Pogoda 11 listopada

Wracam do żywych. Po monotonnej pogodzie od środy nie będzie już znaku na niebie i na termometrach.
Przed nami jeszcze pochmurna noc z zamgleniami i pochmurny dzień z wędrującą od Ziemi Lubuskiej po Łódzkie strefą około godzinnych opadów mżawki w ilości do 1-3 mm. Szanse na przejaśnienia będą na południowym wschodzie kraju oraz w Małopolsce a wieczorem i po zmroku także na Ziemi Lubuskiej i Pomorzu Zachodnim.
Wiatr na wschodzie, południu i w centrum jeszcze słaby bądź bezwietrznie. Na zachodzie a zwłaszcza po zakończeniu opadu wiatr słaby i umiarkowany.
Temperatura jeszcze wyrównana na poziomie 8-11 stopni.
Od środy pojawi się więcej słońce, halny w górach i ocieplenie. W czwartek wsie podgórskie zanotują choćby 15-19 stopni. Im dalej na północ tym chłodniej ale i w Suwałkach czy Lęborku powinniśmy mieć 12 stopni.
Kolejne zmiany w weekend. Z północy na południe przemknie front z opadami deszczu. Za frontem pojawi się nareszcie czyste, świeże powietrze z północy. Dla mieszkańców wybrzeża środkowego, wschodniego i północy Kaszub może to oznaczać konwekcje z przelotnymi opadami krupy śnieżnej, gradu i deszczu. W głębi lądu zaś przewagę słońca. Wrócą też przymrozki.
W ostatnich 30 latach wschód Polski miał jeden solidny atak zimy. Był to rok 1995, kiedy na wschodzie pojawił się dwucyfrowy mróz o świcie; pola pokrywał śnieg a choćby w dzień nie było powyżej 0 stopni.
Link do map: https://cmm.imgw.pl/cmm/?page_id=18414

2 godzin temu
![Ceny nawozów: jedni obniżają, inni podnoszą. Ile dziś kosztuje saletra, mocznik i polifoska? [SONDA]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/11/09/609162.webp)















