Harvest Masters, bo wiedzy o kombajnach nigdy dosyć – twierdzi New Holland i szkoli swoich klientów

3 miesięcy temu

Nowy kombajn to dziś nowe technologie, które, by eksploatacja maszyny była w 100 procentach wydajna, trzeba dobrze poznać. Dlatego New Holland w ramach wsparcia organizuje dla swoich klientów szkolenia Harvest Masters, bo wiedzy nigdy dosyć.

Nowy kombajn w gospodarstwie niemal zawsze budzi pewien niepokój. Jak go dobrze poznać i jak go dobrze ustawić, aby nadchodzące żniwa przebiegły bez stresu i przede wszystkim wydajnie? Niezależnie przecież od tego, czy kosimy na swoim polu czy na usługach, to na wydajności koszenia głównie nam zależy. Jednak jak dobrze poznać własny nowy kombajn, by wycisnąć z jego pracy maksimum?

Od tego oczywiście jest niezwykle obszerna instrukcja obsługi kombajnu i szkolenia produktowe w momencie zakupu maszyny. Trzeba przyznać, iż w tym zakresie specjaliści dealerów New Holland przykładają się do rzeczy i klient nie wyjedzie za bramę bez dokładnego szkolenia z obsługi kombajnu.

Marcin Mozołowski, specjalista ds.szkoleń, wyjaśnia prostotę regulacji palców nagarniacza w hederze. fot. Adam Ładowski

Harvest Masters – wiedzy nigdy dosyć

Na tym jednak nie dosyć, bo choćby jeżeli już wcześniej znaliśmy technologie kombajnów New Holland, to każda kolejna generacja tych maszyn poważnie się zmienia. Dlatego dla wszystkich nowego klienta marki organizowane są specjalne szkolenia z obsługi i działania kombajnów – Harvest Masters.

Byłem ciekaw i na własne oczy chciałem zobaczyć, jak już na spokojnie i bez emocji towarzyszących zakupowi maszyny wyglądają szkolenia dla klientów (operatorów) nowych kombajnów New Holland. Na zaproszenie dealera – firmy Raitech, wraz z grupą nowych właścicieli kombajnów uczestniczyłem w szkoleniu dla “mistrzów koszenia”.

Wszystko jest tu dokładnie omówione i opisane. fot. Adam Ładowski

Takie spotkania i kursy doszkalające nie dotyczą jednak ogólnej grupy nowych klientów kombajnów New Holland. Podzielone są na poszczególne modele i tak inne spotkania przeznaczone są dla użytkowników modeli TC, inne dla CX 7 i 8, a jeszcze inne dla nowych właścicieli CX-ów 5 i 6. Właśnie w takim szkoleniu dla modeli CX 5 i 6 uczestniczyłem wraz z grupą rolników z okolic wielkopolskiego Śremu, gdzie mieści się oddział dealera marki.

Tajemnice hedera Varifeed wyjaśnia specjalista.Stół wysuwa się nie tylko do rzepaku. fot. Adam Ładowski

Harvest Masters – tu nie ma trudnych pytań

Szkolenie podzielone było na dwa etapy: teoretyczne przy prezentacjach i praktyczne przy samym kombajnie CX 5.80. Już teoretyczna część, którą prowadzili Marcin Mozołowski i Adam Fos – regionalni kierownicy serwisu i specjaliści do spraw szkoleń New Holland, pokazała, iż nie ma trudnych pytań. Cierpliwie i rzeczowo wyjaśniali każdą, choćby najtrudniejszą kwestię dotyczącą ustawień i eksploatacji kombajnu i jego precyzyjnych regulacji do każdego rodzaju koszenia.

Następnie cała grupa nowych klientów udała się do pokazowego kombajnu, gdzie odbyły się “zajęcia praktyczne”. Prowadzący specjaliści firmy New Holland znakomicie przygotowali maszynę do inspekcji rolników, dokładnie wyjaśniając działanie, funkcje i ustawienia wszystkich dźwigni. Niezwykle szczegółowo wskazywali też wszystkie miejsca regulacji ustawień oraz te, na które trzeba zwrócić uwagę przy samodzielnym serwisowaniu.

Czyszczenie podajnika jest proste, ale pamiętajcie o bezpieczeństwie – wyjaśnia specjalista. fot. Adam Ładowski

Chociaż kabina CX-a jest duża, to nie było fizycznej możliwości, żeby wszyscy uczestnicy szkolenia się w niej zmieścili. Dlatego do celów spotkania przygotowano specjalny fotel szkoleniowy. Można było dzięki niemu zdalnie sterować kombajnem i wszystkimi jego ustawieniami, co okazało się niezwykle przydatne przy omawianiu poszczególnych funkcji maszyny. Wyświetlane na monitorze fotela informacje mogły być dzięki temu czytelne dla wszystkich uczestników szkolenia oraz szczegółowo przez nich omawiane.

Wiedzieliście, po co tu taki żółty grzebień wewnątrz? – pyta Marcin Mozołowski. fot. Adam Ładowski

Każdy z uczestników spotkania, choć już dokładnie zapoznał się z własnym kombajnem, miał pytania na temat maszyny. Obaj specjaliści producenta nie szczędzili dokładnych wyjaśnień, omawiając nie tylko funkcje kombajnu, ale także sugerując doświadczonym rolnikom dokładne ustawienia poszczególnych podzespołów.

Adam Fos z New Holland zdalnie steruje kombajnem. To robiło wrażenie. fot. Adam Ładowski

Dlaczego kupiłeś kombajn New Holland CX?

Przysłuchując się zawiłym chwilami dyskusjom na temat technicznych ustawień kombajnu i hedera (do testowej maszyny zamontowany był wysuwany na 575 mm stół Varifeed), korzystałem z okazji, by spytać obecnych rolników o powód wyboru kombajnu New Holland CX. Okazało się, iż dwóch z nich miało już mniejsze modele TC, które wymienili na większe, bardziej wydajne. Jeden z rolników przyznał się, iż to już jego trzeci CX. Kolejny uczestnik przyznał, iż miał już dosyć “walki” ze swoim starym kombajnem innej marki i wybrał CX-a, bo ma już małą flotę ciągników New Holland.

Ciekawym spostrzeżeniem podzielił się ze mną kolejny młody rolnik, który przyznał, iż posiadając 200 ha zasiewów, musi myśleć o kombajnie, który umożliwiłby mu jeszcze koszenie u innych. – To też spory zarobek – dodał na koniec rozmowy. Większość uczestników szkolenia podkreślała, iż ważne dla nich jest bliskość dealera. Ci, którzy wcześniej mieli kombajny TC, byli zadowoleni z szybkości reakcji i elastyczności działań serwisantów dealera marki.

Uczestnicy szkolenia samodzielnie sterowali kombajnem z zewnątrz. Wrażenia bezcenne. fot. Adam Ładowski

Wszyscy uczestnicy szkolenia Harvest Masters podkreślali, iż choć mają wiedzę o swoich kombajnach, to takie szkolenia dają im jeszcze ogrom cennych informacji. To, jak wiele, okaże się już niedługo w czasie żniw.

Tegoroczny cykl spotkań z klientami to seria 24 szkoleń odbywających się w całej Polsce, więc jeżeli macie nowy kombajn TC, CX, CH czy CR New Holland, pytajcie o szczegóły u swoich dealerów.

Idź do oryginalnego materiału