Nowe prognozy USDA: Większe zbiory pszenicy – niższe ceny dla rolników

2 godzin temu

12 września Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) opublikował wrześniową prognozę dla rynku pszenicy na sezon 2025/26. Dokument wskazuje na wyraźny wzrost globalnej podaży, większe zużycie oraz znaczący wzrost zapasów końcowych. To dobra wiadomość dla konsumentów i importerów, ale znacznie gorsza dla rolników – bo oznacza spadek cen skupu.

Nowe prognozy USDA: Większe zbiory pszenicy – niższe ceny dla rolników

Co się zmienia w światowym bilansie pszenicy?

  • Podaż pszenicy wzrosła o 9 mln ton – łączne globalne dostawy szacowane są teraz na 1 078,6 mln ton.
  • Największe zwyżki produkcji dotyczą UE (+1,9 mln ton, głównie Rumunia i Słowacja), a także Rosji, Australii, Kanady i Ukrainy.
  • Chiny pozostają na poziomie 140 mln ton, po wcześniejszym cięciu prognoz o 2 mln ton.
  • Zużycie globalne podniesiono o 5 mln ton, do 814,6 mln ton, głównie na pasze. przez cały czas jednak produkcja przewyższa konsumpcję, co powiększa nadwyżki.
  • Handel międzynarodowy ma wzrosnąć o 1,2 mln ton do 214,7 mln ton, głównie dzięki większemu eksportowi Australii i USA.
  • Zapasy końcowe wzrosną o 4 mln ton do 261,1 mln ton, co oznacza +1,6 mln ton rok do roku.

Ceny pszenicy pod presją

Większe zbiory i zapasy przełożą się bezpośrednio na ceny:

  • Średnia sezonowa cena amerykańskiej pszenicy została obniżona do 5,10 USD/buszel (spadek o 0,20 USD od sierpnia).
  • Oznacza to ok. -8% rok do roku.
  • USDA skorygowało też w dół krajowe zapasy pszenicy w USA (23 mln ton, -0,7 mln ton m/m), ale nie zmienia to ogólnego trendu – ceny pozostają spadkowe.

Co to oznacza dla polskich rolników?

Polscy producenci pszenicy muszą liczyć się z tym, iż światowe nadwyżki zbóż i rosnące zapasy będą ciążyć na cenach także w Europie. Zwiększona produkcja w UE oraz import z tanich kierunków (Australia, Ukraina, Ameryka Południowa) mogą dodatkowo nasilić presję na rynek.

KRUS: Od września 2025 r. rolnicy zapłacą więcej za opóźnienia

Dla gospodarstw oznacza to, że:

  • zyski z tegorocznych zbiorów mogą być niższe niż zakładano,
  • opłacalność produkcji pszenicy będzie mocno uzależniona od kosztów,
  • coraz większego znaczenia nabierają umowy kontraktacyjne, organizacje producentów i dywersyfikacja produkcji.
Idź do oryginalnego materiału