Rolnicy piszą do Tuska: Potrzebna pomoc już teraz!

7 miesięcy temu

Rolnicy piszą do Tuska w związku z szeregiem problemów, z jakimi w ostatnim czasie boryka się cała branża. O jakich sprawach informują premiera?

Tematyka wniosków, w których sprawie rolnicy piszą do premiera Tuska związana jest zarówno z obecną sytuacją na rynku, jak i ze zmianami planowanymi przez Komisję Europejską.

Rolnicy piszą do Tuska w sprawie dopłat

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wystąpił do premiera Tuska w sprawie natychmiastowego uruchomienia dopłat do zbóż dla rolników. Miałyby one przebiegać na podobnym zasadach oraz stawkach zbliżonych do pomocy udzielonej rolnikom w ubiegłym roku. Wniosek ma związek z trwającym brakiem stabilizacji na rynku.

Ponadto KRIR wnosi o taką samą pomoc dla rolników w postaci dopłat do: kukurydzy, mleka, trzody chlewnej, nawozów i paliwa. Zdaniem KRIR pozwoliłoby to na zachowanie stabilności sektora rolniczego oraz zapewniłoby rolnikom odpowiednie warunki do dalszego prowadzenia produkcji rolnej.

Zdaniem Zarządu KRIR należy także pilnie zapewnić finansowanie rolnictwa z preferencyjnym oprocentowaniem. Wynika to z faktu, iż w tej chwili rolnicy nie otrzymali jeszcze dopłat, a banki unikają udzielania im kredytów.

W związku z powyższymi problemami Zarząd KRIR wystąpił o jak najszybsze uruchomienie pomocy z funduszu wojennego w powyższych sprawach.

Niekontrolowany import z Ukrainy — kolejny temat, w którego sprawie rolnicy piszą do Tuska

Podlaska Izba Rolnicza skierowała do prezydenta i premiera pismo w sprawie surowców i towarów rolnych z Ukrainy. Prosi ona o podjęcie natychmiastowych działań kontrolnych, którymi by je objęto.

Środowiska rolnicze podkreśliły dotychczasową niską skuteczność służb państwowych w tej sprawie. Jednocześnie wyrażają dezaprobatę z faktu, iż sami rolnicy muszą podejmować działania na własną rękę. Niejednokrotnie ich reakcje stają się przyczyną ich kłopotów. Przykładowo, jeden z rolników, który zajmował się dokumentowaniem nieprawidłowości w nielegalnym imporcie z Ukrainy. Według „nieoficjalnego” portalu śledzącego „aktywność antyukraińską” posądzono go o współpracę z rosyjskimi służbami na szkodę Ukrainy. Z tego powodu stał się adresatem gróźb. Do tego skandalicznie upubliczniono jego adres zamieszkania.

Dlatego rolnicy apelują o niebagatelizowanie obecnej sytuacji, w tym związanej z protestami rolniczymi. Ponadto apelują oni o wprowadzenie ceł, niezależnie od unijnych decyzji w tej sprawie.

Zielony Ład — kolejny temat listów do premiera RP

Także w tej sprawie rolnicy z OPZZ piszą do premiera Tuska. Chcą oni, by rząd zadeklarował wycofanie się z Zielonego Ładu i utrzymania hodowli zwierząt futerkowych w kraju. Ponadto, na wzór kolegów z Izb Rolniczych, apelują o wstrzymanie niekontrolowanego importu produktów rolnych z Ukrainy.

Podkreślają, iż mimo spotkań przedstawicieli środowisk rolniczych nie doszło do prawdziwych rozmów z rządem. Minister Siekierski odpowiedział, iż rolnicy mają rację w wielu sprawach, jednakże niemożliwe jest zamknięcie tematu Zielonego Ładu. Ponadto wspomniał on o toczących się rozmowach w sprawie kontyngentów towarów, jakie mogłyby wpływać na polski rynek z Ukrainy.

Źródło: PIR, PIROL, PAP

Idź do oryginalnego materiału