Krajewski: Banki spółdzielcze trzymają rolnictwo przy życiu (wywiad)

6 godzin temu

Płynność finansowa i dostęp do tanich kredytów to dla rolnika być albo nie być – mówi wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski. W rozmowie wyjaśnia, dlaczego banki spółdzielcze są dla gospodarstw kluczowym partnerem i jak pomagają przetrwać w trudnych czasach.

Dlaczego banki spółdzielcze są najważniejsze dla rolnictwa?
Jak kredyty wpływają na bezpieczeństwo żywnościowe?
Kto może skorzystać z preferencyjnych pożyczek?
Jakie wsparcie finansowe otrzymują rolnicy?
Jak banki pomagają w nowoczesnym rolnictwie?

Panie ministrze, dużo się mówi o bezpieczeństwie żywnościowym, a pan połączył to zagadnienie z bankami spółdzielczymi. Dlaczego?

Bezpieczeństwo żywnościowe to fundamentalna kwestia. Pochodzę z Podlasia, regionu o silnej produkcji mleka, gdzie gospodarstwa rolne funkcjonują jak przedsiębiorstwa. Produkcja zwierzęca jest wymagająca – choćby zmiana obsługi może wpłynąć na wydajność krów. Aby gospodarstwo było niezależne, musi mieć odpowiedni areał upraw i dostęp do finansowania. Koszty w rolnictwie pojawiają się dużo wcześniej niż dochody, dlatego najważniejsze jest sprawne źródło kredytowania i obsługi bankowej. Wspólna Polityka Rolna to jedno, ale rolnik potrzebuje także stabilnych kredytów i bieżącej obsługi finansowej.

Znaczenie odpowiedniego finansowania gospodarstw jest zrozumiałe. Ale dlaczego akurat banki spółdzielcze?

Banki spółdzielcze od lat są najbliżej rolników – zapewniają im obsługę finansową, a ich pracownicy często wywodzą się ze środowiska wiejskiego. Przy niskiej opłacalności produkcji ich rola jest kluczowa. Sprawny system bankowy to krwioobieg gospodarki rolnej – bez płynności finansowej i dostępu do tanich kredytów gospodarstwa nie mogą się rozwijać.

Od 1994 roku banki spółdzielcze, obok komercyjnych, udzielają kredytów preferencyjnych dla rolników. W ciągu 30 lat banki współpracujące z Agencją przyznały ponad 1,8 mln takich kredytów na łączną kwotę 72 mld zł, z czego aż 80% przypadło na banki spółdzielcze. W 2024 r. było to ponad 35,7 tys. kredytów na prawie 4 mld zł. Te liczby mówią same za siebie.

Rolnicy potrzebują nie tylko kredytów, ale też wsparcia ze strony państwa…

W ostatnich latach, przy udziale banków, wdrożono wiele programów poprawiających warunki gospodarowania i dostosowujących rolnictwo do prawa unijnego, m.in. PROW 2004-2006 i PROW 2007-2013. Istotnym wsparciem są też kredyty preferencyjne finansowane z budżetu państwa.

Dzięki nim rolnicy mogą rozwijać gospodarstwa, powiększać areał, unowocześniać produkcję i wdrażać technologie proekologiczne. Dywersyfikacja działalności oznacza także nowe miejsca pracy. Kolejne wyzwania to cyfryzacja i innowacje – a to wymaga inwestycji i stabilnego finansowania. Banki spółdzielcze, dzięki wyspecjalizowanym doradcom, zapewniają rolnikom potrzebne wsparcie.

Dziękuję za rozmowę.

czytaj też: Stefan Krajewski: Banki spółdzielcze są krwioobiegiem rolnictwa

Idź do oryginalnego materiału