Jeden z czołowych podmiotów realizujących projekty w segmencie budownictwa kolejowego oraz miejskiej infrastruktury szynowej udostępnił szacunkowe dane za ub. r. Pomimo trudnych warunków rynkowych, zarówno spółka dominująca, jak i podmioty zależne wypracowały dodatni wynik finansowy netto. Opublikowany raport ujawnia 16-procentowy spadek przychodów na poziomie Grupy Kapitałowej, przy marży brutto na poziomie 4,1%.
Grupa Kapitałowa ZUE osiągnęła w 2024 r. przychody ze sprzedaży na poziomie 1,219 mld zł, co oznacza spadek o 16% w porównaniu z rokiem poprzednim (1,457 mld zł). Zysk brutto na sprzedaży wyniósł 50,5 mln zł wobec 55,9 mln zł w 2023 r. Szczególnie znacząca zmiana nastąpiła w kategoriach zysku operacyjnego tj. 19,1 mln zł (z 30,4 mln) oraz zysku netto: 10,8 mln zł (z 21,1 mln zł).
Podobna tendencja spadkowa wystąpiła także w wynikach samej spółki ZUE, której przychody zmniejszyły się o 17,5% i wyniosły 1,115 mld zł (wobec 1,352 mld zł rok wcześniej). Zysk netto spółki dominującej ukształtował się na poziomie 10,2 mln zł, co stanowi spadek o ponad połowę w porównaniu z wynikiem 22 mln zł osiągniętym w 2023 r.
Pomimo niższych przychodów, Grupa ZUE może pochwalić się marżą brutto na sprzedaży na poziomie 4,1% dla Grupy Kapitałowej (3,9% dla spółki dominującej).
Na uwagę zasługuje fakt, iż zarówno spółka handlowa Railway gft Polska, jak i spółka drogowa P.B.I. Energopol wygenerowały w analizowanym okresie dodatnie wyniki netto, co wskazuje na zrównoważony rozwój wszystkich segmentów działalności Grupy.
Kontekst rynkowy – cykliczność budownictwa kolejowego
Spadek przychodów o 16-17% może odzwierciedlać przejściowe spowolnienie w realizacji projektów infrastrukturalnych lub co bardziej prawdopodobne – zmianami w wieloletnich programach modernizacyjnych kolei. Obszar budownictwa kolejowego charakteryzuje się cyklicznością, gdzie mamy do czynienia z tzw. dołkami i górkami inwestycyjnymi. Te z kolei są mocno uzależnione od środków unijnych i ram czasowych określonych w programach. Należy przypomnieć, iż Polska miała duży problem z opóźnieniem w przypływie środków z UE, które z czasem zostały odblokowane. Czynniki są bezpośrednio skorelowane z ogłaszaniem nowych przetargów. Sytuacji z pewnością nie poprawiały napięcia geopolityczne nie tylko za naszą wschodnią granicą, ale także w skali globalnej. W efekcie w 2024 r. budownictwo kolejowe z dużym prawdopodobieństwem znalazło się w najbardziej niekorzystnym położeniu rynkowym.
Optymistyczne prognozy na przyszłość – odbicie rynku w 2025 r.
Najprawdopodobniej opuszczamy już trzeci i najgłębszy dołek w budownictwie od 2004 r. W przyszłość możemy patrzeć z optymizmem – wszystko wskazuje na to, iż 2025 r. przyniesie odbicie w sektorze budownictwa – wskazuje dr Damian Kaźmierczak, członek zarządu i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB).
Wyczekiwany przełom spodziewany jest przede wszystkim w segmencie publicznym. W IV kwartale 2024 r. ogłoszono nowe przetargi na duże inwestycje drogowe i kolejowe (GDDKiA i PKP PLK) i trend ten powinien być w tym roku kontynuowany – dodaje.
Należy podkreślić, iż przedstawione dane mają charakter wstępny. Proces rewizji finansowej pozostaje w toku i ostateczne wyniki mogą ulec zmianie. Pełne sprawozdania finansowe spółki ZUE oraz Grupy Kapitałowej za 2024 r. zostaną opublikowane w terminie późniejszym.
Pomimo wyzwań rynkowych, utrzymanie rentowności przez wszystkie spółki Grupy ZUE wskazuje na solidne fundamenty biznesowe i zdolność do efektywnego zarządzania w zmiennych warunkach ekonomicznych. Kolejne miesiące pokażą, czy obserwowana tendencja spadkowa stanowi część większego trendu, czy jedynie przejściowe zjawisko w cyklu inwestycyjnym w segmencie budownictwa kolejowego.
Autor: Damian Malesza
Sprawdź również: