Kiedyś powszechnie używane przez rolników podczas prac polowych, dzisiaj mogą stać się czymś już rzadko spotykanym. Coraz więcej osób decyduje się przywrócić blask zabytkowym ciągnikom i maszynom rolniczym, poświęcając na to wiele czasu i jeszcze więcej pieniędzy.
Czasami bywa trudno
Renowacja zabytkowego ciągnika to niezwykle czasochłonny projekt, na który potrzeba również dość pokaźnej ilości gotówki. o ile decydujemy się na zakup zabytku do remontu lub chcemy przywrócić dawny blask rodzinnej pamiątce, należy być przygotowanym na to, iż nie będzie tak łatwo, jak się myślało na początku. Ważne jest, aby wiedzieć co nieco o sprzęcie, który chcemy remontować. Nie tylko znać markę, model oraz rok produkcji, ale również jego pochodzenie, dostępność najważniejszych części oraz ważnych detali. Oczywiście najlepiej jest zrobić renowację kompletną – zarówno od strony mechanicznej, jak i wizualnej – dlatego warto jest posiadać wiedzę oraz umiejętności. Można też zlecić renowację odpowiedniej osobie, która zajmie się najważniejszymi elementami ciągnika.

Do wielu ciągników pochodzących z ubiegłego wieku nie produkuje się już części, dlatego trzeba je naprawiać, dorabiać lub adaptować z innych modeli. Przykładem może być Ursus C-325, którego silnik różni się od późniejszych, montowanych w modelach C-328 oraz C-330. Do tych młodszych części można bez problemu dostać, natomiast do starszego C-325 pozostaje jedynie montaż używanych zestawów lub próba dorobienia ich w specjalistycznych zakładach. Przykładów oczywiście jest znacznie więcej, dlatego warto najpierw sprawdzić dostępność części oraz popytać u innych osób, które posiadają taki ciągnik.

W renowacji liczą się detale
Podczas renowacji należy zastanowić się, jak bardzo chcemy się zbliżyć do oryginału. Ciągniki, które w tej chwili są remontowane, mają niekiedy 50, 60, a choćby i 70 lat, dlatego wiele charakterystycznych części uległo wymianie na nowe. Przykładem są lampy, maski, emblematy, przełączniki czy przyciski. w tej chwili takie elementy osiągają bardzo wysokie ceny, przez co remont zabytkowego ciągnika może pochłonąć pokaźną ilość gotówki. Warto więc się zastanowić, czy chcemy i czy stać nas na “remont na oryginał”.
Przykładem wygórowanych cen za części są na przykład lampy do Ursusa C-325 lub C-328. Ceny, jakie osiągają przednie światła na portalach aukcyjnych, sięgają choćby 3000 zł. Kolejny przykład to maska do modelu C-325, która może kosztować 5000–6000 zł w stanie używanym do poprawek blacharskich. Gdy podsumujemy te wszystkie oryginalne detale, okaże się, iż na same części potrzeba dziesiątki tysięcy złotych.
Jednym z kosztowniejszych zabytków jest poczciwy Ursus C-45, potocznie nazywany Bombajem. Zakup używanego C-45 to koszt około 80 tysięcy złotych. Natomiast sam remont może pochłonąć znacznie więcej gotówki. Ciągniki te przez lata stały opuszczone w zaroślach lub były wywożone na złom. Natomiast dzisiaj są to jedne z najbardziej poszukiwanych egzemplarzy przez kolekcjonerów.

Czy warto?
Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Zależy, czy mówimy tu o kwestii finansowej czy emocjonalnej. o ile chodzi o koszt i czas, jaki trzeba poświęcić na dobrą renowację, to myślę, iż nie warto. Natomiast przyjemność, jaką sprawia pięknie odnowiony, zabytkowy ciągnik, którym pracowali kiedyś nasi dziadkowie, zrekompensuje nam te nakłady.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat znacznie większa liczba osób zdecydowała się zakup i remont zabytkowego ciągnika, dlatego pozostaje coraz mniej dostępnych oryginalnych części, a ich ceny rosną. o ile posiadamy ciągnik “z jednego kawałka”, czyli wszystkie podzespoły z jednego modelu, dużo łatwiej jest przeprowadzić jego renowację. Natomiast o ile ciągnik jest tzw. składakiem, to ciężko będzie przywrócić go do pożądanego stanu.
Poświęcony czas i pieniądze nie zwrócą się, o ile zostawimy sprzęt tylko dla siebie. Jednak jeżeli będą podziwiać go ludzie na zlotach czy inni miłośnicy zabytkowych ciągników, nie odczujemy tak bardzo tych wszystkich poniesionych wydatków.
Podsumowując, renowacja zabytkowego ciągnika wymaga od właściciela przede wszystkim cierpliwości. Odnowić zabytek nie jest łatwo i wymaga to długich poszukiwań części na portalach ogłoszeniowych bądź bazarach. Ponadto należy przygotować się na dosyć spory wydatek.
– Zapraszam na film, w którym przedstawiam mój zabytkowy ciągnik Ursus C-328 z 1963 roku. Można dowiedzieć się, jaki był koszt prac na poszczególnych etapach oraz na co zwrócić uwagę podczas renowacji zabytkowego ciągnika. – Filip Michalski.