2 miesięcy temu
Polska Organizacja Rozwoju Pomp Ciepła (PORT PC) ocenia, iż nowe przepisy dotyczące ochrony odbiorców energii sprawiają, iż ogrzewanie pompą ciepła tanieje o prawie 10%. To dobra informacja. Ale jest też gorsza — w przyszłym roku z listy Zielonych Urządzeń i Materiałów zniknie wiele takich urządzeń.
Ostrzegają przed tym eksperci w rozmowie z wnp.pl. Wszystko przez nowe zasady, które obowiązują od połowy czerwca br. producentów, importerów i sprzedawców tych urządzeń. Ale po kolei.
Od nowego roku na liście tylko z certyfikatem
Od 14 czerwca br. obowiązują nowe zasady w programie Czyste Powietrze. Ściśle mówiąc, od tego dnia na liście zielonych urządzeń i materiałów, tzw. liście ZUM, będą dostępne tylko niektóre pompy. Mianowicie te posiadające raport z badań z niezależnych, akredytowanych laboratoriów z terenu EU lub EFTA (jest ich 22) lub posiadające jeden z europejskich znaków jakości: EHPA Q, HP KEYMARK lub EUROVENT. Pompy wpisane na listę tylko na podstawie znaków jakości będą na niej mogły pozostać, jednak tylko do końca roku. Od początku 2025 r. obowiązywać będą tylko certyfikaty.
Alarmujące sygnały od producentów
Prezes Stiebel Eltron Polska, Andrzej Maciejewski, twierdzi, iż jeżeli te zasady nie ulegną zmianie, na początku 2025 r. znów z listy ZUM zniknie wiele urządzeń. Firmy, które nie znajdują się na tej liście, praktycznie nie mają szans na polskim rynku.
Janusz Starościk, prezes Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych, dodaje, iż spowodowały drastyczne zmniejszenie liczby urządzeń kwalifikujących się do dofinansowania. Mianowicie z mniej więcej 4500 do około 250. Wiele pomp ciepła teraz musi długo czekać na wpisanie na listę ZUM. Również te produkowane w Europie, które budowały zaufanie do tej technologii na polskim rynku. Zdaniem ekspertów ta sytuacja jest bardzo niepokojąca i system wymaga pilnej naprawy, aby zapobiec dyskryminacji producentów.
Tymczasem ogrzewanie pompą ciepła tanieje
Polska Organizacja Rozwoju Pomp Ciepła (PORT PC) szacuje, iż nowe przepisy o ochronie odbiorców energii, obowiązujące od 1 lipca br. obniżają koszty ogrzewania przy użyciu pomp ciepła o blisko 10%. Ustawa przedłużająca zamrażanie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do końca 2024 r. podnosi poziom tych cen. Ale za to znosi limity zużycia. Oznacza to, iż cała energia zużywana w domach wyposażonych w pompy ciepła będzie liczona według ceny 500 zł za MWh netto, co jest niższe niż ceny rynkowe.
Poprzednio tańsza energia do limitu 411 zł za MWh netto była niewystarczająca, by uwzględniać pracę urządzeń. Prowadziło to do wyższych kosztów eksploatacji.
Czy ogrzewanie pompą ciepła będzie najtańsze?
Symulacje kosztów ogrzewania przeprowadzone przez PORT PC pokazują, iż do końca 2024 r. najniższe rachunki za ogrzewanie będą płacić właściciele gruntowych pomp ciepła z instalacjami ogrzewania podłogowego. Najdrożej wypada ogrzewanie kotłami elektrycznymi oraz kotłami na olej opałowy. Dodatkowo koszty ogrzewania gazem również wzrosną. Bowiem zniesienie zamrożonej ceny 200,17 zł za MWh i wprowadzenie wyższej ceny maksymalnej spowoduje około 20-procentowy wzrost rachunków za gaz.
Źródło: Money.pl, NFOŚiGW
