Korea Południowa i Stany Zjednoczone nie kończą sporu o technologię reaktorów jądrowych oferowanych Europie przez tych pierwszych. Podpisały jednak porozumienie, za pomocą którego robią krok w kierunku współpracy przy atomie. To istotny sygnał dla Czech, Polski i całego regionu.
8 stycznia 2025 roku Korea Południowa i Stany Zjednoczone podpisały porozumienie o współpracy w energetyce jądrowej. Dokument pt. Memorandum of Understanding on Principles Concerning Nuclear Exports and Cooperation zawiera zapisy o wspólnym zaangażowaniu w promocję energetyki jądrowej, w tym jej eksport do innych krajów, działania na rzecz bezpieczeństwa energetycznego oraz przeciwdziałanie kryzysowi klimatycznemu.
Memorandum nie oznacza jednak, jak w ostatnich dniach mogliśmy przeczytać na łamach kilku portali branżowych, zakończenia sporu o technologię pomiędzy koreańskim KHNP i amerykańskim Westinghouse. Co więcej, Amerykanie nie wierzą, aby sprawa doczekała się arbitrażu w pierwszej połowie 2025 roku.
– Zakończenie tego procesu nie jest prawdopodobne przed drugą połową 2025 roku – komunikuje Westinghouse, cytowany przez World Nuclear News.
Spór o technologię
Spór koreańskiego KHNP i amerykańskiego Westinghouse trwa od wielu lat, a w Europie głośniej słyszymy o nim mocniej od kilkunastu miesięcy. Chodzi o kontrolę nad technologią koreańskich reaktorów, opracowaną przez Combustion Engineering, która została przejęta przez Amerykanów. Westinghouse, mający budować pierwszą polską elektrownię jądrową na Pomorzu twierdzi, iż ma licencję na tę technologię i do jej eksportu przez Koreańczyków wymagana jest zgoda Departamentu Stanu USA.
Koreańczycy, którzy byli jednym z kandydatów do realizacji premiery atomu w Polsce, odrzucają tę interpretację i twierdzą, iż „zkoreanizowali” rozwiązanie Combustion Engineering.
Wiele wskazuje na to, iż cała sprawa może mieć wpływ na projekt drugiej elektrowni jądrowej Polaków, planowanej w Pątnowie, dzielnicy Konina. Jeszcze kilka miesięcy temu KHNP, wraz z Polską Grupą Energetyczną i ZE PAK, po fiasku w konkursie na pierwszą polską elektrownię, planowało przebudowę tamtejszego kompleksu bloków węglowych i montaż dwóch reaktorów APR1400. PGE przeanalizowało jednak inwestycję i z wypowiedzi przedstawicieli Grupy można wywnioskować, iż najprawdopodobniej zamieni Pątnów na Bełchatów, być może już z innym partnerem.
– Lokalizacja w centralnej Polsce jako druga lokalizacja w projekcie jądrowym, w projekcie podstawy bezemisyjnej polskiego systemu elektroenergetycznego, jest dzisiaj przedmiotem bardzo pogłębionych prac, analiz, które pozwolą na to, żeby wskazać, być może będzie to Bełchatów – mówił Jacek Kaczorowski, prezes PGE Górnictwa i Energetyka Konwencjonalna, w październiku 2024 roku.
Pozytywny sygnał w Czechach
Memorandum Korei i USA jest postrzegane jako pozytywny sygnał dla eksportu technologii koreańskiej do Czech. W lipcu 2024 roku Koreańczycy wygrali przetarg na budowę dwóch reaktorów APR1000 w elektrowni jądrowej Dukovany. Technologia tych jednostek również opiera się na rozwiązaniach Westinghouse’a, więc ich zastosowanie u Czechów także wymaga pieczątki ze zgodą Amerykanów.
– Dzisiaj Stany Zjednoczone i Korea Południowa potwierdziły wspólne zaangażowanie w promocję pokojowej energii jądrowej. Razem zwiększamy bezpieczeństwo energetyczne, rozwiązujemy kryzys klimatyczny i zapewniamy bezpieczniejszy świat – podkreśliła Jennifer Granholm, sekretarz ds. energii USA.
– Niniejsza umowa opiera się na długotrwałym partnerstwie i zapewnia ramy do współpracy w zakresie rozszerzania cywilnej energetyki jądrowej w krajach trzecich, przy jednoczesnym wzmacnianiu ich odpowiednich administracji kontroli eksportu cywilnej technologii jądrowej. Zapewni również ścieżkę, która pomoże obu krajom nadążać za pojawianiem się nowych technologii w tym sektorze – czytamy we wspólnym oświadczeniu obu stron.
Ministerstwo handlu Korei Południowej podnosi, iż najnowsze memorandum może utorować drogę do zgody rządu USA na umowę dotyczącą czeskiej elektrowni jądrowej, a negocjacje z Westinghouse „staną się o wiele bardziej przejrzyste”. W marcu 2025 roku Czechy mają podpisać ostateczną umowę o wartości 68 miliardów złotych pomiędzy rządem, koncernem CEZ i Koreańczykami.
Czy Polska wróci do opcji Korea-Pątnów?
Podpis pod memorandum może być również sygnałem dla Polaków, iż zamrożony projekt elektrowni jądrowej w Pątnowie nie napotka przeszkody w postaci sporu patentowego KHNP i Westinghouse. Na taki konkret trzeba będzie jednak poczekać, o czym świadczy wcześniej wspomniane stanowisko amerykańskiej firmy.
Polski rząd adekwatnie od połowy 2024 roku podkreśla, iż kooperacja z Koreańczykami nie jest możliwa dopóki trwa spór o technologię. W maju mówił o tym Maciej Bando, ówczesny pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
– Dopóki nie ma rozstrzygnięcia sporu technologicznego USA-Korea o atom nie możemy podejmować takiego ryzyka – powiedział Bando.
Zwolennicy współpracy z KHNP w Pątnowie podnoszą argument, iż poza Koreą, reaktory APR1400 pracują bez zarzutu również w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie nie było sygnałów o „kradzieży technologii”. Co więcej, na miejscu powstają kolejne APR1400, w terminach i budżecie. Zdaniem polskich rządzących, zgoda na wykorzystanie technologii w Barakah jest jednak jednostkowa i nie wiadomo, czy będzie konsensus o wykorzystaniu jej w Polsce.
Jędrzej Stachura
Orlen chce postawić dwa małe reaktory zamiast kilkudziesięciu Obajtka