Kolejne miesiące br. przynoszą stopniową poprawę sytuacji w przemyśle w analizowanych na potrzeby niniejszego raportu krajach. Widać to po coraz lepszych wskaźnikach indeksu PMI oraz po rzeczywistych danych dotyczących osiągów sektorów wytwórczych. W marcu 2025 r. produkcja przemysłowa była gorsza niż rok wcześniej. Jedynie w dwóch z siedmiu badanych państw (w Belgii oraz we Włoszech). A jeszcze w lutym jedynie dwa kraje mogły pochwalić się lepszą produkcją rok do roku. Także podczas całej jesieni 2024 r. standardem było, iż jedynie dwa-trzy kraje rosły produkcyjnie w porównaniu do poprzedniego roku. Zmiana na plus jest więc wyraźna.
fot. iStockNajmocniejszym wzrostem produkcji w pierwszych miesiącach br. mogły się pochwalić Polska i Niderlandy. Zanotowały one w marcu 2025 r. odpowiednio niemal 3-procentowy oraz ponad 2-procentowy skok rok do roku. Produkcja przemysłowa rosła w obu tych krajach w każdym z trzech pierwszych miesięcy br.
Na drugim biegunie znajdują się Włochy i Belgia. Póki co w tych krajach sektor wytwórczy w żadnym z trzech miesięcy w I kw. 2025 r. nie poprawił osiągów sprzed roku.
Tymczasem po dwóch negatywnych miesiącach w marcu odbiła produkcja w Hiszpanii, Francji oraz, co szczególnie cieszy, w największej europejskiej gospodarce – Niemczech. Dla Niemiec i Francji – europejskich lokomotyw – marcowy wynik był pierwszym dodatnim w ciągu ostatnich dwóch kwartałów!
Sprzedaż detaliczna
O ile sektor przemysłowy dopiero w marcu zaczął pokazywać pozytywne sygnały, sprzedaż detaliczna w najważniejszych z punktu widzenia sektora transportowego krajach ma się nieźle od wielu kwartałów. W prawie wszystkich od kilku dobrych miesięcy sprzedaż rośnie rok do roku. Aczkolwiek warto podkreślić, iż średnia unijna wykazuje tendencję spadkową. I najnowsze lutowo-marcowe dane pokazują wyraźny spadek dynamiki wzrostu w stosunku do miesięcy jesiennych.
Z jednej strony sprzedaż detaliczna ma się dobrze w Niemczech (w przeciwieństwie do dopiero budzącego się sektora wytwórczego) oraz w Hiszpanii. Z drugiej nastąpił jej spadek we Włoszech i w Polsce. Jak na razie w Italii zanotowano spadki sprzedaży r/r w każdym z trzech miesięcy roku. Polska zaś po styczniowym odbiciu ma za sobą mocne spadki sprzedaży w lutym i marcu. Mizernie, choć na plusie, wygląda sytuacja handlu detalicznego w Niderlandach.
Produkcja usług
W analizowanych przez nas krajach cały czas utrzymuje się model konsumpcji ukształtowany po 2021 r., a mianowicie dominacja wydatków na usługi nie towary. Co z punktu widzenia sektora transportowego jest niekorzystne. Produkcja usług wszędzie poza Włochami ma się dobrze. A choćby w przypadku Niemiec można powiedzieć, iż po słabszym okresie letnim odbiła w kolejnych miesiącach.
Zdecydowanie najmocniejszymi wzrostami w usługach w pierwszych dwóch miesiącach roku mogła pochwalić się Polska – wzrosty o 5,9% i 4,1% rok do roku należały do najwyższych wśród badanych państw w ciągu ostatniego półrocza. O ile pozostałe kraje nie miały aż tak spektakularnych wzrostów (z wyjątkiem 5,1% w przypadku Hiszpanii w styczniu br.), to wszystkie, za wyjątkiem Włoch, są na plusie w porównaniu
do poprzedniego roku.
Produkcja usług transportowych
Rozwój usług transportowych w pierwszych dwóch miesiącach roku był bardziej dynamiczny niż sektora usług jako całości. Mocnymi wzrostami już od dobrych kilku miesięcy cieszą się usługi transportowe we Francji (kilka miesięcy po 5-6% wzrostu rok do roku imponuje) oraz w Hiszpanii. Po spadkach w lecie i wczesnej jesieni ub.r. stopniowo odbudowuje się rynek transportowy w Niemczech, który w nowy rok wszedł z przytupem (4,6% wzrost w styczniu i 3,2% w lutym).
Po kilku miesiącach spadków w lutym mocno odbił popyt na usługi transportowe w Belgii (wzrost 5,6% rok do roku). Jedynie we Włoszech sektor zwolnił na tyle, iż w lutym osiągnął wynik gorszy niż rok wcześniej. Uwagę zwraca casus Polski, będącej transportową potęgą, gdzie o ile rynek usług rozwijał się najbardziej dynamicznie wśród wszystkich badanych krajów, tak usługi transportowe zanotowały w lutym mocne tąpnięcie rok do roku (po wielu miesiącach dynamicznego rozwoju). Po wielu miesiącach z 6% a choćby 7% wzrostem wyhamowanie do 1,7% w lutym było bolesne.
PKB
Większość prognoz ekonomicznych zakładała, iż 2025 r. charakteryzował się będzie przyspieszeniem wzrostu gospodarczego. I pierwsze sygnały są już widoczne po wynikach I kwartału 2025 r. Zarówno w UE, jak i strefie euro, widać stopniowe przyspieszenie wzrostu PKB w ostatnich kwartałach. Choć o dynamicznym odbiciu niestety nie ma co mówić. W przypadku analizowanych przez nas państw dynamika ekspansji gospodarczej jest słabsza niż unijna średnia.
Włochy od wielu kwartałów znajdują się kilka ponad kreską. Francja weszła w I kw. z minimalnym wzrostem słabszym niż w poprzednich kwartałach. choćby ciesząca się dobrą passą Hiszpania złapała w I kw. lekką zadyszkę – wzrost o 2,8% był słabszy niż średnia 3,4% za poprzednie trzy kwartały. Najwyższym wzrostem, już drugi kwartał z rzędu i po raz trzeci w ciągu ostatnich 4 kwartałów, mogła pochwalić się Polska z wynikiem 3,8%. Poza nią i Hiszpanią wzrost PKB powyżej 2% odnotowały w I kw. jedynie Niderlandy.
Niestety przez cały czas gospodarka europejska czeka na odbicie w Niemczech. Największa europejska gospodarka od dobrych kilku kwartałów pogrążona jest w recesji. I zawód spotkał tych, którzy liczyli, iż w I kw. kraj ten wreszcie znajdzie się nad kreską.
