Rolnik to nie detektyw, a jednak nieraz trzeba się nim poczuć. Oto leży na stole tajemnicza część od ciągnika – wiadomo, iż ważna, wiadomo, iż bez niej robota stanie. Ale co to dokładnie jest? Jak się nazywa? Jaki numer katalogowy? Tu zaczyna się zgadywanie, telefonowanie do dealera, przeglądanie grubych katalogów albo nerwowe klikanie w internecie.
I właśnie w tym momencie koncern CNH postanowił ułatwić życie swoim klientom. Wprowadza pierwszą funkcję e-commerce opartą na sztucznej inteligencji: rozpoznawanie części po zdjęciu. Teraz wystarczy wyjąć telefon, zrobić jedno pstryk – i system sam podpowie, co to za element, poda jego numer, dane techniczne, a choćby dostępność u dealera.
Pstryk shop? – jak to działa?
Nowa funkcja została zaprezentowana podczas targów Agrishow. Rolnik lub mechanik robi zdjęcie zużytej części, a system – korzystając z bazy 60 000 pozycji – automatycznie wyszukuje odpowiednik. Na początek obsługiwane są modele Case IH Puma i New Holland T7, ale katalog ma się rozszerzyć do choćby 200 000 elementów.
Efekt?
- mniej błędów przy zamawianiu,
- szybciej znalezione części,
- większa pewność, iż to właśnie ta część, której potrzebujemy.
Jak podkreśla Fernando Gaya z CNH w Ameryce Łacińskiej: „Każdy czas stracony na rozwiązywanie problemów oznacza utratę produktywności dla naszych klientów. Dzięki tej funkcjonalności dajemy im większą autonomię, elastyczność i precyzję”.

Nie tylko części – także wiedza
CNH rozwija e-commerce nie tylko w kierunku sprzedaży elementów zamiennych. Firma stworzyła też specjalną sekcję poświęconą szkoleniom. Idea jest prosta: kupujesz maszynę – możesz od razu dobrać do niej kurs obsługi, czy to w wersji stacjonarnej, czy online.
Jak mówi Ludmila Giori, dyrektor ds. marketingu posprzedażowego: „CNH to nie tylko maszyny, to firma oferująca rozwiązania. Chcemy, aby nasi klienci mogli w pełni wykorzystać potencjał naszych produktów i innowacji”. W planach są też nowe usługi posprzedażowe, takie jak plany serwisowe dostępne prosto z platformy.
Brazylia liderem cyfrowego rolnictwa
Nie bez powodu to właśnie w Brazylii CNH testuje swoje innowacje – tam już od trzech lat działa e-commerce Case IH i New Holland, a rynek stał się wzorem dla innych regionów świata.
Rolnik 4.0 –szybciej, prościej, nowocześniej
Dla rolnika oznacza to jedno: mniej czasu w szukanie części, więcej czasu w pracę w polu. A iż technologia idzie do przodu, zamiast wertować katalogi i wertować kartki z numerami, wystarczy jedno zdjęcie.
Kiedyś mówiło się: „Rolnik musi znać się na wszystkim”. Dziś można dodać: rolnik musi tylko wiedzieć, jak zrobić dobre zdjęcie części – resztą zajmie się sztuczna inteligencja.