Policja ostrzega: Internetowi oszuści polują na kupujących opał. Straty sięgają tysięcy złotych

12 godzin temu

Zima tuż za rogiem, a wraz z nią rusza sezon grzewczy. Niestety, wraz z poszukiwaniem opału do pieców i kotłów, pojawiają się także oszuści w sieci, którzy próbują wykorzystać naszą potrzebę taniego i szybkiego zakupu.

Policja ostrzega: Internetowi oszuści polują na kupujących opał. Straty sięgają tysięcy złotych

Nowosolscy policjanci odnotowali ostatnio kilka przypadków oszustw przy zakupie opału przez Internet. Jak ostrzega aspirant Justyna Sęczkowska-Sobol z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli:

„Nie ufaj ofertom, które wydają się zbyt dobre, by były prawdziwe. Oszuści zakładają fikcyjne firmy lub podszywają się pod istniejące, pobierają zaliczki i znikają. Pamiętajmy, iż Internet to nie tylko źródło informacji, ale też miejsce zagrożeń.”

Jak działają oszuści?

  • Zamieszczają oferty opału od nieistniejących firm lub podszywają się pod znane spółki.
  • Pobierają zaliczki za węgiel czy pellet, ale towar nie trafia do kupującego.
  • Sprzedają „towar” wątpliwej jakości – np. kamienie pomalowane na czarno, udające węgiel.

Przykład ostatniego oszustwa: 26 września mieszkanka Nowej Soli przelała 4200 zł za opał, którego nigdy nie otrzymała. Po kilku tygodniach kontakt ze „sprzedawcą” urwał się, a kobieta zdała sobie sprawę, iż padła ofiarą oszustwa.

Policja radzi, jak się chronić:

  • Kupuj u sprawdzonych sprzedawców, sprawdź ich dane, opinie i komentarze.
  • Uważaj na phishing i strony podszywające się pod legalne firmy – sprawdzaj autentyczność witryn.
  • Zachowaj ostrożność przy atrakcyjnych ofertach – zbyt niska cena to często pułapka.
  • Nie ufaj bezgranicznie konsultantom telefonicznym.
  • Sprawdź produkt przy odbiorze.
  • Dokonuj płatności najlepiej przy odbiorze lub używaj bezpiecznych form płatności.

Zbliżający się sezon grzewczy to czas, kiedy przestępcy działają szczególnie aktywnie. Jak podkreśla aspirant Sęczkowska-Sobol:

„Pomysłowość oszustów nie zna granic. To, czy jesteśmy bezpieczni w sieci, zależy w dużej mierze od nas samych.”

Rozwój małych gospodarstw. Już można składać wnioski

Pamiętajmy: zdrowy rozsądek, ostrożność i weryfikacja sprzedawców mogą uratować nasze pieniądze i spokój ducha.

Idź do oryginalnego materiału