Ile kosztuje remont sprzęgła w ciągniku Ursus C-360? Wymieniać całe czy składać z części?

2 godzin temu

Nie ma co czarować – Ursus C-360 to legenda. I jak każda legenda jest nieco… koloryzowana. Tak, owszem, to trwała konstrukcja, ale nie bezawaryjna choćby przy najlepszym utrzymaniu. I tu, jak w niemal w każdym ciągniku najsłabszym elementem jest zespół sprzęgła. Przyjrzyjmy się dziś, ile kosztuje remont sprzęgła w Ursusie C-360.

Ursus C-360 to ciągnik, którego nikomu na wsi przedstawiać nie trzeba. Przez lata stał się symbolem polskiego gospodarstwa – prosty, w miarę niezawodny (choć z tym różnie bywało), łatwy w naprawie i odporny na trudy pracy w polu.

W czasach, gdy na polskich drogach królowały Syreny i Maluchy, na podwórkach gospodarzy dominowała właśnie „sześćdziesiątka”. Dziś, choć od zakończenia jej produkcji minęło już ponad trzydzieści lat, setki egzemplarzy wciąż pracują na polach i w obejściach.

Jednak wiadomo – czas i eksploatacja robią swoje, a stal i żeliwo, choć mocne, nie są niezniszczalne. Od czasu do czasu trzeba coś wymienić, a najczęściej sprzęgło.

Korpus sprzęgła do Ursusa C-360 po demontażu, fot. Karol Wieteska

Sprzęgło – pierwszy podzespół do remontu

Jednym z elementów, który w Ursusie C-360 zużywa się najszybciej, jest sprzęgło. I to nic dziwnego – w końcu to ono przenosi cały moment obrotowy z silnika na skrzynię biegów, a dodatkowo w tym modelu mamy do czynienia ze sprzęgłem dwustopniowym.

To oznacza, iż oprócz tarczy głównej, odpowiadającej za napęd jazdy, mamy także tarczę WOM-u, obsługującą maszyny pracujące na wałku odbioru mocy.

W praktyce więc, kiedy rolnik zabiera się za remont sprzęgła w C-360, nie kończy się to na wymianie jednej tarczy. Dochodzi druga tarcza, łożysko wyciskowe, komplet łapek i sprężynki. A na tym lista wcale się nie kończy.

Sprzęgło do C-360 może wymagać gruntownego remontu. Tarcze dociskowe noszą ślady zużycia, fot. Karol Wieteska

Docisk i reszta towarzystwa

Ważnym elementem sprzęgła jest także docisk – masywny kosz z tarczami oporowymi. Jego powierzchnia cierna z czasem się wyrabia i tak ma oczywiście być.

Owszem, można go poddać regeneracji – czasem lekkie przeszlifowanie (zabielenie – jak niektórzy mówią) powierzchni roboczych przywraca mu sprawność. Ale i to kosztuje, nie mówiąc już czasem o konieczności wymiany sprężyn rozporowych, które po latach tracą swoją siłę.

Do tego trzeba doliczyć łożysko wycisku (często „wyje” przy każdym naciśnięciu pedału), sprężynki napinające łapki (koszt niewielki, ale wymiana konieczna) oraz same łapki, które po latach pracy bywają wykrzywione lub po prostu pękają.

Ile to kosztuje?

Jeśli zbierzemy ceny poszczególnych części, wyjdzie nam, że:

  • tarcze sprzęgła (I i II stopnia) to wydatek od ok. 60 do 150 zł za sztukę,
  • łożysko wycisku – od ok. 70 zł w wersji budżetowej do ponad 120 zł za markowe,
  • komplet łapek – ok. 30–90 zł w zależności od jakości,
  • sprężynki do łapek – groszowa sprawa, po 2–4 zł sztuka,
  • docisk – to już większy wydatek, bo 250–260 zł.

Sumując, remont „na częściach” daje nam koszt rzędu 500–600 zł w wersji budżetowej albo choćby ponad 700–800 zł, jeżeli sięgniemy po markowe czy oryginalne elementy.

Może całe kompletne sprzęgło?

Nic więc dziwnego, iż wielu rolników zaczyna kalkulować, czy nie prościej kupić kompletne sprzęgło. To rozwiązanie ma swoje zalety – przychodzi już zmontowane, wymaga tylko montażu w ciągniku, przesmarowania i dokładnej regulacji. Nie trzeba bawić się w składanie „z klocków”, a ryzyko, iż coś będzie niedopasowane, maleje wraz z renomą producenta elementu.

Oczywiście, takie rozwiązanie również kosztuje. Kompletne sprzęgło do Ursusa C-360 można znaleźć w cenie około 730–800 zł w podstawowych wersjach, ale bywają i zestawy, których cena podchodzi pod tysiąc złotych.

Przy remoncie sprzęgła warto wymienić uszczelniacz na wale silnika. Jest on zwykle sprawcą przecieków oleju, fot. Karol Wieteska

Co się bardziej opłaca?

Na to pytanie każdy gospodarz musi odpowiedzieć sam. jeżeli lubisz majsterkować i masz dostęp do tanich części – remont na podzespołach będzie tańszy.

Jeśli jednak wolisz święty spokój i zależy Ci na czasie – kompletne sprzęgło wydaje się rozsądniejszą opcją. Tak czy inaczej, warto pamiętać, iż remont sprzęgła w „sześćdziesiątce” to nie tylko obowiązek, ale i inwestycja w dalszą, wieloletnią pracę tej legendarnej maszyny.

Bo prawda jest taka, iż Ursus C-360 – odpowiednio zadbany – odwdzięczy się kolejnymi latami niezawodnej pracy. A tego nie da się przeliczyć na złotówki.

Ile kosztuje remont sprzęgła w Ursusie C-360?

Przykładowe ceny detaliczne części zamiennych do remontu sprzęgła w Ursusie C-360, fot. Adam Ładowski

Co z tego wynika?

Remont na częściach opłaca się, jeżeli lubisz majsterkować i chcesz zejść z kosztami – można zamknąć się choćby w ~500 zł.

Kompletne sprzęgło to większy jednorazowy wydatek, ale oszczędza czas i nerwy, bo nie trzeba składać wszystkiego osobno – wystarczy zamontować, nasmarować i wyregulować.

Idź do oryginalnego materiału