Znajdź odpowiednie odmiany rzepaku! Szczegółowe badania PDO [ZESTAWIENIE 2025]

5 godzin temu
Zdjęcie: Odmiany rzepaku


Producenci rzepaku przed nowym sezonem będą zwracali uwagę na wysoko plonujące odmiany rzepaku, które cechują się także innymi korzystnymi adekwatnościami – np. dobrą zdrowotnością. Przedstawiamy szczegółowe wyniki badań PDO.

Pogoda wpływa na plonowanie

Osiągnięcie wysokich plonów jest zależne od wielu różnych czynników. najważniejsze znaczenie ma przebieg warunków atmosferycznych w okresie wegetacji, zwłaszcza w decydujących etapach wzrostu roślin. W minionym sezonie wegetacyjnym warunki pogodowe sprzyjały na ogół plonowaniu i uzyskaniu dobrej jakości nasion. Nie brakowało jednak okresów, w których aura negatywnie oddziaływała na kondycję roślin i potencjał rzepaku. Po okresie zimy, podobnie jak w bieżącym sezonie, nie obserwowano znaczącego ubytku obsady na polach.

Stan plantacji oceniany był przeważnie jako dobry i bardzo dobry. Rośliny zachowały całą lub dużą część zielonych rozet liściowych i nie musiały zużywać składników pokarmowych na regenerację masy wegetatywnej. Trwałe wznowienie wegetacji nastąpiło wcześniej niż zwykle, najczęściej już w drugiej i trzeciej dekadzie lutego.

W okresie wegetacji rzepaku ozimego wystąpiły zróżnicowane warunki opadowo-termiczne na terenie całego kraju. W wielu lokalizacjach odnotowano deficyt opadów, głównie w kwietniu i maju. Mała ilość opadów wystąpiła zwłaszcza we wschodniej, północno-wschodniej oraz centralnej części Polski, w niektórych miejscowościach nie padało przez kilka tygodni. Przeważnie niekorzystny był również ich rozkład, na wielu obszarach wystąpiły jednorazowe nawalne opady. Temperatura powietrza w całym okresie wegetacji była wyższa niż średnia wieloletnia. Wartości wyższe od normy odnotowano zwłaszcza w kwietniu i maju, stąd obserwowano wyraźne przyspieszenie wegetacji i wcześniejsze osiąganie poszczególnych faz rozwojowych roślin.

Przykładowo, rozpoczęcie kwitnienia nastąpiło przeciętnie o dwa-trzy tygodnie wcześniej w porównaniu do wcześniejszych lat. W czerwcu warunki atmosferyczne charakteryzowały się porównywalną do wielolecia ilością opadów oraz wysoką temperaturą. Nastąpiło przyspieszone dojrzewanie roślin, które były gotowe do zbioru około dwa tygodnie wcześniej niż zwykle. Wysoka temperatura sprzyja szkodnikomW uprawach rzepaku szkodniki pojawiają się każdego roku, przeważnie w nadmiernej ilości, zagrażającej uzyskaniu wysokich plonów. Aktywność wielu gatunków jest obserwowana zarówno w okresie wschodów, jesiennej wegetacji, jak i wiosną, aż do fazy zawiązywania i wzrostu łuszczyn.

Zróżnicowanie odmian rzepaku pod względem wysokości i pokroju roślin. fot. J. Broniarz.

Tym samym konieczny jest stały monitoring plantacji pod kątem występowania agrofagów i odpowiednia oraz skuteczna strategia ochrony insektycydowej. Nie jest to łatwe, ze względu na ciągle zmniejszającą się liczbę substancji czynnych, jednak nie niemożliwe. Występowanie szkodników na plantacjach rzepaku w okresie jesiennego wzrostu było przeważnie dość duże. Sprzyjała temu stosunkowo wysoka temperatura we wrześniu i październiku.

W okresie wschodów najczęściej obserwowano żerujące pchełki (ziemne i rzepakową) oraz naloty śmietki kapuścianej, a lokalnie także miniarki rzepakowej i tantnisia krzyżowiaczka na młodych roślinach. Wiele plantacji zasiedlały licznie pojawiające się mszyce. Ich obecność na rzepaku, zwłaszcza mszycy brzoskwiniowej, powoduje nie tylko ogłodzenie i ogólne osłabienie roślin poprzez wysysanie soków komórkowych, ale także ryzyko przenoszenia groźnego wirusa żółtaczki rzepy (TuYV), którego są wektorami.

W efekcie, przy silnym porażeniu wirusem następuje zakłócenie przebiegu procesów fizjologicznych rośliny, a to skutkuje znaczącym obniżeniem plonowania, a także m.in. spadkiem zawartości tłuszczu w nasionach. Ochrona upraw rzepaku przed tą chorobą wymaga skutecznego zwalczania mszycy, co nie jest łatwe przy aktualnie zalecanych preparatach insektycydowych. Przeważnie zabiegi zwalczające mszyce są spóźnione, nie eliminują zagrożenia infekcją, a jedynie ją ograniczają.

