Groźba wejścia w życie umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej (Mercosur) staje się coraz bardziej realna. Poza Polską i – być może – Francją, nie widać w Unii Europejskiej państw skłonnych do jej zablokowania. Jednak w obliczu trudnej sytuacji polityczno-gospodarczej Paryża, francuski sprzeciw nie jest już taki pewny.

Liberalizacja handlu coraz bliżej
Co gorsza, Mercosur to dopiero początek. Na horyzoncie znajdują się kolejne porozumienia, w tym z Australią – jednym z największych producentów wołowiny i zbóż na świecie. Rozpoczynają się także negocjacje akcesyjne z Ukrainą, której bliskość i potencjał produkcyjny mogą stanowić poważne zagrożenie dla polskiego rolnictwa.
Nierówna walka na rynku
Europejscy rolnicy po raz pierwszy stają przed koniecznością konkurowania na własnym rynku z tanimi producentami żywności spoza UE. To konkurencja nierówna: unijni producenci muszą przestrzegać restrykcyjnych przepisów dotyczących ochrony środowiska, dobrostanu zwierząt czy stosowania środków ochrony roślin, podczas gdy producenci z Ameryki Południowej czy Australii takich ograniczeń nie mają.
Jak trafnie ujął to jeden z rolników: to tak, jakby na ring wpuścić dwóch bokserów, ale jednemu związać ręce.
Jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości?
Wielkopolska Izba Rolnicza wskazuje siedem filarów strategii, które mogą pomóc polskim rolnikom sprostać nowym wyzwaniom:
1. Obniżenie kosztów produkcji
Rolnictwo w UE obciążone jest wysokimi kosztami związanymi z polityką klimatyczną. W Polsce dodatkowym problemem są wysokie czynsze dzierżawne ustalane w przetargach licytacyjnych KOWR. Rozwiązaniem mogłyby być przetargi ofertowe z regulowanym czynszem. Potencjał obniżania kosztów tkwi także w organizacjach producentów, które wciąż są w naszym kraju niedostatecznie wykorzystywane.
2. Pilnowanie jakości importu
Konieczne jest konsekwentne egzekwowanie standardów jakości i bezpieczeństwa żywności od producentów z państw trzecich. Szczególnie trudna będzie kontrola dobrostanu zwierząt czy używanych środków ochrony roślin, ale to jedyny sposób, by wyrównać warunki konkurencji.
3. Budowa silnych marek
Polska żywność trafia na rynki europejskie, ale często pod markami zagranicznych sieci handlowych. Potrzebujemy rozpoznawalnych marek polskich i regionalnych, które będą budować wartość dodaną i lojalność konsumentów.
4. Patriotyzm konsumencki
We Francji konsument nie sięgnie po argentyńskiego steka. W Polsce wciąż najważniejszym kryterium zakupu jest cena. Potrzebna jest promocja polskiej żywności i skuteczniejsze znakowanie produktów, aby klienci mogli świadomie wybierać rodzime wyroby.
5. Regionalizacja Wspólnej Polityki Rolnej
Nowa perspektywa finansowa WPR zakłada budżet na poziomie ok. 300 mld euro. najważniejsze będzie, by środki były wydawane regionalnie, zgodnie z potrzebami poszczególnych obszarów. W Wielkopolsce ważnym zadaniem stanie się określenie priorytetów wspólnie z samorządem województwa.
6. Inwestycje w innowacje
Rolnictwo precyzyjne, automatyzacja, technologie cyfrowe czy systemy oszczędzania wody i energii to przyszłość. Bez wsparcia finansowego wielu rolników nie będzie stać na takie inwestycje. Dlatego systemowe finansowanie innowacji to warunek konieczny dla konkurencyjności polskiego rolnictwa.
7. Szukanie przewag konkurencyjnych
Polska nie może opierać się wyłącznie na eksporcie surowców rolnych – przegramy cenowo. Potrzebna jest większa skala przetwórstwa i sprzedaż pod własnymi markami, a także specjalizacja w niszach, które pozwolą wyróżnić się na rynku.
Silna reprezentacja i kooperacja kluczem do sukcesu
W nowych realiach geopolitycznych najważniejsza będzie jedność rolników i silna reprezentacja ich interesów. Wielkopolska Izba Rolnicza buduje platformę współpracy różnych organizacji rolniczych i apeluje o większe wsparcie dla doradztwa i nauki.
Są też pozytywne sygnały: rekordowy eksport żywności w 2024 roku czy ponowne otwarcie rynku chińskiego na polskiego drobiu. Polska ma mocną pozycję wyjściową, ale nie może spocząć na laurach.
Jak mówi znane powiedzenie: jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana. Rolnictwo wchodzi w okres intensywnych przeobrażeń i jedyną drogą jest dostosowanie się do nowych warunków. Walka z wiatrakami niczego nie zmieni – trzeba nauczyć się działać skutecznie w nowej rzeczywistości.