Nadchodząca burza na Mazowszu: Czy ktoś wyjdzie z tego zakrętu? Ostatnia szansa dla gospodarstw

1 dzień temu

W obliczu narastającego kryzysu i niepewności, Zrzeszenie Producentów Papryki RP wystosowało gorący apel do wszystkich, którym dobro Południowego Mazowsza leży na sercu. Rolnicy, ogrodnicy, producenci, dystrybutorzy, samorządowcy – wszyscy są wzywani do działań integrujących środowisko w celu promocji regionu. To nie jest kolejny rutynowy komunikat. To ostatnia próba zaangażowania producentów na rzecz wspólnej sprawy.

Nadchodząca burza: Czy ktoś wyjdzie z tego zakrętu?

Ostatnie lata na Południowym Mazowszu były naznaczone nieustannymi trudnościami, zwłaszcza w kwestii sprzedaży towaru po uczciwej cenie. Ta bolesna rzeczywistość idealnie wpisuje się w krytyczny moment drogi, na którym znajduje się teraz branża – zakręt produkcyjny, za którym stoi wielka niewiadoma. Czy jako region wyjdą z niego wszyscy, czy tylko nieliczni przetrwają ten trudny czas? Bezwzględna walka cenowa, która toczy się kosztem producentów i dystrybutorów, niszczy cały region. Obniżanie cen to droga donikąd, a z pewnością nie jedyne rozwiązanie sytuacji.

Tymczasem, jak czytamy w komunikacie, bezradność środowiska wobec piętrzących się ograniczeń, wymagań i restrykcji przeraża i jednocześnie frustruje tych, którzy walczą o interesy Południowego Mazowsza. – Beztroska Was – producentów, dystrybutorów i samorządowców, ignorująca wspólny dorobek i tworzącą się renomę produkcji warzyw ciepłolubnych na Południowym Mazowszu, w obliczu nadchodzących zmian, jest całkowicie niezrozumiała – poinformowano w komunikacie.

Wielu skupia się wyłącznie na ciężkiej pracy w gospodarstwach, nie uczestnicząc w inicjatywach mających na celu zwiększenie rentowności produkcji poprzez tworzenie i promowanie marki warzyw z Południowego Mazowsza. Bez rozpoznawalności i cech wyróżniających, lokalne produkty zginą jako bezimienne w masie warzyw z importu. Już teraz w lokalnych dyskontach, choćby w szczycie sezonu w sierpniu 2024 roku, tylko cztery na dwanaście warzyw spod osłon pochodziło z regionu! Czy naprawdę chcemy, żeby Południowe Mazowsze stało się marginesem rolniczej mapy Europy?

Dziedzictwo na krawędzi: 10 lat ciężkiej pracy wyrzucone w błoto?

Zrzeszenie Producentów Papryki RP, jak poinformowało w apelu, ponad 10 lat prowadziło nieustanną walkę o przyszłość regionu. – Jesteśmy dzisiaj największą i jedyną organizacją branżową promującą polskie warzywa ciepłolubne nie tylko w kraju, ale i za granicą. Moc Polskich Warzyw, jako hasło i idea, jest rozpoznawalna w mediach, przez konsumentów, sieci handlowe, przez administrację rządową i samorządową. Wypromowaliśmy „Południowe Mazowsze” do rangi rozpoznawalnej marki, jako liczącego się producenta warzyw ciepłolubnych w Europie. Tworzymy inicjatywy w ramach których nasi dystrybutorzy i producenci jeżdżą na zagraniczne targi, na których promujemy nasz region, Południowe Mazowsze jako markę i Polskę – informuje Zrzeszenie Producentów Papryki RP.

