Na granicy zatrzymano partię świeżego kopru i natki pietruszki. Towar, który pochodził z Iranu, usiłowano wprowadzić do Polski. W minionych dniach zatrzymano ponadto transport z Chin. Jakie uchybienia wykryto?
Koperek i natka pietruszki z Iranu
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Białymstoku, jak poinformowała w komunikacie z dnia 10 marca, uniemożliwiła wprowadzenie na polski rynek partii świeżego kopru i natki pietruszki.
Łączna masa owej partii wynosiła 14 400 kilogramów. Towar importowano z Iranu. Głównym powodem, dla którego IJHARS uniemożliwiła wprowadzenie partii na polski rynek, okazał się brak oznakowania w języku polskim.
Marynowana tykwa z Chin
Problemy w oznakowaniu wystąpiły również w przypadku dostawy z Chin, o czym IJHARS informowała w minionych dniach. Zakaz wprowadzenia do obrotu otrzymała partia marynowanej tykwy o masie 2 ton.
– Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Gdańsku wydała decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski partii marynowanej tykwy o masie 2 ton, importowanej z Chin, ze względu na liczne wady w oznakowaniu. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności – poinformowano w komunikacie.