Bardziej efektywnym sposobem przeciwdziałania stratom powodowanym przez wirusa żółtaczki rzepy są odmiany rzepaku tolerancyjne na TuYV, które w dużym stopniu zabezpieczają rośliny rzepaku przed chorobą. Takich odmian wpisanych do Krajowego Rejestru jest już ponad siedemdziesiąt. Wiosną najczęściej konieczne było zwalczanie chowaczy łodygowych, a następnie słodyszka rzepakowego. Chrząszcze chowaczy (brukwiaczka i czterozębnego) pojawiły się na roślinach rzepaku bardzo wcześnie, wraz ze wzrostem temperatury już w lutym i na początku marca. Niestety, nie wszyscy producenci uprawiający rzepak ozimy zdążyli z ich zwalczaniem.

Na wielu plantacjach wnętrza łodyg zostały przez larwy uszkodzone w dużym stopniu. Natomiast ze względu na chłodny kwiecień liczebność słodyszka rzepakowego na roślinach była przeważnie mała, niekiedy średnia. Zagrożeniem w niektórych rejonach kraju były także szkodniki łuszczynowe – chowacz podobnik i pryszczarek kapustnik.

Rośliny chorowały

W minionym sezonie wegetacyjnym presja niektórych chorób była lokalnie dość duża. Obserwowano porażenie roślin rzepaku chorobami podstawy łodygi, w tym również suchą zgnilizną kapustnych. Z roku na rok wzrasta częstotliwość występowania na naszych polach werticiliozy, która na wielu plantacjach bardzo mocno zaznaczyła swoją obecność. Natomiast w okresie wzrostu i dojrzewania łuszczyn dość powszechnie wystąpiły objawy porażenia łodyg zgnilizną twardzikową, a później na łuszczynach czernią krzyżowych. Nasilenie występowania poszczególnych chorób było przeważnie umiarkowane, ale niekiedy dość duże, zwłaszcza tam, gdzie nie stosowano ochrony fungicydowej lub zastosowano bardzo ograniczoną strategię.

Wyniki z wielu doświadczeń

Każdego roku w systemie porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO) realizowanych jest łącznie 30 doświadczeń, w których biorą udział odmiany rzepaku ozimego. Doświadczenia zakładane są w różnych rejonach kraju i w zróżnicowanych warunkach siedliskowych. W roku zbioru 2024 średni plon nasion zebrany z doświadczeń PDO wyniósł 39,7 dt z ha i był mniejszy o 6,2 dt z ha od plonu uzyskanego w roku 2023 (45,9 dt z ha). Plonowanie rzepaku było bardzo zróżnicowane w poszczególnych miejscowościach, a także rejonach kraju.

Wielkość zebranych plonów w doświadczeniach wyniosła od 26,0 dt z ha do 56,1 dt z ha. W 30 proc. wszystkich zebranych doświadczeń plon nasion był powyżej 45,0 dt z ha. W 40 proc. doświadczeń plon zawierał się w przedziale od 35,0 do 45,0 dt nasion z ha. W pozostałych 30 proc. doświadczeń uzyskany plon był poniżej 35,0 dt z ha.Na polach produkcyjnych plony rzepaku były przeważnie mniejsze, a ich rozpiętość duża w zależności od intensywności prowadzonej uprawy oraz lokalnego przebiegu warunków pogodowych. Najczęściej mieściły się w przedziale 30-40 dt z ha. Nasiona miały różną wilgotność, w zależności od terminu zbioru i warunków wilgotnościowych poprzedzających sprzęt. Zawartość tłuszczu w nasionach była mniejsza niż w poprzednim sezonie i wyniosła średnio 43,4 proc.

Sprawdzono wiele odmian

Badania prowadzone każdego roku w ramach porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO) umożliwiają sprawdzenie aktualnej wartości dużej liczby odmian wpisanych do Krajowego Rejestru (KR) oraz niektórych odmian ze Wspólnotowego Katalogu Odmian Roślin Rolniczych (CCA). W sezonie wegetacyjnym 2023/2024 oceniano łącznie 61 odmian, większość – tj. 54 – pochodziła z KR, natomiast z CCA przebadano jedynie 7. W doświadczeniach oceniano zaledwie 6 odmian populacyjnych i 55 mieszańcowych. Materiał siewny większości badanych odmian prawdopodobnie znajdzie się w ofercie firm hodowlano-nasiennych oraz u innych dystrybutorów nasion w nadchodzącym sezonie.

Sucha zgnilizna kapustnych to jedna z najgroźniejszych chorób rzepaku. fot. J.Broniarz.

