Ceny nawozów spadają, najbardziej RSM-u. Ceny nawozów 17.05.2025

Ceny nawozów mineralnych przez cały czas wykazują tendencję spadkową, choć po raz pierwszy od dwóch miesięcy zaobserwowaliśmy wzrost ceny saletry amonowej. Ile w tej chwili zapłacimy za Anvistar i jakie są aktualne ceny pozostałych nawozów?

Ceny nawozów mineralnych kolejny tydzień z rzędu są obniżane, a trend ten utrzymuje się od blisko dwóch miesięcy. Jednak po raz pierwszy od początku marca odnotowaliśmy wzrost ceny saletry amonowej Anvistar. U jednego ze sprzedawców cena nawozu wzrosła o 60 zł/t. W pozostałych punktach sprzedaży obserwujemy spadki, co wpłynęło na obniżkę średniej ceny tego nawozu.

Sezon nawożenia dobiegł końca, dlatego rolnicy nie decydują się na większe zakupy z przeznaczeniem na jesienne prace. Dodatkowo sytuację utrudnia niepewność związana z planowanymi cłami na nawozy pochodzące z Rosji i Białorusi. Trudno przewidzieć, jak to wpłynie na poziom cen, dlatego rolnicy wahają się czy kupować już teraz, czy poczekać do momentu, gdy nawozy będą rzeczywiście potrzebne.

Import nawozów do Polski

Z danych MF oraz analiz IERiGŻ wynika, iż w pierwszym kwartale 2025 roku do Polski sprowadzono niemal 1,7 mln ton nawozów mineralnych, to wynik o 40% większy niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Najwięcej nawozów pochodziło z Rosji, która odpowiada za 37% całego importu – 633,5 tys. ton.

Ekspert rynku środków produkcji dla rolnictwa, Arkadiusz Zalewski z IERiGŻ tłumaczy, iż tak duży napływ nawozów z Rosji może być związany z planowanym wprowadzeniem ceł na produkty z Rosji i Białorusi od 1 lipca 2025 roku. Jego zdaniem importerzy starają się zwiększyć dostawy przed wejściem przepisów w życie.

Polski sektor nawozowy popiera cła

W oficjalnym piśmie przedstawiającym stanowisko polskiego sektora nawozowego wobec inicjatywy Komisji Europejskiej dotyczącej wprowadzenia ceł na nawozy z Rosji i Białorusi, organizacje takie jak Business & Science Poland i Polska Izba Przemysłu Chemicznego jednoznacznie popierają tę propozycję. Zdaniem autorów pisma, proponowane przepisy nie powinny negatywnie wpłynąć na sytuację rolników w krajach UE.

Analizy rynku i dane Komisji Europejskiej pokazują, iż ograniczenie importu nawozów z tych państw nie doprowadzi do dużych podwyżek cen. W najgorszej sytuacji ceny wzrosłyby o 5–10 euro za tonę, co oznaczałoby jedynie 0,24% wzrostu całkowitych kosztów upraw. Co istotne, cła mają być wprowadzane stopniowo, co powoli na dostosowanie się rynku do nowych warunków.

W piśmie wymieniono również, iż Europa ma alternatywne źródła nawozów – m.in. z Algierii, Egiptu i USA.

Przedstawiciele sektora nawozowego podkreślają, iż utrzymanie krajowej produkcji nawozów jest najważniejsze dla stabilnych cen i bezpieczeństwa dostaw. Są zdania, iż rezygnacja z rodzimej produkcji mogłaby doprowadzić do zależności od niestabilnych politycznie państw i wzrostu cen. Apelują więc o poparcie propozycji Komisji w jej obecnej formie, bez poprawek, które mogłyby opóźnić jej wdrożenie.

Mocznik na rynkach globalnych

Na światowych rynkach ceny mocznika pozostają bez zmian w porównaniu z poprzednim tygodniem. W egipskich portach nawóz ten kosztuje w tej chwili 380 USD/t a na Bliskim Wschodzie 375 USD/t. Sytuacja jest stabilna, jednak warto pamiętać, iż globalne ceny mają wpływ na koszty nawozów także w Unii Europejskiej i w Polsce.

Aktualne średnie ceny detaliczne nawozów mineralnych zebrane z kilkunastu punktów sprzedaży wraz z porównaniem t/t (opakowania BB):

*Ograniczona dostępność