Ile kosztuje kabina do Ursusa C-360? Można się nieźle zaskoczyć

3 godzin temu

Wydawać by się mogło, iż szukając kabiny do 60-tki nie wydamy na nią zbyt dużo. Okazuje się jednak, iż jeżeli pieniądze nie stanowią dla nas kłopotu to także i w tym temacie praktycznie sky is the limit.

Chcąc doposażyć, lub wymienić kabinę w naszym Ursusie C-360 do wyboru mamy naprawdę szeroką ofertę, gdyż produkcją tego typu kabin zajmują się nie tylko taci potentaci jak np. Naglak czy Koja, ale również, a adekwatnie przede wszystkim cała masa małych polskich firm o których raczej mało kto słyszał. Jednakże konstrukcje te nie ustępują produktom największych potentatów i w przypadku porównywalnych wersji wyposażenia potrafią być sporo tańsze.

Wersja podstawowa, czyli bez błotników

fot. demarol.pl

Przeglądając oferty kabin jakie dostępne są na popularnych portalach ogłoszeniowych zdecydowanie najtańsze pozostają modele bez błotników, czyli kabiny które w standardzie mają wysoki tapicerowany uchylny dach, lusterka, uchwyty do mocowania wraz ze śrubami. I na tym adekwatnie kończy się wyposażenie, ponieważ już za wycieraczki czy oświetlenie trzeba dopłacać. Niewątpliwym plusem jest z pewnością cena, ponieważ tego typu kabiny możemy dostać już za około 3500 zł brutto i ceny nie przekraczają tutaj z reguły poziomu 4500 zł.

Średnia półka, czyli do wyboru błotniki metalowe lub plastikowe

fot. kabiny.phu

Najczęściej jeżeli rolnicy decydują się na założenie lub modernizację kabin w swoich 60tkach, to wybierają wersje z błotnikami i tutaj rozstrzał cenowy jest już bardzo duży, ponieważ najtańsze kabiny z metalowymi błotnikami jakie udało nam się znaleźć kosztują niecałe 4000 zł brutto, ale najczęściej spotykany przedział cen to 45000 5500 zł. jeżeli jednak zdecydujemy się na wersje z błotnikami plastikowymi to robi się już nieco drożej, gdyż trudno taką kabinę znaleźć za mniej niż 6000 zł. Maksymalne ceny dochodzą tutaj do 9000 zł za wyroby takich producentów jak np. Naglak.

Wersje delux, ale ceny też delux

Tutaj robi się już drogo, a choćby bardzo drogo, ale wchodzimy tutaj w totalną zmianę wyglądu ciągniki, gdyż dużo nowsza kabina z półokrągłymi plastikowymi błotnikami i wyglądem nawiązującym bardziej np. do nowszych Zetorów to koszt choćby 12,6 tys. zł, a do tego wypadałoby jednak doliczyć również nowego typu plastikową maskę, a to podnosi koszty do choćby 15,6 tys. zł brutto.

fot. agromil.pl
Idź do oryginalnego materiału