W systemie Krajowego Rejestru Długów (KRD) widnieje aż 408,1 tys. dłużników z miast o wielkości od 20 do 50 tys. mieszkańców, gdzie żyje prawie 4 mln osób. Ich łączne zadłużenie sięga aż 8,8 mld złotych, co jest w sumie jedną piątą wszystkich zaległości konsumentów, które wynoszą 43,6 mld złotych. Jak oceniają autorzy raportu, osoby pochodzące ze średnich miast mają stosunkowo małe możliwości zarobkowania, "a jednocześnie duży apetyt na poziom życia jak w wielkich aglomeracjach". Największe zaległości finansowe ma zaś mieszkaniec południowo-zachodniej części naszego kraju.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy Polacy nie potrafią oszczędzać?
Krajowy Rejestr Długów. Polacy muszą spłacić miliardy złotych
Na początku stycznia informowaliśmy o prawdziwej lawinie upadłości w Polsce. Z danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego oraz Krajowego Rejestru Zadłużonych wynika, iż w 2024 roku osiągnęliśmy najwyższy wynik w historii naszego kraju, ponieważ zarejestrowano aż 21,2 tysięcy upadłości konsumenckich. W ciągu ostatnich 10 lat na takie rozwiązanie musiało zdecydować się zaś 115,7 tys. Polaków.
Zobacz też: Budowa obowiązkowych schronów w Polsce. Kto za to zapłaci? Spółdzielnie mogą podwyższyć czynsze
Na skomplikowaną sytuację finansową naszych rodaków wskazują również dane pochodzące z bazy Krajowego Rejestru Długów. Jak informuje serwis Eska, na zadłużenia Polaków składają się między innymi kredyty, pożyczki, alimenty, czynsze, rachunki, zakupy ratalne oraz abonamenty telefoniczne. Z raportu KRD wynika zaś, iż "dłużnicy ze średnich miast potrzebują więcej czasu, by uregulować zobowiązania". Ponadto zaległości finansowe mają również wynikać ze zdarzeń losowych, takich jak choroba, konieczność wsparcia rodziny czy nieprzewidziane awarie.
Dla porównania osoby z miast liczących 50-100 tysięcy osób muszą spłacić 6,4 mld złotych, a, jak podaje GUS, żyje w nich 3,1 mln osób. Długi w średnich miejscowościach to wyzwanie zarówno dla lokalnych społeczności, jak i całej gospodarki. Pokazuje, jak niezbędne jest wsparcie edukacyjne mieszkańców oraz wzmocnienie i ustabilizowanie sytuacji ekonomicznej w tych regionach
- wyjaśnia cytowany w raporcie prezes KRD Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki.
Dłużnicy w Polsce. Rekordzista ma zaległości wynoszące ponad 10 mln złotych
Choć średnie zadłużenie na jednego mieszkańca nie robi aż tak dużego wrażenia, ponieważ wynosi 21,6 tys. złotych, jedna osoba wyraźnie podnosi ogólny wynik. Jest nią mieszkaniec Dolnego Śląska, którego dług przelicza się na 10,8 mln złotych. Posiada on między innymi zaległości wobec sądu.
Wśród zadłużonych dominują mężczyźni, których obarcza 6,7 mld zł zaległości. Kobiety mają do oddania 2,1 mld zł. Najwięcej długów mają mieszkańcy średnich miast z Mazowsza (1,1 mld zł), z woj. dolnośląskiego (965,1 mln zł) i wielkopolskiego (958,5 mln zł). Najmniejszy poziom zadłużenia mają mieszkańcy Podlasia (168,9 mln zł)
- dodano w raporcie. Na zadłużenie osób z miast o wielkości 20-50 tys. mieszkańców składa się 4,2 mld złotych wobec funduszy sekurytyzacyjnych, 3,6 mld złotych to zaległe alimenty, a 588 mln złotych - nieopłacone zobowiązania wobec instytucji finansowych. Mieszkańcy muszą też zapłacić 107 mln złotych za telefon, Internet i telewizję oraz 49,4 mln złotych za zaległe czynsze za mieszkania.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.