Obecna sytuacja gospodarcza stawia przed firmami produkcyjnymi ogromne wyzwania. Rosnące ceny energii, wzrost kosztów pracy i malejący popyt sprawiają, iż przetrwanie na rynku wymaga od przedsiębiorstw elastyczności oraz efektywnego zarządzania zasobami.
W tym kontekście coraz więcej firm decyduje się na oprogramowanie do zarządzania produkcją, które może być kluczowym narzędziem w walce z kryzysem. O tym, jak takie rozwiązania pomagają małym firmom, rozmawiamy z CEO Prodio – Markiem Mrowcem.
Kryzys gospodarczy szczególnie mocno dotyka sektor produkcyjny. Z doświadczenia Pana klientów, w jaki sposób małe firmy produkcyjne radzą sobie w tych trudnych czasach?
To prawda, iż obecny kryzys wywiera ogromny nacisk na firmy produkcyjne. Wzrost kosztów energii, inflacja i rosnące koszty pracy to problemy, które zmuszają przedsiębiorców do działania. Widzimy jednak, iż coraz więcej firm zwraca się ku nowoczesnym narzędziom technologicznym, takim jak nasze oprogramowanie do zarządzania produkcją. Dzięki niemu właściciele biznesów produkcyjnych mogą precyzyjnie monitorować wszystkie etapy produkcji, minimalizować błędy i straty, co pozwala znacząco zmniejszyć koszty. Dodatkowo, lepsze zarządzanie czasem pracy i surowcami umożliwia realizację większej liczby zamówień w krótszym czasie. To wszystko przekłada się bezpośrednio na wyższe przychody i większy zysk.
Jakie korzyści przynosi wdrożenie systemu do zarządzania produkcją?
Przede wszystkim jest to lepsza kontrola nad całym procesem produkcji. Nasze narzędzie pozwala na bieżące monitorowanie zleceń, stanów magazynowych czy czasu pracy pracowników. Przykładowo, szczegółowa baza produktów i etapów produkcyjnych zmniejsza ryzyko błędów, co przekłada się na niższe straty. Dodatkowo, firmy mogą lepiej zarządzać swoimi zasobami, co jest szczególnie ważne przy wzrastających cenach energii – w tej chwili jednych z najwyższych w Europie.
Jak małe firmy mogą poradzić sobie z kosztem wdrożenia takiego oprogramowania?
Jednym z naszych celów w Prodio było stworzenie narzędzia, które będzie nie tylko efektywne, ale także przystępne cenowo. Dlatego nasze oprogramowanie jest dostępne w modelu subskrypcyjnym, co oznacza, iż firmy nie muszą ponosić wysokich kosztów początkowych. Ponadto wdrożenie jest szybkie i intuicyjne, z darmową pomocą techniczną – w większości przypadków trwa mniej niż 15 minut, co minimalizuje przestoje w pracy.
Czy dostrzega Pan jakieś szczególne wyzwania dla polskich firm produkcyjnych w obecnej sytuacji?
Oczywiście. Oprócz wspomnianych kosztów energii i pracy, problemem jest także malejący popyt na rynkach zagranicznych. To zmusza firmy do szukania nowych rynków zbytu i lepszej elastyczności produkcji. Widzimy też, iż wiele firm obawia się inwestycji w nowe technologie z obawy przed ryzykiem, ale często zapominają, iż brak takich inwestycji może prowadzić do jeszcze większych problemów w przyszłości.
Na koniec, jakie rady dałby Pan małym firmom produkcyjnym na najbliższe miesiące?
Przede wszystkim warto skupić się na optymalizacji procesów i wydajności. choćby małe zmiany mogą przynieść znaczące oszczędności. Zachęcam też do inwestowania w technologie, które tak jak program do zarządzania produkcją Prodio – pozwalają lepiej zarządzać zasobami i szybciej reagować na zmiany na rynku. W trudnych czasach elastyczność i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji są kluczowe.
Dziękujemy za rozmowę!
Również dziękuję i zachęcam wszystkie firmy do korzystania z rozwiązań, które mogą poprawić ich sytuację w tym wymagającym czasie.