Ziemniaki za niemal 134 miliony złotych przyjechały do Polski z Niemiec

4 godzin temu

Import ziemniaków w sierpniu 2025 roku okazał się nieco niższy. Nie zmienia to jednak faktu, iż w bieżącym sezonie do Polski napłynęła stosunkowo wysoka ilość towaru. Na liście dominują Niemcy, czyli kraj, który do tej pory zyskał niemal 134 miliony złotych.

Import ziemniaków w sierpniu 2025 roku nieco spowolnił, gdyż do Polski sprowadzono “jedynie” 3,02 tys. ton towaru. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, gdyż wówczas polskie gospodarstwa oferowały bardzo dużą ilość bulw. W ramach porównania, import w lipcu wyniósł 13,73 tys. ton, natomiast w czerwcu było to 31,64 tys. ton. Mniejsza liczba dostaw w sierpniu nie zmienia jednak faktu, iż w aktualnym roku do kraju sprowadzono stosunkowo dużą ilość towaru. Ile ton wjechało do Polski?

Łącznie, biorąc pod uwagę pierwsze 8 miesięcy 2025 roku, sprowadzono do Polski 171,69 tys. ton ziemniaków. Warto dodać, iż nie jest to rekordowa ilość. Niemniej, liczba dostaw w minionych latach pozostawała niższa. Wyższych wolumenów dopatrywać można się jedynie w analogicznym okresie 2020, 2019, 2014, 2011, 2010 i 2007 roku. W bieżącym sezonie towar napływał z 24 krajów.

Niemcy na czele, a dalej przepaść. Kto dostarcza najwięcej?

Największym dostawcą ziemniaków do Polski w okresie od stycznia do sierpnia 2025 roku są nasi zachodni sąsiedzi. Nic w tej kwestii się nie zmieniło. Niemcy stale dostarczają stosunkowo dużą ilość ziemniaków na polski rynek. Ile dokładnie? We wskazanym okresie tylko z tego kraju sprowadzono aż 103,34 tys. ton ziemniaków. Zarazem, Niemcy mogą pochwalić się znaczącą dominacją na liście.

Skromne względem lidera, ale wciąż bardzo duże ilości bulw importowano również z Holandii. Z tamtejszych stron sprowadzono łącznie 13,30 tys. ton. Podium zamyka natomiast Francja. Producenci ziemniaków ze wskazanego kraju sprzedali w Polsce 10,77 tys. ton w 8 pierwszych miesiącach roku.

We wszystkim pomijać nie można Grecji (10,47), Egiptu (9,59), Hiszpanii (8,53), Cypru (4,42), Włoch (2,69) i Belgii (2,22). Pierwszą “10” zamyka z kolei Wielka Brytania z wynikiem 1,40 tys. ton. Na liście znaleźć można dodatkowo 14 innych dostawców, jednak ilość stopniowo maleje.

Ile płacimy za ziemniaki spoza Polski?

Najwięcej pieniędzy trafia rzecz jasna do Niemiec. W pierwszych 8 miesiącach aktualnego roku polscy odbiorcy zapłacili za tamtejsze ziemniaki 133,70 mln zł. Holandia zyskała 30,31 mln zł, natomiast towar z Grecji kosztował 23,22 mln zł. Łącznie zaimportowano bulwy o wartości 276,04 mln zł.

Wysokie kwoty możemy dostrzec także w przypadku Hiszpanii (19,93), Egiptu (17,28), Francji (15,82) czy Cypru (12,28). W pierwszej “10” znajdziemy ponadto Włochy, Wielką Brytanię i Belgię.

Warto dodać, iż przedstawione dane dotyczą ziemniaków świeżych i schłodzonych (CN 0701). Odnoszą się również do sadzeniaków i ziemniaków skrobiowych. Artykuł został oparty na danych GUS.

Idź do oryginalnego materiału