Zoomlion ZE55GU. 5-tonowa koparka w bardzo dobrej cenie

4 godzin temu

Chińskie firmy coraz prężniej i odważniej poczynają sobie na europejskich rynkach, tak w branży rolniczej jak i budowlanej. Nim nastanie zima, pora podsumować sezon i zerknąć, jakie oferty szykuje Zoomlion przed nastaniem 2026. Bardzo dobrą ofertę chińska firma przygotowała na koparkę ZE55GU.

Zoomlion, ale nie tylko. Przyjrzymy się także pozostałym firmom zza Wielkiego Muru jak i konkurencji z Europy, Azji czy Stanów. Jednak tym razem naszą uwagę przykuła promocja na model ZE55GU, czyli zwieńczenie oferty minikoparek w zielono-szarych barwach. Zoomlion nie ma lub nie ma jeszcze modelu 6 t (w UE), a powyżej ZE55GU jest od razu model 7,5 t. Ten rok należał do innych maszyn, bowiem firma zaprezentowała po raz pierwszy w Europie ofertę wózków widłowych oraz wprowadziła do sprzedaży ładowarki teleskopowe, o czym pisaliśmy w marcu. Oferta rozrosła się miesiąc później, wraz z oficjalną premierą na targach w Monachium.

Firma jednak zapowiada zmiany i nowości. Te rolnicze prawdopodobnie ujrzą światło dzienne podczas Agritechniki 2025. Na nowości w segmencie maszyn budowlanych trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Tymczasem rozpoczęło się kuszenie klientów cenami; wraz z nadchodzącym końcem roku Zoomlion zdecydowanie zintensyfikował swoją działalność w sieci oraz, co cieszy bardziej, zaczął mocno ścinać ceny. I tak kosztująca przeciętne 270-280 tys. zł brutto koparka ZE55GU jest do kupienia za 244770 zł i to w całkiem niezłej kompletacji. Choć sami przedstawiciele firmy przyznają, iż Zoomlion chce się wybić na tle swojej chińskiej konkurencji jako marka premium. Czy tak jest?

Wejście do kabiny jest przestronne, blokada hydrauliki powoduje, iż lewy podłokietnik w całości idzie do góry, ułatwiając wsiadanie, fot. GS

Zoomlion ZE55GU – produkt inny niż wszystkie?

Czy startując z pułapu niemalże dwukrotnie niższego niż europejska konkurencja, bowiem przykładowa koparka JCB 56Z-2 to koszt rzędu 400 tys. zł brutto za model z tego roku lub wyprodukowany 2023-2024, ale z lepszym wyposażeniem, da się chociażby otrzeć o definicję maszyny premium? Po pierwsze i co oczywiste maszyny Zoomliona mają konkurować z innymi maszynami z Chin, co do tego póki co nie ma wątpliwości. Konkurencja zza płotu, czyli chociażby Sunward SE60UF (mniejszy SE50UF już też jest w sprzedaży) to wydatek około 295 tys. zł brutto, maszyna jest nieźle wyposażona, bowiem na pokładzie znajdziemy 3 dodatkowe linie, hydraulikę marki Kayaba, GPS, monitor czy pakiet oświetlenia LED.

Maszyna jest cięższa o 0,5 t, ale napędza ja taki sam silnik Kubota V2607 o pojemności 2,615 l i mocy 35 kW co w Zoomlionie ZE55GU. Przewagą Sunwarda jest to, iż jest on marką już rozpoznawalną i mającą pewną grupę odbiorców, a wielu operatorów chwali sobie te maszyny. Paradoksalnie chińskie firmy póki co działają na swoją korzyść, bowiem nie ma znaczenia, czy klient zdecyduje się na Zoomliona, Sunwarda, Sany czy Liu Gogna. Ważne jest, iż punkty dopisują się do konta producentów z Chin, a nie marek, które klienci wybierali dotychczas, marek tzw. „zachodnich”.

Miejsca jest sporo, sporo też jest wyposażenia jak na tak małą maszynę. Operatora ucieszy duży schowek za fotelem, jak i monitor z w pełni spolszczonym menu, fot. GS

Koparka Zoomlion ZE55GU. Co to za maszyna?

