Dramat plantatorów borówki amerykańskiej

4 miesięcy temu

Dramat plantatorów borówki w wielu regionach produkcji to skutek wiosennych mrozów, jakie nawiedziły wschodnią i centralną Europę pod koniec kwietnia. Jakich strat dokonała nagła zmiana pogody?

Dramat plantatorów borówki spowodowany skutkami przymrozków może okazać się też szansą dla rynku. Zmniejszenie podaży owoców nie będzie wywierało tak dużej presji w kierunku spadku cen już od początku sezonu.

Dramat plantatorów borówki na Ukrainie – straty sięgają choćby 90%

Nietypowa pogoda tej wiosny wyrządziła wiele szkód ukraińskim rolnikom. Z powodu długotrwałych nocnych przymrozków ukraińscy plantatorzy borówki stracą prawie połowę zbiorów. Mało tego, w niektórych gospodarstwach straty mogą sięgać 90%.

Najbardziej katastrofalna sytuacja panuje na północy kraju. Ucierpiała m.in. Nikdaria LLC, firma posiadająca 100 hektarów plantacji borówki w obwodzie żytomierskim na Ukrainie. Tam przez cały tydzień temperatura w nocy spadała do minus 3 stopni. Zaś noc 14 maja, w najzimniejszych miejscach plantacji przyniosła jeszcze niższą temperaturę, mianowicie minus 6–8 stopni. Co gorsza, najniższa temperatura panowała nie tuż przy glebie, ale na poziomie kwiatów i zawiązków owoców. Już teraz firma szacuje straty na 50%. Jednakże dokładniejsze szkody będzie można ocenić w późniejszym terminie.

Przymrozki dokonały spustoszenia w odmianach wczesnych i średnio-wczesnych, które już zakończyły kwitnienie i zawiązały owoce. Być może nieco owoców utrzymało się na odmianach średnio-późnych. Tam, gdzie kwitnienie jeszcze się nie rozpoczęło, czyli na późnych odmianach, są pewne szanse na zbiory.

Podobna sytuacja może panować w innych gospodarstwach regionu. Prawdopodobnie pogoda nie miała wpływu na plantacje na południu kraju i na Zakarpaciu. Ale to nie uratuje sytuacji na ukraińskim rynku borówki, który w tym roku może nie zaspokoić krajowej podaży.

W Polsce dramat plantatorów borówki jest mniejszy

Tymczasem w Polsce, pomimo wiosennych mrozów, spodziewane straty mogą być niższe niż na Ukrainie. W centralnej części kraju uszkodzeniu uległo prawdopodobnie około 20–30% kwiatów wczesnych odmian. Jednakże dla wielu producentów nie jest to zła wiadomość, ponieważ mniejsza podaż owoców może przywrócić równowagę na rynku zaburzoną bardzo silnym wzrostem powierzchni plantacji borówek w ostatnich latach. Ponadto pomimo strat generalnie nie powinno na polskim rynku zabraknąć tych owoców.

A jak kształtują się ceny borówki na polskim rynku?

Ceny importowanych borówek spadały w hurcie przez ostatni miesiąc na skutek ich większej podaży w Hiszpanii oraz w Maroku. Dlatego w handlu hurtowym osiągnęły poziom 18,00–34,00 zł/kg. Cena ta zależy od kalibru, jakości, kraju pochodzenia, a także sposobu opakowania. Jest ona wyraźnie niższa niż rok temu. Jednakże wtedy ze względu na problemy z podażą ceny były ponadprzeciętnie wysokie. Ale w porównaniu z analogicznym okresem roku 2022 widać, iż obecna stawka jest wyższa, a tempo spadku cen wyraźnie spadło.

Ponadto wyższe ceny importowanej borówki wraz z informacjami o stratach w plonie polskich borówek dają podstawy do wnioskowania o poziomie cen w nadchodzącej krajowej kampanii. A te już na początku sezonu mogą okazać się wyższe niż dwa lata temu.

Tymczasem na rynek wchodzi borówka z RPA

Rozpoczął się sezon na borówki w Republice Południowej Afryki, gdzie można spodziewać się wzrostu eksportu o 10%. Oczekuje się, iż dostawy borówek amerykańskich rozpoczną się w ciągu czterech tygodni, ale główny eksport nastąpi dopiero po zbiorach na plantacjach Western Cape w drugiej połowie roku. Eksport spodziewany jest na poziomie 25 tys. ton, czyli o 3 tys. więcej niż w ubiegłym roku.

Źródło: ukragroconsult.com; east-fruit.com; freshplaza.com; fresh-market.pl;

Idź do oryginalnego materiału