiemy się za dwa tygodnie przy publikacji finalnego odczytu.

Inflacja CPI vs. inflacja bazowa (% r/r)

Źródło: GUS, NBP, Pekao Analizy

Niższym od oczekiwań wzrostem cen zaskoczyły również ceny żywności, które wobec poprzedniego miesiąca poszły w górę o 0,3% m/m, nieznacznie wyżej od wzorca sezonowości. Tutaj jednak przy utrzymujących się problemach strukturalnych (m. in. na rynku jaj) czy też biorąc pod uwagę słabe zeszłoroczne krajowe zbiory płodów rolnych oraz spodziewaną niską tegoroczną podaż związaną z trudnymi warunkami atmosferycznymi (głównie susze hydrologiczne), spodziewamy się, iż dynamika cen żywności będzie dalej podwyższona na przestrzeni 2025 r.

Ceny żywności (% m/m, wyrównane sezonowo)

Źródło: GUS, Pekao Analizy

W niższej inflacji pomogły też ceny paliw, które spadły w porównaniu do ubiegłego miesiąca o 2,0%. Z kolei ze względu na przedłużenie “mrożenia” cen energii elektrycznej oraz zawieszenie opłaty mocowej, co najmniej do końca I półrocza nie zobaczymy żadnych większych zmian cenowych nośników energii.

Od września 2024 r. inflacja utrzymuje się w okolicach 5% formując solidny płaskowyż, ale kolejne miesiące przyniosą już wyraźny spadek inflacji, w czym pomoże efekt wysokiej bazy z roku ubiegłego. Już w kwietniu inflacja obniży się poniżej 4,5% r/r. Z kolei z początkiem drugiego półrocza zaliczymy przez kolejne efekty bazowe tąpnięcie w dół do blisko 3,0% r/r. Na koniec 2025 r. inflacja może zejść choćby poniżej tego poziomu. Jednakże inflacja bazowa nie będzie chciała tak gwałtownie spadać na przestrzeni całego roku przy przekładających się tutaj powoli wysokich kosztach pracy oraz domykającej się luce popytowej. Co więcej, nie spodziewamy się skoku inflacji w IV kwartale wywołanego odmrożeniem cen energii dla gospodarstw domowych. Ceny taryfowe zaproponowane przez dostawców energii i zatwierdzone przez URE nie powinny już znacząco odbiegać od obecnych zamrożonych cen (500 zł/MWh za energię elektryczną, 239 zł/MWh za gaz). Niewykluczone jest również rządowe przedłużenie „mrożenia” cen.

Niższy od oczekiwań (także wobec ostatniej projekcji NBP) marcowy odczyt inflacji to oczywiście kolejny “gołębi” czynnik dla polityki pieniężnej. Zostajemy przy zdaniu, iż w III kwartale RPP zdecyduje się na rozpoczęcie cyklu cięć stóp – łącznie o 100pb do końca 2025 r. (do 4,75%) i kolejne 125pb w 2026 r. (do 3,50%).

Analizy Pekao

Idź do oryginalnego materiału