
W czerwcu 2025 r. pogłowie bydła w Polsce liczyło 6 147,2 tys. sztuk. To o 3% mniej niż rok wcześniej i o 0,7% mniej w porównaniu z grudniem 2024 r. Najbardziej zmniejszyła się liczba krów, choć jednocześnie ceny skupu żywca wołowego i mleka znacząco wzrosły.
Pogłowie bydła 2025 obrazuje niepokojący trend spadkowy w strukturze stad, przy równoczesnym wzroście cen, który może poprawiać opłacalność produkcji. Dane pokazują wyraźne różnice w poszczególnych grupach wiekowych oraz w podziale regionalnym. Oba wskaźniki dodatkowo akcentują skalę przemian w sektorze hodowli bydła.
Pogłowie bydła 2025 — spadki we wszystkich grupach wiekowych
Według danych GUS, w czerwcu 2025 r. w Polsce mieliśmy 6 147,2 tys. sztuk bydła. Czyli było to o 188,6 tys. mniej niż przed rokiem. Odpowiednio w ostatniej pięciolatce pogłowie bydła w czerwcu było następujące: 2020 — 6344 szt.; 2022 — 6444 szt.; 2023 — 6360 szt.; 2024 — 6336 szt. i 2025 — 6147 szt.
Spadek pogłowia bydła w pierwszym półroczu 2025 dotyczył wszystkich grup wiekowych:
- cielęta do 1 roku — 1 838,2 tys. sztuk (spadek o 2,3% r./r.),
- młode bydło w wieku 1–2 lat — 1 595,9 tys. sztuk (spadek o 2,7% r./r.),
- bydło powyżej 2 lat — 2 713,1 tys. sztuk (spadek o 3,6% r./r.), w tym krowy stanowiły 2 158 728 szt., w tym mleczne — 2 009 899 szt.
Najbardziej niepokoi spadek pogłowia krów, które stanowiły 35,1% całego stada. W czerwcu 2025 r. ich liczba wyniosła 2 158,7 tys. sztuk, czyli aż o 176,9 tys. mniej niż rok wcześniej (-7,6%).

Pogłowie bydła 2025 w Polsce, w pierwszej połowie roku było o 3% mniejsze niż rok wcześniej i o 0,7% mniejsze w porównaniu z grudniem 2024 r.
fot. Canva
Struktura stad bydła w Polsce i regionalne różnice
W strukturze pogłowia największy udział miały cielęta (29,9%) i młode bydło 1–2-letnie (26%). Krowy stanowiły 35,1%, a pozostałe bydło dorosłe — 9%. W porównaniu do czerwca 2024 r. odnotowano wzrost udziału cieląt i bydła starszego, a spadek udziału krów.
Pod względem rozmieszczenia stad, liderami pozostają trzy województwa:
- wielkopolskie (19,6%) — tutaj łącznie mamy 1 201 998 szt. bydła,
- mazowieckie (18,1%) — 1 110 927 szt.,
- podlaskie (16,4%) — 1 006 830 szt.
Z kolei najmniejszy udział w krajowym pogłowiu miały województwa: dolnośląskie (105 670 szt.), lubuskie (98 438 szt.), podkarpackie (70 240 szt.) i zachodniopomorskie (118 745 szt.). Czyli w każdym poniżej 2% łącznego polskiego pogłowia bydła.
Bydło — import, eksport i ceny
W okresie styczeń–czerwiec 2025 r. import bydła wyniósł 137,5 tys. sztuk (-6,3% r./r.), a eksport jedynie 13,1 tys. sztuk. Na tle spadającej liczebności stad zauważalny jest wzrost cen.
Średnia cena skupu żywca wołowego w czerwcu 2025 r. wg GUS wyniosła 13,45 zł/kg i była wyższa aż o 26,4% niż rok wcześniej.
Natomiast cena mleka wyniosła 225,14 zł/100 l, co oznacza wzrost o 15,4% w stosunku do czerwca 2024 r.
Wzrost cen może poprawić sytuację ekonomiczną hodowców, ale jednocześnie spadek stad stanowi wyzwanie dla stabilności rynku w kolejnych latach.
Pogłowie bydła 2025 pokazuje wyraźny trend spadkowy, zwłaszcza w odniesieniu do krów, które są fundamentem produkcji mlecznej i hodowlanej. Choć ceny żywca i mleka rosną, co poprawia rentowność produkcji, zmniejszająca się baza zwierząt rodzi pytania o przyszłość sektora. Utrzymanie stabilności rynku będzie wymagało zarówno działań hodowców, jak i odpowiednich rozwiązań systemowych.
Tym bardziej iż wraz z malejącymi liczebnie stadami rosną pryzmy ziarna paszowego. Czyli niedługo możemy mieć kryzys w rolnictwie o znacznie większym zasięgu, niż tylko hodowlany.
Źródło: GUS
Czytaj także: Spadek pogłowia świń w Polsce trwa. Ile mamy dokładnie trzody?