Francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło w czwartek jednomyślną rezolucję wzywającą rząd Emmanuela Macrona do sprzeciwienia się porozumieniu handlowemu UE–Mercosur. Głosowanie odbywa się w kluczowym momencie – państwa członkowskie mają do 20 grudnia zdecydować, czy umowa zostanie przyjęta.
244 głosy „za”, 1 omyłkowy
Rezolucję poparło 244 posłów, a jedyny głos przeciw okazał się błędny i został skorygowany. Inicjatywę zgłosiła grupa La France Insoumise (LFI).
Parlament chce, aby rząd:
- utworzył mniejszość blokującą w Radzie UE,
- skierował umowę do TSUE, by sprawdzić jej zgodność z prawem UE.
Posłowie podkreślili, iż umowa w obecnym kształcie jest „zabójcza dla rolnictwa i klimatu”, a Francja musi wywrzeć maksymalną presję na unijne instytucje.
Francuscy rolnicy: klauzule ochronne to za mało
Komisja Europejska przypomina, iż wzmocniła klauzule ochronne dla sektorów wrażliwych. Jednak francuscy rolnicy oraz część posłów uznają je za zdecydowanie niewystarczające. Poseł Julien Limongi (RN) nazwał je „przynętą”, mającą skłonić Europę do przyjęcia Mercosuru.
Stanowisko rządu Francji
Minister ds. Europy Benjamin Haddad stwierdził, iż tekst z 2024 r. „jest nie do przyjęcia w obecnej formie”. Październikowe zaostrzenie klauzul uznał za sukces francuskiego nacisku, ale niewystarczający do zmiany stanowiska rządu.
Głosowania do 20 grudnia
Decyzje państw UE zapadną przed 20 grudnia. Francuska rezolucja – choć niewiążąca – może mieć najważniejsze znaczenie dla losów umowy, która od miesięcy budzi sprzeciw producentów rolnych w całej Europie.

1 godzina temu
















