Praca w serbskich sadach rozpoczęła się już w piątek. Jednak pomimo licznych przecieków, zapowiedzi i oczekiwań, cena była „nieznana”. Taka sytuacja bardzo często powtarza się także w Polsce. Dopiero wczoraj wieczorem, gdy do zakładów trafiły większe ilości owoców, oficjalnie potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia.
Wyjściowe ceny skupu wynosiły wczoraj 200 dinarów. To równowartość 7,30 zł/kg. Sama wartość robi wrażenie. Jednak sadownicy z Serbii podkreślają, iż z wyjątkiem nielicznych lokalizacji, zbiory są w tym sezonie wyjątkowo słabe. Nasz rozmówca z okolicy miasta Nisz przekazuje, iż w jego sadzie średnia wydajność wynosiła około 1 kg z drzewa. To oczywiście efekt przymrozków.
W przyszłym tygodniu rozpoczną się zbiory w Wojwodinie, czyli na północy Serbii. W kolejnym tygodniu zbiory rozpoczną Węgrzy. Sezon wiśniowy w Polsce najprawdopodobniej rozpoczniemy około połowy lipca.
Wczoraj informowaliśmy o ogromnych niedoborach surowca, które dotkną przemysł przetwórczy w skali całego kontynentu. Z uwagą będziemy analizowali sytuację i ceny skupu zanim rozpoczną się zbiory w Polsce.