– Jesteśmy organizacją branżową, braną pod uwagę przez Ministerstwo Rolnictwa i inne instytucje rządowe, jako konsultant tematów dotyczących branży owoców i warzyw. Nasze kampanie wpisują się w nowe rekomendacje żywieniowe „POŁOWA TALERZA”, zgodnie z którymi, warzywa i owoce powinny stanowić połowę każdego posiłku. Nasi przedstawiciele biorą czynny udział w działaniach zespołu Core Team (projektu integracji sektora ogrodniczego i promocji konsumpcji owoców i warzyw), Porozumienia Rolniczego oraz zespołów roboczych. Prowadzimy wspólnie z kampaniami, takimi jak „Czas na polskie superowoce”, „1 jabłko dziennie” szereg działań promujących zdrowe postawy żywieniowe wśród dzieci i młodzieży (zdrowo, pysznie, aktywnie). Rekomendowane przez nas osoby zasiadają w Komisji Zarządzającej Funduszu Promocji Owoców i Warzyw. Jesteśmy widoczni w mediach – stworzyliśmy zespół ludzi którzy z nami współpracują, znających się na branży agro, marketingu, promocji i prawie w obszarze rolnictwa. Nasze kampanie promocyjne są często stawiane za wzór dla innych kampanii. Przyjmujemy szereg delegacji z którymi dzielimy się naszymi doświadczeniami. W ramach rolnictwa 4.0 jesteśmy partnerem dla świata nauki – dodaje.

Niemniej, jak czytamy w komunikacie, ciężka praca garstki osób, działających na rzecz tysięcy gospodarstw, napotyka jednak na malkontenckie krytykanctwo. Zamiast wsparcia, pojawia się nieuzasadniona krytyka. Zarazem, Zrzeszenie Producentów Papryki RP wzywa tych, którzy uważają, iż można coś zrobić lepiej. – Nie krytykuj nas w internecie i pod kościołem – dołącz do nas! Podziel się swoimi pomysłami lub konstruktywnie skrytykuj! Zapraszamy – zaznacza.

Ostatni apel: Czy usłyszymy głos Południowego Mazowsza?

Apel Zrzeszenia to wezwanie do refleksji i rozmowy, a do niektórych wręcz o opamiętanie. – Chcemy od Was usłyszeć, iż nie jest Wam wszystko jedno, co będzie za rok, dwa, czy pięć ale, iż chcecie żeby było lepiej. Albo – żeby się chociaż nie pogorszyło… Chcemy usłyszeć Wasze zdanie i wspólnie zastanowić się nad odpowiedzią na pytania, przed którymi stoją nasze gospodarstwa i firmy – czytamy. Zarazem Zrzeszenie oczekuje od producentów wyraźnego sygnału, iż leży im na sercu dobro gospodarstw i przyszłość dzieci, i iż chcą mieć poczucie, iż zrobili więcej niż NIC, kiedy trzeba było podejmować wspólne, perspektywiczne działania, wykraczające poza granicę gospodarstw.

Przyszłość na szali. Co dajel?

Zrzeszenie, pomimo wszelkich przeszkód, planuje kolejne działania budujące markę. W najbliższym czasie Moc Polskich Warzyw i Południowe Mazowsze będą tytularnym sponsorem wielkiej imprezy siatkówki plażowej – BeachBall Przysucha 2025, turnieju o międzynarodowej randze. To inicjatywa, która ma dalej promować nasze warzywa i region, pod hasłem: „Południowe Mazowsze – zdrowo, aktywnie, smacznie”. Takie wydarzenia powinny łączyć środowisko. Jednak ten promyk nadziei wisi na włosku. Zarząd Zrzeszenia podejmuje po raz ostatni wysiłek integracyjny z myślą o wspólnym dobru i przyszłości. W przypadku braku głośnych deklaracji o chęci kontynuacji i nowego otwarcia na wspólne inicjatywy, Zarząd zarekomenduje rozwiązanie Zrzeszenia na najbliższym Walnym Zgromadzeniu.

Południowe Mazowsze, jak wynika z komunikatu, stoi na rozdrożu. Jedna droga prowadzi ku marginalizacji i zapomnieniu, gdzie lokalne produkty znikną w bezimiennej masie. Druga, trudniejsza droga, wymaga jedności, zaangażowania i wspólnego działania, by budować markę i zapewnić przyszłość. – Zacznijmy się organizować na nowo – apeluje Zrzeszenie Producentów Papryki RP.

Jakie są Wasze odczucia w tej kwestii? Zgadzacie się ze Zrzeszeniem Producentów Papryki RP?

Idź do oryginalnego materiału