Po zakupie spółki Transkol Mirbud w tym roku chce zaznaczyć swoje miejsce na rynku kolejowym – planuje pozyskać zamówienia na kwotę około miliarda złotych. –Ale nie za wszelką cenę – podkreśla prezes Jerzy Mirgos. – To nie jest nasze być, albo nie być – mówi zaznaczając, iż stabilność przychodów zapewnia firmie obecny portfel zamówień. Mirbud myśli też o rozwoju w innych sektorach, nieco inaczej widzi też rolę należącej do grupy spółki Kobylarnia. Mirbud: Chcemy mieć 10 mld w portfelu zamówień do końca roku, z tego miliard w kolei