Ceny mleka w skupie wreszcie rosną. Jak bardzo?

10 miesięcy temu

Po rekordowo wysokich cenach w 2022 roku, w 2023 r. nastąpił kryzys w unijnym mleczarstwie. Wreszcie jednak ceny mleka w skupie zaczęły rosnąć.

Jak niedawno pisaliśmy, wzrost cen mleka na świecie odnotowaliśmy już wcześniej. Jednak na rynkach unijnych producenci wciąż czekali na podwyżki. Teraz sytuacja ulega zmianie. Komisja Europejska szacuje, iż wzrost cen produktów mleczarskich niedługo przełoży się na ceny mleka surowego. Sprzyja temu eksport, spadek pogłowia krów mlecznych i liczby producentów. Niepokój jednak budzi słaby popyt rynku chińskiego.

Ceny mleka w skupie w ujęciu globalnym

W Unii Europejskiej produkcja mleka wzrosła w okresie od stycznia do sierpnia 2023 r. (+0,8% r/r). Jednak nie we wszystkich krajach. Mianowicie wzrost nastąpił m.in. w Polsce, Niemczech i Belgii, podczas gdy Włochy czy Francja odnotowały spadki.

Jeśli chodzi o cenę mleka, w sierpniu była one o 14% niższa niż w styczniu br. Spadek dotyczy również mleka ekologicznego, które stanowi 4% całkowitej produkcji w UE. We wrześniu jednak ten trend spadkowy wreszcie zwolnił.

Ceny mleka w skupie poprawiają się też w Polsce

W ślad za rynkami światowymi idą ceny w polskich skupach. Mianowicie w sierpniu mleko kosztowalo średnio 41,2 euro, czyli o 2,3% mniej m/m i 0 19,1% mniej r/r. Jednak jest to mniej gwałtowny spadek niż ten obserwowany we wczesniejszej części roku.

Przewidujemy, iż spadkowa faza cyklu utrzyma się do III kwartału 2024 roku, a cena mleka będzie się utrzymywać w okolicy 40 EUR. Hodowcy borykają się z wysokimi kosztami produkcji, brakiem wymiany pokoleń oraz z brakiem pasz objętościowych, w niektórych regionach kraju. Obawiamy się, iż to wszystko przyczyni się do tego, iż hodowcy będą rezygnować z produkcji mleka. Problemy finansowe mają również mleczarnie – mówi Dorota Grabarczyk z Polskiej Federacji Hodowców i Producentów Mleka.

Jesienne odwrócenie trendu

Jednak spadek cen dał w końcu ponowny impuls do wzrostu konsumpcji. Tym samym jesień przyniosła podwyżki cen mleka w skupie na różnych rynkach europejskich. Po tym jak we wrześniu ceny mleka surowego w Europie osiągnęły pułap 43,54 centów, pierwsze kraje członkowskie odnotowują odbicie notowań. We Włoszech już na początku października spółdzielnie płaciły około 55 centów. Również węgierscy producenci mleka zauważają poprawę sytuacji. W Polsce zaś ceny mleka w skupie wynoszą w tej chwili 181 zł/hl, czyli kilka więcej niż w pierwszej połowie miesiąca (176 zł/hl).

Czy ceny mleka w skupie wzrosną?

Czy możemy zatem liczyć na dalsze podwyżki? Należy liczyć się z tym, iż światowy sektor mleczarski jest w tej chwili bardzo kruchy. Wiemy, iż ceny rosną, ale trudno ocenić, jak silna będzie ta tendencja.

Na plus przemawia fakt, iż cena mleka w Nowej Zelandii wzrosła we wrześniu o blisko 12%. Ponadto wraz z wyhamowywaniem inflacji obserwujemy wzrost popytu. Zdaniem ekspertów w perspektywie długoterminowej światowe zapotrzebowanie powinno utrzymać się na dobrym poziomie. Sprzyja mu też obserwowany od kilku lat spadek pogłowia krów mlecznych i samych hodowli.

Z drugiej jednak strony koszty produkcji wciąż pozostają wysokie dla unijnych rolników, a ożywienie gospodarki chińskiej nie przebiega tak szybko, jak oczekiwano. Brak perspektyw na wyraźną poprawę nie sprzyja powrotowi cen przynajmniej do poziomu średniej wieloletniej.

Podsumowując, chociaż w dłuższej perspektywie ceny mleka powinny wzrosnąć, póki co podwyżki mają charakter delikatnej korekty. Nie należy przy tym oczekiwać, iż wzrost ceny mleka w skupie nastąpi tak gwałtownie jak ich spadek w ostatnich miesiącach.

Źródła: FBZPR, Agrárágazat

Idź do oryginalnego materiału