Prezydent zawetował ustawę „łańcuchową”. Co to oznacza dla wsi i rolników?

1 godzina temu
Zdjęcie: ustawa łańcuchowa


Prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację tzw. ustawy łańcuchowej, która miała wprowadzić m.in. całkowity zakaz stałego trzymania psów na uwięzi oraz określić szczegółowe normy dotyczące kojców. Decyzja wzbudziła silne emocje – zarówno wśród obrońców zwierząt, jak i na wsi. Prezydent zapowiada natomiast przygotowanie własnego projektu.

Dlaczego ustawa została zawetowana?

W uzasadnieniu decyzji prezydent podkreślił, iż intencją projektu była poprawa dobrostanu zwierząt, jednak same przepisy — jego zdaniem — były „zbyt szczegółowe, nierealne i obciążałyby nadmiernie rolników i mieszkańców wsi”.

Najgłośniej krytykowane były:

  • bardzo szczegółowe wymogi dotyczące minimalnych rozmiarów kojców dla psów,
  • obowiązek dostosowania infrastruktury w stosunkowo krótkim czasie,
  • pełny zakaz trzymania psów na łańcuchach, bez okresu przejściowego oraz bez uwzględnienia lokalnych warunków.

Prezydent argumentował, iż wprowadzenie tych rozwiązań uderzyłoby w „normalnych ludzi na wsi”, a przepisy miały charakter „mocno oderwany od realiów gospodarstw”.

Reakcje po wecie

Organizacje prozwierzęce — ostra krytyka

Po decyzji prezydenta media społecznościowe zalała fala komentarzy działaczy i fundacji, którzy nazwali weto „krzywdą dla zwierząt”, „marnowaną szansą” i „wyrazem braku wrażliwości państwa”.

Politycy rządu – rozczarowanie

Premier Donald Tusk skomentował decyzję słowami:
„I co ci psy zawiniły?”

Rzecznik rządu Adam Szłapka stwierdził:
„To weto boli najbardziej tych, którzy nie mogą się bronić.”

Wieś i rolnicy – głosy są podzielone

  • Część rolników podkreśla, iż przepisy były pisane „zza biurka” i nie uwzględniały realiów na wsi.
  • Inni zauważają, iż poprawa dobrostanu zwierząt jest konieczna, ale konieczne są bardziej elastyczne, wykonalne rozwiązania.

Co dalej? Prezydent zapowiada własny projekt

Karol Nawrocki zapowiedział skierowanie do Sejmu nowej ustawy, której celem ma być poprawa warunków trzymania psów, ale przy „bardziej realistycznych” wymaganiach.

Nowy projekt ma:

  • wprowadzać zmiany stopniowo,
  • uwzględniać możliwości finansowe gospodarstw,
  • zachować cel, jakim jest ograniczenie długotrwałego przetrzymywania psów na łańcuchach.

Czy ustawa wróci w tej samej formie?

Żeby odrzucić weto prezydenta, potrzebna byłaby większość 3/5 głosów w Sejmie — rząd takich głosów w tej chwili nie ma, dlatego ustawa w tej formie raczej nie wróci.

Wszystko wskazuje na to, iż w najbliższych tygodniach prace rozpoczną się nad projektem prezydenckim.

Co to oznacza dla rolników?

1. Brak natychmiastowych zmian

Nie wchodzą w życie:

  • szczegółowe normy powierzchni kojców,
  • terminowe obowiązki modernizacji,
  • sztywny zakaz trzymania psów na łańcuchach.

2. Nadchodzą nowe propozycje

Nowy projekt może:

  • złagodzić przepisy,
  • wydłużyć okresy przejściowe,
  • wprowadzać bardziej uniwersalne standardy.

3. Temat wróci — i to szybko

Sprawa trzymania psów na uwięzi jest politycznie bardzo nośna i trudno oczekiwać, iż zostanie odłożona.

Idź do oryginalnego materiału