Anonimowe donosy na rolników — czy można je zatrzymać?

2 godzin temu

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zareagowało na anonimowe donosy na rolników. Powodują one częste i uciążliwe kontrole. Rolnicze instytucje kontrolne nie są organami powołanymi do ścigania. Dlatego nękani donosami rolnicy w obecnym stanie prawnym nie mogą złożyć zawiadomienia o fałszywym przestępstwie czy wykroczeniu. Czy w związku z tym resort rolnictwa planuje zmiany w prawie?

Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zareagowało na problem narastającej liczby donosów składanych na rolników. W odpowiedzi z 19 września br. na pismo Krajowej Rady Izb Rolniczych resort rolnictwa przekazał czy jest szansa na wprowadzenie karalności w przypadku gdy pojawią się anonimowe donosy na rolników.

Anonimowe donosy na rolników — w jakiej liczbie wpływają do ARiMR?

W 2024 r. do wszystkich jednostek ARiMR wpłynęło 998 doniesień o nieprawidłowościach. Z informacji przekazanych przez ARiMR wynika, iż w latach 2018-2024 maleje liczba donosów. W 2024 anonimowe donosy na rolników, które wpłynęły do wszystkich jednostek ARiMR, stanowiły około 28% wszystkich przesłanych zgłoszeń i liczba ta również maleje.

Sukcesywnie wzrasta natomiast odsetek nieprawidłowości potwierdzanych w wyniku rozpatrzenia donosów. Konkretnie w 2024 r. osiągnął on poziom około 20% w stosunku do ogólnej liczby przesłanych informacji w całym kraju.

Obecne przepisy nie są pomocne dla rolników. Czy będzie zmiana?

Resort rolnictwa w odpowiedzi do Zarządu KRIR powołał się na art. 234 Kodeksu karnego. Zgodnie z art. 234 Kodeksu karnego podlega karze fałszywe oskarżenie o przestępstwo lub wykroczenie przed organem powołanym do ścigania przestępstw lub wykroczeń. Taki czyn podlega karze więzienia od 3 miesięcy do lat 5.

Ponadto w myśl art. 238 Kodeksu karnego karalne jest także zawiadomienie urzędu powołanego do ścigania o przestępstwie, gdy zawiadamiający wie, iż przestępstwa nie popełniono. Taki czyn podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo więzienia do lat 2.

Wskazane wyżej przepisy nie są jednak pomocne dla rolników. Jest tak dlatego, bo instytucje rolnicze (np. ARiMR, KOWR) nie są organami powołanymi do ścigania przestępstw czy wykroczeń skarbowych. Dlatego kierowanie do nich fałszywych zawiadomień skutkujących wszczęciem kontroli nie stanowi przestępstwa ani wykroczenia.

Resort rolnictwa stwierdził, iż wprowadzanie karalności fałszywych, anonimowych donosów na rolników jest do rozważenia. Jednak należy zbadać, czy rzeczywiście ten problem wymaga zmian w prawie.

Anonimowe donosy na rolników spędzają sen z powiek gospodarzom. MRiRW twierdzi jednak, iż ich ilość jest niewielka. Czy w związku z tym, zmian w prawie nie będzie?

fot. Canva

Anonimowe donosy na rolników — liczba jest niewielka

Resort rolnictwa podkreślił, iż liczba anonimowych donosów na rolników jest niewielka. Ponadto rezygnacja z ich rozpatrywania uniemożliwiłaby wykrywanie nieprawidłowości. Poza tym nie każde anonimowe zgłoszenie automatycznie skutkuje wszczęciem kontroli wobec rolnika. Urząd kontroli nie podlega obowiązkowi przeprowadzenia kontroli u rolnika, w tym na podstawie uzyskanej od osoby trzeciej informacji o możliwych nieprawidłowościach.

ARiMR najpierw sprawdza każdą informację o nieprawidłowościach, czy rzeczywiście istnieje ryzyko zaistnienia nieprawidłowości. Dopiero w zależności od tych ustaleń ARiMR ocenia, czy zachodzi potrzeba dokonania z udziałem rolnika czynności wyjaśniających (np. przeprowadzenia kontroli na miejscu).

Źródło: KRIR; MRiRW

Idź do oryginalnego materiału