John Deere 6910 – 135 KM. Ile kosztuje i na co zwrócić uwagę przy zakupie

2 dni temu

Ciągniki z logo skaczącego jelenia to z pewnością marzenie niejednego rolnika. Nie inaczej jest chociażby z modelem 6910, który produkowano w latach 1997-2001. Traktory te pomimo, iż już dawno osiągnęły pełnoletność to cały czas są poszukiwane, choć z racji wieku wybór się już dosyć mocno zawęża.

Marzenie wielu rolników, zielony ciągnik z jeleniem na masce. Oby tylko sememu nie zostać jeleniem podczas zakupu. Niestety, to co popularne lub pożądane, a już jak jest popularne i pożądane, przyciąga krętaczy i naciągaczy. Zakupu nie ułatwia również fakt, iż John Deere to ciągniki, które dobrze trzymają wartość.

Te jelonki uchodzą za pancerne maszyny

W przypadku modelu 6910 do napędu posłużył silnik produkcji własnej o pojemności 6.8 l, generujący solidne 606 Nm przy 1400 obr/min, a przynajmniej tak jest, jak silnik jest sprawny. Jest to jednostka turbodoładowana z wtryskiem bezpośrednim i intercoolerem, zasilana rotacyjną pompą wtryskową.

Niewątpliwym plusem modelu 6910 jest również łatwa obsługa podnośnika, który sterowany jest dzięki komputera EHR. Tylny WOM może mieć kilka predkości w tym również ekonomiczne (niezależne od prędkości obrotowej silnika).

Szeroki wybór przekładni

Szukając modelu 6910 warto zwrócić uwagę na typ skrzyni biegów, którą może być czysto mechaniczna SyncroPlus lub choćby automatyczna bezstopniowa Auto Power. Najpopularniejsze i bardzo przyjazne dla użytkownika są jednak przekładnie Power Rewerser i Powrquad.

Podstawowa przekładnia SyncroPlus ma 12 biegów do przodu i 4 do tyłu, wszystkie są zsynchronizowane, ale wymagają użycia sprzęgła. Nie jest to rozwiązanie tak przyjazne dla użytkownika jak pozostałe, ale ma jedną istotną dla wielu rolników zaletę – prostotę i brak elektroniki.

Stosunkowo prostą przekładnią jest Power Rewerser, która ma 16 załączanych mechanicznie biegów (z użyciem sprzęgła) i hydrauliczny rewers (obsługiwany dźwignią przy kierownicy).

Najpopularniejszą i bardzo łatwą w obsłudze skrzynią biegów jest PowrQuad oferująca hydrauliczny rewers i 16 lub 24 biegi w każdym kierunku – 4 lub 6 w pełni zsynchronizowanych zakresów plus cztery biegi przełaczane pod obciążeniem. W nowszych egzemplarza można spotkać też przekładnię PowrQuad Plus w której przełączanie półbiegów wykonuje się przełącznikami umieszczonymi na dźwigni od zakresów – wcześniej odbywało się to dodatkową dźwignią.

Na koniec nie można nie wspomnieć o najbardziej zaawansowanej przekładni, czyli AutoPowr – CVT, której jedna z racji na wyeksploatowanie w ponad 20 letnich ciągnikach nie polecamy ponieważ koszty napraw mogą bardzo mocno nadszarpnąć budżet i podważyć sens zakupu ciągnika.

Na to zwróć uwagę

Kupując ten model, ze względu na to iż ma on konstrukcję ramową, a silnik ze skrzynią biegów połączony jest dzięki wału przegubowego warto sprawdzić to połączenie przed zakupem, zwłaszcza w ciągnikach, których charakter pracy (na przykład z ładowaczem) wymagał bardzo częstej zmiany kierunku jazdy. Elementem, który może być zużyty jest gumowy tłumik drgań skrętnych, a objawy to duże drgania i hałas z okolicy sprzęgła.

Niezbędna jest oczywiście jazda próbna, sprawdzenie każdej funkcji skrzyni biegów, podnośnika, a choćby klimatyzacji. Chcąc trafnie ocenić stan układu hydraulicznego trzeba doprowadzić do rozgrzania oleju i najlepiej dopiero wtedy wykonać próbę podnośnika podczepiając coś ciężkiego. jeżeli nawtet wtedy szybkość podnoszenia nie będzie budzić zastrzeżeń możemy być spokojni o stan drogiej pompy oleju.

Trzeba też sprawdzić, czy ogumienie pasuje do danej skrzyni biegów i przełożenia przedniego mostu. Wszelkie niezgodności rozmiarów opon tworzą duże naprężenia w układzie i mogą przyczynić się do poważnych usterek na przykład ukręcenia półosi.

Lata lecą, a ceny cały czas wysokie

Ciągniki John Deere znane są z dobrego „trzymania wartości” i nie inaczej jest z modelem 6910, którego trudno cały czas kupić, pomimo wieku, poniżej 100 tys. zł. Oferty najczęściej rozpoczynają się od około 110 tys. zł, a egzemplarze zadbane, przynajmniej wg sprzedających, wyposażone chociażby w nowe ogumienie to cały czas kwoty z przedziału 125-150 tys. zł.

I jeszcze na koniec warto mieć na uwadze, kupując ten ciągnik, iż pomimo iż uchodzi on za pancerną maszynę i brak jest wyraźnych słabych punktów, są solidne skrzynie i silniki to jak w każdej maszynie z taką opinią zawodzi podejście użytkownika, który na mocy, nadanej mu przez producenta premium, przestaje zwracać uwagę na adekwatny serwis i dbanie o maszynę.

Właśnie dlatego na rynku jest mnóstwo całkowicie wyeksploatowanych i źle prowadzonych JD. Najtrudniejsze w zakupie używanego JD6910 jest znalezienie egzemplarza, który zwyczajnie nie będzie trupem.

Idź do oryginalnego materiału