Rolnicze izby od miesięcy apelowały o zwiększenie limitu zużycia oleju napędowego do 80 litrów na jedną dużą jednostkę przeliczeniową (DJP) zwierząt gospodarskich. Argumentowano, iż w tej chwili obowiązujące przepisy nie odzwierciedlają realnych potrzeb gospodarstw, szczególnie tych prowadzących intensywną i wyspecjalizowaną produkcję zwierzęcą. Resort rolnictwa poinformował jednak, iż w 2025 roku limit nie ulegnie zmianie.
Obecne regulacje a praktyka w gospodarstwach
Rolnicy zwracają uwagę, iż koszty produkcji zwierzęcej systematycznie rosną, a ilość paliwa zużywanego do obsługi dużych stad znacznie przekracza obecny limit. Dotyczy to zwłaszcza gospodarstw mlecznych, ferm trzody chlewnej czy drobiu, gdzie mechanizacja i nowoczesne technologie wymagają intensywnego wykorzystania maszyn. W efekcie część kosztów paliwowych nie jest objęta zwrotem akcyzy, co obniża opłacalność produkcji.
Brak zgody z powodu ograniczeń budżetowych
Ministerstwo rolnictwa tłumaczy swoją decyzję zapisami ustawy budżetowej na 2025 rok. Na zwrot podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego przewidziano 2,013 mld zł. Według resortu, podniesienie limitu do 80 litrów na DJP wiązałoby się ze znaczącym wzrostem wydatków, który mógłby zagrozić stabilności finansowania innych form wsparcia dla wsi i rolnictwa.
– Zwiększenie limitu oznaczałoby poważne obciążenie budżetu państwa, co ograniczyłoby możliwości realizacji innych programów pomocowych dla rolników – podkreślono w komunikacie ministerstwa.
Rolnicy rozczarowani
Decyzja resortu nie spotkała się z aprobatą środowiska rolniczego. Rolnicy argumentują, iż obecne przepisy nie nadążają za realiami gospodarowania i nie uwzględniają skali nowoczesnej produkcji. Izby rolnicze zapowiadają dalsze rozmowy i nacisk na zmianę przepisów w kolejnych latach, wskazując, iż stabilność finansowa gospodarstw zależy od rzeczywistego dostosowania limitów paliwowych do potrzeb sektora.
źródło: KRIR