Obecnie, aby dotrzeć pociągiem do Chorwacji, trzeba się przesiąść w Pradze lub w Bratysławie. “Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji. Wstępny harmonogram podróży jest następujący: obiad w Warszawie, śniadanie w Rijece!" - ogłosił w serwisie X minister Dariusz Klimczak.
Zgodnie z przedstawioną koncepcją, pociąg wyruszałby z Warszawy o 14:05. Po kilkunastogodzinnej podróży przez Europę Środkową - Ostrawę, Wiedeń i Lubljanę - o 8:45 pociąg docierałby do chorwackiej Rijeki. Z powrotem skład wyruszałby z Chorwacji o 19.00 i docierał na miejsce o 13.50 następnego dnia. Połączenie miałoby charakter sezonowy i byłoby uruchamiane z myślą o wakacyjnym ruchu turystycznym.Reklama
Projekt bez dodatkowych kosztów
Pociąg do Rijeki miałby zostać uruchomiony na bazie pociągu Sobieski, który jedzie do Wiednia. - Biorąc to pod uwagę, z punktu widzenia kosztów uruchomienia połączenia do Rijeki, strona polska nie poniosłaby dodatkowych kosztów – podkreślił na sejmowej Komisji Infrastruktury prezes PKP Intercity Janusz Malinowski. Dodał, iż od strony taborowej przewoźnik jest gotowy.
Prezes PKP Intercity poinformował, iż Czechy uwzględniły już pociąg w umowie ramowej o świadczeniu usług publicznych (PSC). Zapewnił, iż nie ma też żadnych problemów z odcinkiem do Wiednia. Pojawiają się one od Wiednia do granicy słoweńskiej oraz na terenie Słowenii. “Oba kraje musiałyby uwzględnić ten pociąg w swoich umowach PSC w tym kierunku” – wyjaśnił Janusz Malinowski.
Brakuje zgody Austrii i Słowenii
Kolejny problem z szybkim uruchomieniem bezpośredniego połączenia pojawia się po stronie Słowenii. Jest nim trwająca modernizacja. “I to jest w tej chwili największa trudność” - zapewnił w Sejmie Janusz Malinowski. Podkreślił, iż podczas realizacji projektu PKP Intercity nie ponosi ryzyka biznesowego. - Musimy tylko przekonać stronę austriacką, chodzi o odcinek od Wiednia przez Graz do granicy, oraz stronę słoweńską, by uwzględniły te pociągi w swoich umowach PSC – zapewniał prezes.
Pojawił się też postulat, aby na kolejowej mapie nowego połączenia z Polski do Chorwacji znalazł się Kraków. - Jako posłowie z Małopolski będziemy o to wnioskowali – podkreślił poseł PiS Łukasz Kmita. Dodał, iż kolejnym wnioskiem będzie przedłużenie trasy do Splitu - informuje portal lovekrakow.pl.
Z roku na rok wzrasta liczba Polaków spędzających wakacje w Chorwacji. W 2024 r. kraj ten odwiedziło 1 mln 170 tys. osób - o 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Byliśmy czwartą, najliczniejszą nacją. Przed nami byli Niemcy, Słoweńcy i Austriacy. Jak wynika z danych Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce, nasi rodacy najchętniej odpoczywają w regionach: istryjski, zadarskim, splicko-dalmatyńskim a w ostatnim czasie duży wzrost notuje region dubrownicko-neretwiański.