Wydawać by się mogło, iż dobór odpowiedniej wielkości agregatu ścierniskowego do mocy ciągnika jest sprawą banalnie prostą. Co do zasady nie jest to skomplikowane, ale trzeba zwrócić uwagę na kilka czynników, o których piszemy poniżej.
Szukając agregatu zębowego do uprawy ścierniska mamy w ramach podpowiedzi dane techniczne, w których producenci z reguły podają minimalną moc jaką dana maszyna potrzebuje do poprawnej pracy. Z reguły przyjmuje się, iż jest to 25-40 KM na metr szerokości roboczej takiej maszyny.
Moc to nie wszystko
Podawane w danych technicznych zapotrzebowania na moc ciągnika współpracującego odnoszą się najczęściej do pracy w optymalnych warunkach, takich jak chociażby stosunkowo równe pola czy ziemie o małej lub średniej zwięzłości. Jednak jeżeli tylko warunki te ulegną zmianie i np. pola są na pochyłościach, a ziemia będzie bardziej zwięzła, to zapotrzebowanie na moc ciągnika współpracującego będzie mocno wzrastać i ze 100 KM jakie deklaruje producent nagle może okazać się, iż aby móc zachować odpowiednią prędkość roboczą, czyli minimum 10 km/h, trzeba już dysponować mocą np. 130-140 KM.
Balastowanie ciągnika i stabilność zestawu
Ważną, a często pomijaną kwestią, jest również adekwatne zbalastowanie ciągnika dzięki obciążników, co sprawi, iż moc jaką posiada traktor będzie w prawidłowy sposób przeniesiona na podłoże i poślizg kół, a tym samym strata mocy będzie zminimalizowana.
Dodatkowym plusem jest zapewnienie stabilności takiego zestawu, ponieważ o ile tego typu agregat w wyposażeniu podstawowym przy szerokości 3 m może ważyć 900-1000 kg i nie zrobi to większego wrażenia na ciągniku, to już w wyposażeniu maksymalnym z np. hydraulicznymi zabezpieczeniami i ciężkim wałem gumowym jego masa może wzrosnąć do 1500-1800 kg, co sprawi, iż bez odpowiednio dobranych obciążników zestaw w transporcie i na uwrociach stanie się niestabilny.
100 koni to zawsze 100 koni – tak, ale…
Tutaj nie ma zbytnio o czym dyskutować, ponieważ moc mierzona na hamowni wg odpowiednich norm będzie zawsze taka sama niezależnie do jakiego ciągnika będzie zamontowany dany silnik. Jest tylko jedno małe „ale” które znacząco będzie wpływać na możliwości takiej maszyny. Jest nim po prostu wielkość danego ciągnika.
Weźmy dla przykładu dwa bardzo zbliżone pod względem mocy ciągniki ze stajni John Deere, czyli modele 5120 M i 6M 115. Oba wyposażone są w 4 cylindrowe silniki, pierwszy z mocą maksymalną 126 KM, a drugi 127 KM. Wydawać by się mogło, iż możliwości uciągu obu maszyn będą takie same. Otóż nie, gdyż 6M w podstawowej wersji ma masę 5,9 t, a 5M jest o blisko 2 tony lżejszy, co w przypadku prac z chociażby agregatem ścierniskowym będzie miało ogromne znaczenie. Tak jak np. większy rozstaw osi w 6M przekładający się na lepszą stabilność zestawu.
Podsumowanie
Rozważając kwestię doboru szerokości agregatu ścierniskowego do posiadanego ciągnika nie można skupiać się tylko na pozycji zapotrzebowania na moc w danych technicznych. Trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę w jakiej wielkości ciągniku te konie się znajdują, bo to właśnie od tego w dużej mierze powinna zależeć szerokość maszyny, z którą powinniśmy pracować. Nie mniej istotne są również warunki takie jak rodzaj uprawianej ziemi, czy jest ona lekka czy zwięzła, czy pola są płaskie, czy na pochyłościach. Te wszystkie czynniki będą determinowały to, z jakiej szerokości agregatem najlepiej będzie współpracował nasz ciągnik.