Czy ZE55GU jest maszyną, która w jakiś sposób wzbudza większe zaufanie i zainteresowanie niż inne chińskie koparki? Cóż, zdecydowanie kolor przyciąga uwagę, jednak poza tym, na tle wymienionej „bratniej” konkurencji, trudno jest wskazać coś, co sprawiłoby, aby można było przyznać „to jest inna liga”. Maszyna bazuje na sprawdzonym japońskim silniku i oferuje oczekiwane parametry dla 5,5-tonowej koparki.

Mamy pompę wielotłoczkową o zmiennym wydatku do 154,8 l/min ze sterowaniem hydrauliczno-elektrycznym i ciśnieniu maksymalnym 248 barów. W standardowej specyfikacji wysięgnik ma 2850 mm, ramię 1570 mm co zapewnia 44 kN siły na łyżce lub 28 kN na ramieniu. Maksymalna wysokość kopania to 5,5 m, głębokość 3,67 m, zaś zasięg 6,1 m, zaś sama maszyna mieści się w obrysie 5,5×1,96×2,25 m. To co wyróżnia ogólnie wszystkie „chińskie” maszyny znanych marek, to bardzo dobry poziom wyposażenia w standardzie. Nie inaczej jest w Zoomlionie; pakiet podstawowy obejmuje klimatyzację, radio, system monitorowania GPS, monitor dotykowy 5,7 cala z menu w języku polskim, kamerę tylną czy lampy LED.

Kabina – koniec z kompromisami

Skoro jesteśmy przy kabinie, to jak przystało na dość dojrzałą maszynę, można mieć znaczne oczekiwania. W zasadzie pomimo iż wciąż znajdujemy się w segmencie mini, czy też midi, powyżej 3 ton, wypadałoby, aby koparka miała już to wszystko, co znajdziemy w modelach znacznie większych. Jak jest w ZE55GU? Cóż, jedynie ilość miejsca na stopy zdradza, iż nie jest to model 15- czy 20-tonowy, bowiem producent pamiętał niemal o wszystkim. No może poza usunięciem panelu z drewnopodobnym wykończeniem, który przywodzi nam na myśl nieco przaśne maszyny sprzed 5-10 lat. Choć trzeba oddać, iż nie jest to taki sam tandetny drewnopodobny plastik jak kiedyś, a poza tym umieszczono w nim całkiem aktualny panel gumowanych przycisków stanowiący logiczną całość, dobrze leżące w dłoni pokrętło oraz ręczny gaz, zaś tuż obok znajduje się przełącznik zastępujący stacyjkę, co sugeruje iż mamy do czynienia z systemem bezkluczykowym.

Chińczycy lubią plastikowe drewno, choćby o ile nie pasuje już ono do nowoczesnych kompozycji w kabinach. Trzeba jednak przyznać, iż to drewienko w Zoomlionie kryje solidny i nowoczesny pakiet przełączników oraz wygodne pokrętło, fot. GS

A to już robi wrażenie, zwłaszcza iż niektórzy europejscy czy japońscy producenci jeszcze nie zdążyli nadrobić zaległości w swoich maszynach. Oprócz tego mamy sporą ilość regulowanych nawiewów, wysuwane podłokietniki czy dżojstiki z potencjometrami od sterowania dodatkowymi funkcjami. Również fotel jest z gatunku tych lepszych, z większą ilością regulacji i firmowym przeszyciem. Słowem, kabina może się podobać i może być całkiem przyjemnym miejscem codziennej pracy. Na duży plus zasługuje na pewno aktualizacja naklejek i ich pełne przetłumaczenie na język rynku sprzedaży oraz wyciągnięcie podpowiedzi do funkcji, tak jak to ma miejsce u europejskich producentów.

Oczywiście by w pełni stwierdzić z czym mamy do czynienia, przydałoby się maszynę przetestować i spędzić z nią dłuższą chwilę sam na sam. Tutaj dilerzy Zoomliona wychodzą niejako do klientów i oferują możliwość zobaczenia maszyny po uprzednim umówieniu, choćby poza tygodniem pracy.

Idź do oryginalnego materiału