Jak stwierdziła administracja Donalda Trumpa w komunikacie opublikowanym 3 lutego, z instytucji tych „przekazywano ogromne sumy na niedorzeczne projekty”.
Okazuje się, iż USAID, największa organizacja uważana za „humanitarną” jest organizacją wydającą miliardy z pieniędzy amerykańskich podatników na promocję radykalnie lewicowych programów, przekształcając renomowane organizacje w „tuby propagandowe lewackiej ideologii”!
2 mln USD na zmianę płci i „aktywizm LGBT” w Gwatemali, 7,9 mln USD na szkolenie dziennikarzy ze Sri Lanki, jak unikać „języka dwupłciowego”, 5,5 mln USD na aktywizm LGBT w Ugandzie…
Także w Polsce są organizacje, w które uderzyła decyzja administracji Donalda Trumpa. Zajmują się one m.in. "prawami kobiet i osób LGBT+", "promowaniem równości i demokracji".
100 tys. dolarów rocznie, które trafiało do nas przez pośredników od amerykańskiego Departamentu Pracy, wydawaliśmy na rzecznictwo, szkolenia dla aktywistów, czy lokalną walkę z uchwałami anty-LGBT. – piszą aktywiści z Kampanii Przeciw Homofobii.
Ta pula została niemal w całości wydana, ale mieliśmy obietnicę kontynuacji – kolejne 75 tys. dolarów. Chcieliśmy je przeznaczyć m.in. na wielką kampanię społeczną o związkach partnerskich. Z dnia na dzień straciliśmy 350 tys. złotych.
Także Helsińska Fundacja Praw Człowieka, znana m.in. z promocji tzw. związków partnerskich, tranzycji, stająca w obronie bluźnierców Matki Bożej Częstochowskiej, realizuje projekty finansowane z USAiD...
Marcin Perłowski, Centrum Życia i Rodziny