Najlepiej plonowały

Różnice w plonowaniu, jakie wykazywały odmiany rzepaku były duże. Ogólnie lepiej plonowały mieszańcowe odmiany rzepaku, a ich średni plon był większy o 13% od średniego plonu populacyjnych. Spośród badanych odmian mieszańcowych najlepszy plon uzyskały KWS Lauros, Amoroso, LG Apollonia, PT315, DK Excited, LG Austin, DK Exaura, LG Arnold, DK Exima, DK Exspose, Romeo, LG Wagner i LG Auckland. Większość z nich dobrze plonowała w obu ostatnich latach badań. Wśród ocenianych odmian populacyjnych najlepiej plonowała trzy nowe – Tom, Bachus i Anton – oraz odmiana Derrick. Ogólnie, w roku 2024 najlepsze wyniki uzyskały nowe odmiany rzepaku, zarejestrowane w ostatnich 2-3 latach, które cechują się dużym potencjałem plonowania oraz te wykazujące dobrą zdrowotność.

Ważne jest, aby większość z nich została wysiana na polach gospodarstw uprawiających rzepak w nadchodzącym sezonie. Wśród ocenianych odmian dziewięć (Crocant, Croissant, Cromat, Crotora, DK Plasma, LG Anarion, LG Scorpion, Pegazzus i Richmond) cechuje się dużą odpornością na kiłę kapusty i w warunkach bez infekcji patogenu plonowały dobrze, zwłaszcza odmiany Crocant, DK Plasma, LG Scorpion, i Richmond. Dwie kolejne, nowe odmiany rzepaku tego typu (Cromputer i LG Tarantula) zostały zarejestrowane w roku 2024. Odmiany odporne stanowią najbardziej efektywny sposób na zapobieganie porażeniom roślin, a co za tym idzie uniknięcie znacznych strat.

Aktualnie w Krajowym Rejestrze wpisanych jest 21 takich odmian. W przypadku zainfekowania pól gospodarstwa zarodnikami sprawcy kiły kapustnych, oprócz zaprzestania uprawy rzepaku, alternatywną możliwością jest uprawa odmian odpornych. Trzeba wówczas konieczne przestrzegać co najmniej czteroletniej przerwy w uprawie rzepaku na tym samym polu, przede wszystkim po to, aby zapobiegać przełamaniu odporności.

Rekomendowane w roku 2025

Plantatorzy rzepaku poszukują informacji o odmianach rzepaku ozimego, aby wybrać do uprawy najlepsze z nich. Oferta różnych dystrybutorów nasion jest bardzo duża. Mimo to nie jest łatwo dobrać odmiany rzepaku ozimego najbardziej odpowiednie do określonych warunków gospodarstwa. Wybór może ułatwić skorzystanie z „List odmian zalecanych do uprawy na obszarze województw” (LOZ). Przeważnie znajdują się na nich takie, które przejawiają dobre przystosowane do uprawy w danym rejonie i są tam najbardziej wartościowe. Szczególnie cenione są odmiany rzepaku względnie stabilnie plonujące pomimo różnych warunków atmosferycznych w kolejnych sezonach wegetacyjnych i one trafiają również na listę.

W roku 2025 w poszczególnych województwach na LOZ znajduje się od kilku (8) do kilkunastu (19) odmian. Umieszczenie odmiany rzepaku w LOZ oznacza jej rekomendację na obszarze województwa. W br. na wszystkich LOZ znajduje się łącznie 39 odmian rzepaku ozimego. Zdecydowaną większość stanowią odmiany mieszańcowe, których jest 34 wobec zaledwie 5 populacyjnych. Dwadzieścia dwie odmiany otrzymały rekomendację do uprawy na terenie czterech i więcej województw. Najczęściej polecanymi do uprawy, tj. w 11-14 województwach, są następujące odmiany mieszańcowe – DK Excited F1, KWS Lauros F1, Artemis F1, LG Aviron F1, DK Exaura F1 oraz populacyjne odmiany Bachus i Derrick.

Natomiast w 4-8 województwach do uprawy rekomendowane są odmiany rzepaku LG Apollonia F1, LG Arnold F1, LG Auckland F1, Crocant F1, PT315 F1, DK Excentric F1, Ambassador F1, Amoroso F1, DK Exima F1 i Tom. Pozostałe, łącznie 22 z „Listy …”, zalecane są do uprawy tylko w 1-3 województwach. Warto zauważyć, iż w br. na LOZ znajduje się pięć odmian o dużej odporności na kiłę kapusty, a mianowicie Crocant F1, LG Scorpion F1, Cromat F1, LG Anarion F1, i Richmond F1. W warunkach zagrożenia infekcją tej choroby odmiany odporne są bardzo przydatne dla producentów rzepaku.

Idź do oryginalnego materiału