Jak producenci wdrażają technologie w 2024 r.?

dlaprodukcji.pl 4 godzin temu

Rozumienie zmieniających się potrzeb klientów powinno być priorytetem dla wszystkich przedsiębiorstwa. Dlatego na początku tego roku firma Universal Robots przeprowadziła ankietę wśród 1200 producentów z Europy i Ameryki Północnej. Zapytano ich, jak w tej chwili wykorzystują rozwój nowoczesnych technologii oraz w co planują inwestować w przyszłości. Oto cztery najważniejsze wnioski z przeprowadzonego badania.

Sztuczna inteligencja to nie tylko moda w rozwoju technologii


Mimo iż sztuczna inteligencja stała się powszechnym tematem rozmów dopiero w ciągu ostatnich dwóch lat, już teraz jest nieodzownym elementem w przemyśle produkcyjnym. Badanie ujawnia, iż ponad połowa producentów korzysta już z AI i uczenia maszynowego, aby zrewolucjonizować swoje procesy produkcyjne.

W Universal Robots nie jest to zaskoczeniem. Doświadczamy ogromnego zainteresowania AI, ponieważ połączenie robotyki z mocą uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji może przynieść niesamowite korzyści. Rozwój technologii opartych na AI jest widoczny w naszym rozbudowanym ekosystemie partnerów, którzy rozwijają komponenty, zestawy aplikacyjne i rozwiązania dla cobotów (robotów współpracujących).

To dopiero początek. Badanie wskazuje, iż 48 proc. producentów rozważa inwestycje w AI i uczenie maszynowe w latach 2024-2025.

Przyszłość produkcji jest cyfrowa


Do niedawna spotykaliśmy się z dużymi wątpliwościami co do łączenia robotów i innych technologii produkcyjnych z internetem. Dotyczyły one zarówno o korzyści, jak i kwestii bezpieczeństwa. Ta druga kwestia pozostaje niezwykle ważna, ale wraz ze wzrostem możliwości rośnie także poziom bezpieczeństwa i korzyści przeważają nad obiekcjami. Natomiast odpowiedź na pytanie „dlaczego cyfryzować?” stała się znacznie prostsza: ponieważ możliwości, które się otwierają, są niesamowite.

Korzystanie z cyfrowego bliźniaka cobota pozwala na przykład na przeprowadzanie nieskończonej liczby symulacji przed rzeczywistym wdrożeniem. Oszczędza to czas, zasoby i pieniądze. Dzięki przemysłowemu internetowi rzeczy (IIOT) można poprawić efektywność i zredukować przestoje poprzez wizualizację ogólnej efektywności wyposażenia (OEE) i predykcyjne utrzymanie ruchu.

W ankiecie 47 proc. producentów twierdzi, iż już korzysta z technologii cyfrowych, takich jak IoT, przetwarzanie w chmurze i cyfrowe bliźniaki. Ta liczba z pewnością wzrośnie w ciągu najbliższych kilku lat. To pozwoli producentom na przejście do produkcji o dużej skali i dużej różnorodności, przyczyniając się do bardziej odpornych łańcuchów dostaw, lepszego wykorzystania danych oraz osiągania celów zrównoważonego rozwoju. Będzie to inwestycja warta podjęcia, ponieważ nagrodą będzie wyższa jakość, zmniejszenie przestojów, lepsza przewidywalność i optymalizacja kosztów.

Jakość w rozwoju technologii jest najważniejsza

Badanie pokazuje, iż producenci wdrażają technologię z wyraźnym nastawieniem na zaspokojenie rosnącego popytu oraz rozwijanie produktów i wzrost wyników. Poprawa jakości, zwiększenie wydajności i dokładności to trzy główne powody wdrażania nowych technologii takich jak robotyka, cyfryzacja i AI. Odpowiednio 54, 50 i 49 proc. respondentów wskazało te trzy powody jako motywacje do implementacji nowych technologii.

Istnieją również inne powody. 30 proc. zrobiło to, aby stworzyć lepsze warunki pracy dla pracowników, np. pozwalając cobotom przejąć nudne, brudne i niebezpieczne zadania, których ludzie nie powinni wykonywać w XXI w., takie jak przenoszenie ciężkich pudeł na palety. 26 proc. inwestuje w technologię, aby stać się bardziej zrównoważonym. Na szczęście inwestując w roboty lub inne technologie, często można osiągnąć kilka celów jednocześnie.

Co ciekawe, tylko 11 i 12 proc. respondentów uznało trudność w pozyskaniu odpowiednich pracowników za motywację do inwestowania w nowe technologie, mimo iż prognozy demograficzne przewidują malejącą liczbę pracowników w wielu krajach.

Jednak automatyzacja będzie nieuchronnie odgrywać kluczową rolę w dążeniu firm i rządów do utrzymania wysokiego poziomu produktywności i konkurencyjności, gdy liczba ludności i siły roboczej będzie maleć, a znalezienie odpowiednich pracowników stanie się coraz trudniejsze. Spodziewam się, iż ta liczba będzie znacznie wyższa, jeżeli zadamy to samo pytanie ponownie za 5 lub 10 lat.

Czytaj też >> Jesienne ochłodzenie cen surowców, ale nie energii

ROI jest kluczowe, ale nie chodzi tylko o pieniądze

Ankieta pokazuje, iż główną barierą w adopcji nowych technologii w przemyśle produkcyjnym jest obawa o zwrot z inwestycji (ROI). Producenci naturalnie chcą priorytetowo traktować inwestycje, które zapewniają maksymalną efektywność i wartość. Szybka integracja, niezawodność, łatwość obsługi, precyzja i elastyczność to ważne czynniki.

Chociaż dla 32 proc. ankietowanych ROI jest najważniejszym czynnikiem przy rozważaniu inwestycji w technologie, nie jest to jedyny problem. Inne kwestie, takie jak użyteczność, brak wiedzy wewnątrz organizacji, obawy dotyczące bezpieczeństwa i potencjalne zakłócenia w istniejących operacjach są również istotne. Wszystkie te przeszkody zostały wymienione przez około 20 proc. respondentów.

Jak dostawcy technologii mogą odpowiedzieć na te obawy? W robotyce mają podwójną misję. Z jednej strony musimy stale przesuwać granice tego, jakie zadania mogą rozwiązywać automatyzacja, cyfryzacja i AI. Z drugiej strony trzeba rozwiązania, które są jeszcze bardziej intuicyjne i proste, jednocześnie zapewniając szkolenia, które budują pewność wśród pracowników. Ostatecznie, niezależnie od tego, jak zaawansowane staną się robotyka i AI, czynnik ludzki pozostaje kluczowy.

Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj o badaniu i zobacz wykresy tutaj.

Autor: Anders Billesø Beck, Wiceprezes ds. Strategii i Innowacji, Universal Robots

Idź do oryginalnego materiału