Mączniak rzekomy sałaty. Objawy, rozwój, ochrona i zwalczanie – jak radzić sobie z chorobą?

3 godzin temu

Mączniak rzekomy sałaty to jedno z najgroźniejszych schorzeń dotykających uprawy sałaty, stanowiące poważne wyzwanie dla producentów warzyw liściowych. Choroba ta, powszechna szczególnie w uprawach sałaty kruchej, może prowadzić do znacznych strat w plonach poprzez zahamowanie wzrostu roślin i dyskwalifikację handlową porażonych liści. Zrozumienie specyfiki patogenu, warunków sprzyjających jego rozwojowi oraz skutecznych metod zwalczania jest najważniejsze dla utrzymania zdrowotności upraw.

Sprawca choroby

Bezpośrednim sprawcą mączniaka rzekomego sałaty jest patogen znany jako Bremia lactucae. Charakterystyczną cechą tego organizmu jest to, iż jest on pasożytem bezwzględnym. Oznacza to, iż jego rozwój i przetrwanie są ściśle związane z obecnością żywej tkanki roślinnej gospodarza, którym w tym przypadku jest przede wszystkim sałata, ale także inne warzywa liściowe. Pasożyt ten nie może rozwijać się niezależnie od porażonej rośliny, co ma istotne konsekwencje dla strategii jego zwalczania. Wskazówek w tym zakresie udzielił prof. dr hab. Józef Robak.

Objawy porażenia

Objawy mączniaka rzekomego sałaty są zwykle łatwo rozpoznawalne i manifestują się w charakterystyczny sposób na liściach porażonych roślin. Początkowo na górnej stronie liścia pojawiają się plamy – jasnozielone do żółtawych. Te plamy są często ograniczone przez nerwy liścia, co nadaje im nieregularny, kątowy kształt. W miarę postępu choroby, plamy te zmieniają barwę, stają się brązowe, a ostatecznie zasychają.

Najbardziej charakterystycznym i diagnostycznym objawem mączniaka rzekomego jest jednak obecność nalotu na dolnej stronie liścia, dokładnie w obrębie widocznych na górnej stronie plam. Jest to obfity, szarobiały nalot, który stanowi skupisko zarodników konidialnych patogenu. Obecność tego nalotu jest świadectwem aktywnego rozwoju grzyba i jego sporulacji.

Poza lokalnymi objawami na liściach, silne porażenie prowadzi do ogólnego osłabienia rośliny. Porażone rośliny karłowacieją, co oznacza, iż ich wzrost jest znacząco zahamowany. Ponadto, liście mogą żółknąć, co wskazuje na zaburzenia w procesach fizjologicznych spowodowane działaniem pasożyta.

Rozwój choroby i sprzyjające warunki

Rozwój mączniaka rzekomego sałaty jest ściśle powiązany z warunkami środowiskowymi, które wpływają na proces infekcji i tempo rozprzestrzeniania się patogenu. Idealne warunki dla infekcji i rozwoju choroby to kombinacja umiarkowanej temperatury i bardzo wysokiej wilgotności powietrza przy braku nasłonecznienia.

Patogen najlepiej rozwija się w zakresie temperatur od 12 do 19°C. Kluczowym czynnikiem jest jednak wilgotność powietrza, która musi sięgać 100%, aby doszło do masowej produkcji zarodników i infekcji. Warunki te często występują w nocy lub w pochmurne dni, szczególnie w warunkach dużego zagęszczenia roślin, gdzie utrudniona jest cyrkulacja powietrza i długo utrzymuje się wysoka wilgotność. Brak nasłonecznienia również sprzyja rozwojowi choroby.

Co ciekawe, słoneczna pogoda w ciągu dnia oraz wyższe temperatury nocą działają hamująco na rozwój patogenu. Gdy temperatura w nocy przekracza 15°C, a w ciągu dnia panuje słoneczna pogoda, patogen nie tworzy nowych zarodników, co w konsekwencji prowadzi do stopniowego zanikania objawów choroby lub zahamowania jej rozprzestrzeniania się. Zrozumienie tych zależności jest fundamentalne dla planowania działań ochronnych i profilaktycznych.

Ochrona i zwalczanie

Skuteczna ochrona przed mączniakiem rzekomym sałaty wymaga zastosowania zintegrowanych metod, łączących działania profilaktyczne i interwencyjne. Jedną z najważniejszych strategii profilaktycznych jest uprawianie odmian sałaty, które wykazują naturalną odporność na Bremia lactucae. Wybór odpowiednich odmian może znacząco ograniczyć ryzyko porażenia choćby w warunkach sprzyjających rozwojowi choroby.

Inne istotne działania profilaktyczne obejmują optymalizację uprawy. Należy unikać uprawiania sałaty w zbyt dużym zagęszczeniu. Zbyt gęsty siew lub sadzenie utrudnia przepływ powietrza między roślinami, co sprzyja utrzymywaniu się wysokiej wilgotności powietrza – kluczowego czynnika dla rozwoju patogenu. Podobnie, należy unikać tworzenia warunków wysokiej wilgotności powietrza w inny sposób, np. przez nadmierne nawadnianie lub nieprawidłową wentylację w uprawach pod osłonami.

W przypadku zaistnienia zagrożenia chorobą, zwłaszcza we wczesnej fazie wzrostu roślin, kiedy są one szczególnie wrażliwe, zaleca się interwencyjne opryskiwanie roślin fungicydami. Stosowanie odpowiednich preparatów grzybobójczych na początku rozwoju choroby może skutecznie zahamować jej rozprzestrzenianie się i uchronić plon. Ważne jest, aby zabiegi te były wykonywane zgodnie z zaleceniami producenta środka i uwzględniały fazę rozwojową rośliny.

1 z 4
Fot. Prof. dr hab. Józef Robak
Fot. Prof. dr hab. Józef Robak
Fot. Prof. dr hab. Józef Robak
Fot. Prof. dr hab. Józef Robak
Idź do oryginalnego materiału