IBM opublikował wyniki finansowe za trzeci kwartał 2024 roku, które okazały się niższe od oczekiwań analityków. Przychody firmy wyniosły 14,97 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 1% w porównaniu do poprzedniego roku, jednak było to mniej niż przewidywane 15,07 miliarda dolarów, jak wynika z danych zebranych przez LSEG. W rezultacie akcje IBM spadły o 4%, pomimo wzrostu wartości akcji o ponad 40% od początku roku.
Główne wyzwania dla IBM w trzecim kwartale związane były z segmentem konsultingowym, który odczuł skutki oszczędności firm w zakresie wydatków uznaniowych. Niepewność makroekonomiczna sprawiła, iż klienci bardziej koncentrowali się na długoterminowych projektach, szczególnie związanych ze sztuczną inteligencją (AI), co wpłynęło negatywnie na krótkoterminowe transakcje IBM.
Przychody z konsultingu były stosunkowo stabilne w trzecim kwartale, co stanowiło wyzwanie dla firmy, mimo rosnącego zainteresowania technologiami związanymi z AI.
Mimo trudności w segmencie konsultingowym, IBM odnotował pozytywne wyniki w zakresie swojego portfolio AI. Tzw. “AI Book of Business” – obejmujący zarówno zamówienia, jak i sprzedaż produktów AI – wzrósł do 3 miliardów dolarów, co oznacza wzrost o miliard dolarów w porównaniu do poprzedniego kwartału. Segment doradczy, odpowiadający za 80% tych rezerwacji, jednak nie zdołał jeszcze w pełni przełożyć się na wzrost przychodów w całym dziale konsultingu.
Wzrost w segmencie systemu okazał się jednym z jaśniejszych punktów w raporcie finansowym IBM. Przychody w tej kategorii odnotowały największy wzrost kwartalny od trzech lat, co firma zawdzięcza zwiększonemu popytowi na usługi związane z infrastrukturą chmurową i technologiami generatywnej sztucznej inteligencji (GenAI). Jak zauważył James Kavanaugh, dyrektor finansowy IBM, wielu klientów szuka sposobów na obniżenie kosztów i poprawę produktywności, aby móc zainwestować w rozwiązania oparte na GenAI.
Mimo tych sukcesów, segment infrastruktury IBM – obejmujący między innymi mainframe’y – zanotował spadek przychodów o 7%. Było to związane z końcem trzyletniego cyklu produktowego, kiedy to sprzedaż sprzętu cyklicznie maleje.