AGCO Power z nowym ośmiolitrowym silnikiem. W których ciągnikach możemy go zobaczyć?

6 godzin temu

Firma AGCO Power, należąca do koncernu AGCO, prezentuje nowy silnik na Baumie i zapowiada, iż już tej jesieni zobaczymy pod maską. Czyją? Tego jeszcze nie można zdradzić, ale lista potencjalnych kandydatów nie jest długa.

Core 80 dopełnia listę 6-cylindrowych silników AGCO

W końcu nowy silnik to propozycja, która póki co będzie domykać ofertę silników sześciocylindrowych od góry. Seria CORE liczy już sobie trzy jednostki; do zaprezentowanych jakiś czas temu szóstek: Core 50 (5 litrów) oraz Core 75 (7,5 litra) na Baumie dołączyła oficjalnie jednostka Core 80. Nowy silnik ma osiem litrów pojemności, sześć cylindrów w rzędzie i maksymalnie jest w stanie wygenerować 252 kW (342KM) przy 1500-1700 obr/min oraz 1680 Nm już od 1200-1400 obr/min.

Jak by nie patrzeć, jest to idealny motor do napędu maszyn korzystających z przekładni bezstopniowych takich jak Vario czy też zyskujących na popularności podobnych rozwiązań innych koncernów. Dlaczego wspominamy o Vario? Bowiem ciągniki grupy AGCO, a w szczególności Fendt, to chyba najbardziej naturalni kandydaci by to właśnie pod ich maskami zagościły silniki AGCO POWER, zwłaszcza iż szykuje się zmiana w modelu 800, a to daje pole do popisu zarówno dla Core 75 jak i Core 80.

– 8-litrowy CORE 80 uzupełnia obecną rodzinę silników CORE i uzupełnia istniejącą 5-litrową CORE50 i 7,5-litrową CORE 75 w wyższej gamie mocy z wieloma innowacjami technologicznymi. Jesteśmy bardzo dumni z tego silnika – mówi Dyrektor ds. Inżynierii AGCO Power Kari Aaltonen.

Nowe wymagania, nowy silnik

Nowy silnik, tak jak i cała rodzina CORE, to odpowiedź na zmieniające się wymagania maszyn, a raczej stale zaostrzające się normy emisji spalin. Ledwo firmy przetrawiły normę Stage V, a za kulisami mówi się już o Stage VI. Jak by tego było mało, Komisja Europejska ma też swoje plany, by silniki stały się znacznie mniej podatne na modyfikacje, a klienci bardziej uzależnieni od serwisu. Dlatego też nie dziwi wysyp nowości silnikowych na Baumie.

Wracając do silnika AGCO, jednostka zgodnie z panującym trendem została pozbawiona układu EGR. Nie ma, do widzenia i już. Jest za to turbosprężarka o zmiennej geometrii, co może trochę dziwić biorąc pod uwagę, iż ten element u konkurencji występuje coraz rzadziej. Choć trzeba by zadać pytanie, co w dłuższej perspektywie okaże się lepsze, wyrzucenie VGT i wstawienie dwóch przepustnic w dolot i wylot czy też pozostanie przy już sprawdzonej i opanowanej zmiennej geometrii.

Poza tym, naturalnie, przy tej mocy i pojemności mamy komplet pozostałych układów a więc DOC+DPF oraz układ SCR, póki co jeszcze z wtryskiem jednostopniowym. Jak przystało na rok 2025, Core 80 jest gotowy do pracy na HVO i GTL. Jak dowiedzieliśmy się podczas rozmów z przedstawicielami Agco Power, są oni bardzo zadowoleni z nowej jednostki. Udało się zredukować ilość użytych części o niemal 25%, a co za tym idzie silnik ma być jeszcze trwalszy i wydajniejszy.

Idź do oryginalnego materiału