Branża metalowa dostarcza najważniejsze surowce i półprodukty do strategicznych sektorów, takich jak budownictwo, motoryzacja czy produkcja zaawansowanych technologii. Stanowi więc filar europejskiej gospodarki. Jednak ostatnie trzy lata przyniosły zarządom tych organizacji ogromne wyzwania. Pojawił się kryzys energetyczny, nadprodukcja z Chin, konieczność dekarbonizacji i rosnące bariery handlowe. Nie wystarczy już tradycyjne zarządzanie kosztami – potrzebne są radykalne inwestycje w zielone technologie i automatyzację. Niestety, jak pokazują najnowsze dane branżowe, kryzys płynności i ograniczony dostęp do kapitału skutecznie blokują niezbędną transformację.

Firmy metalowe mierzą się z rosnącymi wyzwaniami. Produkcja stali w UE spadła o jedną trzecią, a zatrudnienie zmniejszyło się o jedną czwartą od czasu kryzysu finansowego. Wysokie koszty energii, pięciokrotnie wyższe niż w USA czy Chinach, oraz import z Chin (27% rynku) ograniczają możliwości inwestycyjne, szczególnie w technologie niskoemisyjne.
Rozwiązania takie jak Plan Działania UE dla Stali czy nowe instrumenty ochrony handlowej mają wspierać branżę, ale ich skuteczność zależy od szybkiego wdrożenia i skali wsparcia finansowego.
Badanie „Sytuacja w branży metalowej – 2025” przeprowadzone przez Keralla Research dla Bibby Financial Services pokazuje, iż przedsiębiorcy działają w trudniejszych warunkach niż 9 miesięcy temu. Rosną zagrożenia geopolityczne, ceny surowców i problemy z płynnością – dwukrotnie wzrosła wartość zamrożonych kwot w fakturach. Kluczem do przetrwania pozostaje szybka adaptacja i skuteczne zarządzanie finansami.
Branża metalowa coraz dotkliwiej odczuwa wysokie ceny energii
Firmy sektora metalowego borykają się z rosnącymi kosztami energii i surowców, a 47% przedsiębiorstw wskazuje ceny energii jako największe zagrożenie – to wzrost o 7 pkt proc. w porównaniu z jesienią 2024r. Dodatkowo prawie co trzeci badany obawia się skutków wojny handlowej USA–Chiny, a 29% spadku zamówień z Niemiec. Trudności w pozyskaniu wykwalifikowanej kadry stanowią w tej chwili problem tylko dla 8% firm.
47 proc. firm jako największe zagrożenie wskazuje rosnące ceny energii.
Przedsiębiorcy mają mniejszy dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej.
Jakie wydarzenia zewnętrzne mogą mieć potencjalnie największy negatywny wpływ na sytuację firm w nadchodzącym półroczu?

Przedsiębiorcy podają: wzrost cen energii, surowców i materiałów oraz wojnę handlową między USA a Chinami. Przetwórcy metali zwracają również uwagę na stagnację gospodarczą w Niemczech, skutkującą mniejszą liczbą zamówień. Firm nie różnicuje w odpowiedziach rozmiar zatrudnienia (brak różnic istotnych statystycznie).
Ile czasu po terminie wpisanym na fakturze płacą Państwa kontrahenci?

Ponad połowa firm sektora metalowego (55%) walczy z nieterminowymi płatnościami, a co piąta firma doświadcza opóźnień powyżej miesiąca. Mediana zamrożonych środków w fakturach w ciągu pół roku podwoiła się – z 100 tys. zł we wrześniu 2024 r. do 200 tys. zł w czerwcu 2025 r. Rosnące zatory płatnicze przekładają się na rekordową liczbę niewypłacalności: firmy produkujące elementy metalowe są zadłużone na 224 mln zł, co stanowi niemal 20% wszystkich zaległości w przemyśle.
Szacuje się, iż choćby 8 proc. przedsiębiorstw z tego sektora posiada zaległe zobowiązania widniejące w rejestrach BIG/BIK.
Wojna handlowa utrudnia realizację dotychczasowych strategii
Wojna handlowa między USA a Chinami wprowadza dużą zmienność popytu i cen w branży metalowej, osłabia konkurencyjność polskich eksporterów i destabilizuje rynek. Słabszy popyt w Niemczech oraz koszty wynikające z polityki Zielonego Ładu dodatkowo obniżają rentowność przedsiębiorstw. Firmy powinny dostosować strategię do nowych realiów, maksymalizować marże i inwestować w wartości dodane zamiast zwiększać wolumeny produkcji.
Niskie marże i mała sprzedaż wzbudzają niepokój
Polska branża metalowa boryka się nie tylko z trudną sytuacją na rynku międzynarodowym, ale także z problemami wewnętrznymi. Największe wyzwania to brak nowych klientów i spadająca sprzedaż (32% badanych), spadek marży i rentowności (31%) oraz opóźnienia w płatnościach (17%). W przypadku dużych firm najczęściej pojawiają się trudności w pozyskaniu klientów i spadek marż, natomiast mniejsze przedsiębiorstwa zwracają uwagę na brak środków pieniężnych i problemy z rekrutacją.
Eksperci podkreślają, iż w obecnej sytuacji najważniejsze jest stabilizowanie przychodów, jednoczesne inwestowanie w infrastrukturę i ludzi oraz korzystanie z rozwiązań finansowych, takich jak faktoring, umożliwiający uwolnienie zamrożonych środków w fakturach i zachowanie płynności.
Brak środków na bieżące funkcjonowanie zgłasza aż 14 proc. przedsiębiorców, przy czym częściej zwracają uwagę na to małe firmy, zatrudniające poniżej 50 osób.

Jakie działania może podjąć branża metalowa, aby poprawić swoją sytuację?
Modernizacja i automatyzacja
- Wprowadzanie technologii zmniejszających zużycie energii i surowców. Inwestowanie
w technologie energooszczędne i Przemysł 4.0 to już nie opcja, ale konieczność. - Wdrażanie automatyzacji, robotyzacji i sztucznej inteligencji dla zwiększenia efektywności.
- Zaawansowane systemy monitorowania zużycia energii jako sposób na optymalizację kosztów.
Wielokierunkowy rozwój
- Poszukiwanie nowych rynków zbytu poza Europą.
- Rozwój segmentów o wyższej wartości dodanej zamiast konkurowania wyłącznie ceną.
- Elastyczne dostosowywanie produkcji do zmieniającego się popytu.
- Inwestowanie w szkolenia i rozwój pracowników.
- Współpraca z uczelniami i szkołami technicznymi w celu przyciągania młodych talentów.
Zarządzanie płynnością finansową
- Aktywne korzystanie z faktoringu jako głównego narzędzia zarządzania przepływami pieniężnymi.
- Wdrażanie systemów zarządzania ryzykiem cenowym (kontrakty hedgingowe, monitoring rynku).
- Budowanie rezerw kapitałowych na trudne okresy.
- Poszukiwanie alternatywnych form finansowania inwestycji (fundusze unijne, leasing
technologiczny).