Polskie porty morskie osiągnęły w 2024 roku historyczne wyniki, zarówno pod względem zysków netto, jak i przeładunków kontenerowych. Łączny zysk netto przekroczył 551 mln zł, co oznacza wzrost o 26% względem 2023 roku. Rekordowe przeładunki wyniosły ponad 3,27 mln TEU, potwierdzając strategiczne znaczenie Bałtyku dla polskiej gospodarki. Inwestycje o wartości ponad 2 mld zł zaplanowane na 2025 rok mają jeszcze bardziej umocnić pozycję Polski jako kluczowego gracza w regionie.
Rekordowe wyniki, historyczne wielkości przeładunków
W 2024 roku najważniejsze dla polskiej gospodarki porty osiągnęły rekordowy zysk netto w wysokości 551 753 848 zł. To aż o 26% (113 228 481 zł) więcej niż w 2023 r. Najwięcej zarobił Port Gdańsk: 263 863 000 zł, 24% (51 699 000 zł) więcej niż w 2023 r. Drugi w kolejności był Port w Gdyni (140 211 000 zł), gdzie odnotowano wzrost zysku względem poprzedniego roku o aż 32% (34 195 000 zł). Port Szczecin i Świnoujście zarobił 147 679 848 zł. To wzrost o 23% (27 334 481 zł).
Historyczny okazał się także wynik wynik przeładunków kontenerowych (3 270 784 TEU). To nowy rekord! Jest to o 9,33% więcej niż w 2023 r., z czego wyraźnym liderem jest tu Port Gdańsk: 2 248 723 TEU 9,68%, (198 436 TEU) więcej niż w 2023 r. Warto dodać, iż nie jest to wyłącznie efekt ostatnich lat, a trend długoterminowy. Gdański port rozwija się najszybciej w Europie i od dekady notuje stabilny wzrost przeładunków. Drugim polskim portem niezmiennie pozostaje Port Gdynia (946 769 TEU), wzrost o 8,34% (72 877 TEU) względem roku ubiegłego.
Port Szczecin i Świnoujście również odnotował wzrost przeładunków kontenerowych, osiągając wynik 75 292 TEU – to o 11,39% (7 700 TEU) więcej niż w 2023 roku. Warto zwrócić uwagę także na ogólną masę przeładunków w polskich portach, która w 2024 roku wyniosła 125 705 581 ton towarów (nie licząc węgla).
Dane dotyczące przeładunków w 2023 roku były w dużym stopniu zniekształcone przez nadmiarowy import węgla, co znacząco wpłynęło na statystyki. Po wyłączeniu węgla z porównań, przeładunki w 2024 roku pozostały na niemal identycznym poziomie – różnica wynosi jedynie 0,67%.
Stabilność wyników przeładunków w portach potwierdza ich kluczową rolę w rozwoju gospodarki narodowej oraz stwarza solidne podstawy do dalszego zwiększania potencjału polskich portów morskich.
Czytaj więcej: Terminal zbożowy w Porcie Gdańsk w końcu powstanie? Padła ważna zapowiedź
Co dalej?
W budżecie na 2025 r. zabezpieczono ponad 2 mld zł na inwestycje w gospodarkę morską. Kluczowym przedsięwzięciem jest budowa Głębokowodnego Terminala Kontenerowego w Świnoujściu, dla którego w kwietniu 2024 r. wydano ostateczną decyzję lokalizacyjną. Inwestycja ma zostać zrealizowana do 2028 r., a jej realizacja jest w tej chwili w fazie prac przygotowawczych.
Port Gdańsk inwestycje z kolei w infrastrukturę przeładunkową, zwłaszcza związaną ze zbożami. Planowane jest pięciokrotne zwiększenie pojemności magazynowej magazynów zbożowych (do 152 tys. ton rocznie) i wzrost zdolności przeładunkowej z 0,7 mln ton do 2,9 mln ton rocznie. W porcie powstanie 9 nowych magazynów zbożowych. Inwestycja o wartości ok. 400 mln zł jest realizowana w 100% przez państwową spółkę (Port Gdański Eksploatacja).
Planowana jest także budowa infrastruktury związanej z realizacją terminala regazyfikacyjnego FSRU w gdańskim porcie oraz kontynuacja budowy dróg wodnej, która połączy Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym. Prace na torze wodnym do portu w Elblągu mają zakończyć się najpóźniej w drugim kwartale 2026 r.
Trwają także prace nad rozwojem infrastruktury dostępowej do pierwszej polskiej elektrowni jądrowej w Choczewie. Powstanie tam Marine Off-Loading Facility (MOLF), czyli miejsce, w którym możliwy będzie rozładunek elementów niezbędnych do budowy elektrowni. Powstanie tam m.in. kilometrowy pomost i droga techniczna.
Czytaj więcej: Baltic Hub będzie jednym z największych terminali kontenerowych w Europie [WYWIAD]
Rosnące znaczenie Bałtyku: czy Polska potrafi ochronić swoje morskie interesy?
Rosnące przeładunki w portach podkreślają rosnące znaczenie Bałtyku dla Polski, zarówno w kontekście gospodarczym, jak i strategicznym. Bałtyk stanowi realne źródło zysków dla budżetu kraju, a wpływy z tytułu podatków, ceł i akcyzy stale rosną. Gospodarczo Bałtyk umożliwia rozwój portów (Gdańsk, Gdynia, Świnoujście), które należą do najważniejszych w regionie, stanowiąc element wzrostu gospodarczego oraz łącznik między Europą Północną a Południową.
Znaczenie portów wzrosło w kontekście embarga na import rosyjskich surowców. Dziś Polska jest zależna energetycznie od Bałtyku jak nigdy wcześniej: filarem naszej dywersyfikacji energetycznej jest morska energetyka wiatrowa i dostawy energii z różnych źródeł. Kluczowa jest w tym rola gazowego hubu, wzmacniającego bezpieczeństwo energetyczne Polski i regionu. Niedawny zwrot dyplomatyczny zarówno rządu, jak i szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego na północ potwierdzają kluczową rolę współpracy w ramach państw basenu Morza Bałtyckiego.
Znaczenie Bałtyku dla Polski jest jednak dostrzegane także przez Rosję. W kontekście inwestycji w offshore czy niedawnych ataków na infrastrukturę krytyczną państw na tym akwenie coraz ważniejsze staje się pytanie o kondycję i inwestycje w polskiej Marynarce Wojennej. Dziś Polska w dużej mierze opiera swoje bezpieczeństwo morskie na flotach państw sojuszniczych, w szczególności Szwecji, która dysponuje największą flotą NATO na Bałtyku.
Współpraca z państwami bałtyckimi i nordyckimi, wspierana przez inicjatywy UE i NATO, jest kluczowa dla długoterminowej stabilizacji regionu, podobnie jak działania na rzecz ochrony środowiska Bałtyku. Polska musi także radzić sobie z wyzwaniami, takimi jak zmiany klimatu, aktualne i poważne zagrożenia militarne czy podnoszenie poziomu wód.
Bałtyk nie tylko wspiera gospodarkę, ale również odgrywa rolę w budowaniu tożsamości i relacji międzynarodowych Polski. Przyszłość regionu zależy od utrzymania równowagi między współpracą a konkurencją oraz skutecznego wykorzystywania zasobów i położenia geograficznego.
Znajdziesz nas w Google News