Nadchodzi drastyczna redukcja unijnych dopłat. Budżet obcięty o 90 mld euro!

3 godzin temu
Zdjęcie: KRUS podał nową stawkę odsetek


Komisja Europejska szykuje radykalny plan, który uderzy w kieszenie polskich rolników. W nowej perspektywie finansowej, która rusza w 2028 roku, budżet na Wspólną Politykę Rolną (WPR) ma zostać obcięty o blisko 90 miliardów euro. To zapowiedź mniejszego wsparcia, które stawia pod znakiem zapytania przyszłość wielu gospodarstw. Czy w obliczu tych wyzwań polskie Ministerstwo Rolnictwa ma plan, by ochronić tych, którzy faktycznie pracują na roli?

Mniej pieniędzy z Brukseli, a więcej wyzwań

Jeśli Bruksela tnie budżet WPR, to pieniądze na dopłaty bezpośrednie i inne programy wsparcia będą mniejsze. Choć teoretycznie kraje członkowskie mogłyby uzupełnić te braki z własnych budżetów, w praktyce będzie to bardzo trudne. Polska, podobnie jak inne kraje, walczy z deficytem budżetowym i rosnącymi kosztami na obronność, co oznacza, iż nie możemy liczyć na to, iż państwo w pełni zrekompensuje obniżkę z Unii Europejskiej.

Dodatkowo, Unia Europejska negocjuje kolejne umowy o wolnym handlu. Zwiększony import tańszej żywności z państw poza UE, na przykład z Ameryki Południowej, to kolejne zagrożenie. Może to obniżyć ceny płodów rolnych w Europie, stawiając naszych rolników w trudnej sytuacji.

Nowa definicja rolnika aktywnego zawodowo – klucz do przetrwania

W odpowiedzi na te wyzwania, polskie Ministerstwo Rolnictwa przygotowało projekt ustawy, która ma chronić prawdziwych producentów żywności. Nowe przepisy wprowadzą definicję „rolnika aktywnego zawodowo”. Pieniądze z dopłat mają trafiać do tych, którzy faktycznie prowadzą produkcję i ponoszą koszty.

Kto będzie uznany za aktywnego rolnika? Nowa definicja ma dotyczyć osób, które:

  • poniosły koszty prowadzenia działalności rolniczej;
  • lub uzyskały przychód ze sprzedaży własnych produktów rolnych.

Spełnienie tych wymagań będzie weryfikowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR). Wielu rolników zostanie zakwalifikowanych automatycznie, np. ci, którzy hodują zwierzęta, korzystają z ekoschematów, premii dla małych gospodarstw, czy dopłat do materiału siewnego. Reszta będzie musiała przedstawić dokumenty potwierdzające koszty lub przychody.

Dzierżawy pod lupą

Nowe przepisy mają być spójne z drugą, istotną ustawą – o dzierżawach rolniczych. Jej celem jest upewnienie się, iż dopłaty otrzymują ci, którzy faktycznie uprawiają ziemię i produkują żywność, a nie właściciele gruntów, którzy jedynie pobierają opłaty za dzierżawę bez prowadzenia działalności. Jak podkreśla Mieczysław Łuczak, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej, te zmiany są najważniejsze dla ochrony dochodów rolników, którzy naprawdę pracują na roli.

Nadchodzące lata będą wymagały od polskich rolników dostosowania się do nowych warunków. Świadome działania i monitorowanie sytuacji w Unii Europejskiej będą najważniejsze dla zachowania konkurencyjności.

Idź do oryginalnego materiału