Z informacji ujawnionych przez redakcję Politico wynika, iż Komisja Europejska planuje w tym tygodniu oficjalnie przyjąć tekst dwóch umów handlowych – z blokiem Mercosur oraz z Meksykiem. Decyzja ma zapaść w środę, 4 września 2025, na posiedzeniu kolegium komisarzy. Czy ratyfikacja umowy zbiegnie się w czasie z okresem wzmożonych prac polowych?
– Sześć osób zaznajomionych z planami Komisji potwierdziło, iż przyjęcie umów jest zaplanowane na środę, o ile nie nastąpią zmiany w ostatniej chwili – informuje Politico.
Mercosur bez głosu parlamentów narodowych?
Obie umowy mają zostać przedstawione jako tzw. „EU-only agreements” (umowa wyłącznie UE). Ta formuła oznacza wyłączenie parlamentów państw UE z procesu decyzyjnego – do ratyfikacji wystarczy większość w Radzie UE i Parlamencie UE.
– Przyjęcie takiej formuły pozwala znacznie przyspieszyć procedurę – pisze POLITICO.
Już w czerwcu komisarz UE ds. rolnictwa Christophe Hansen mówił, iż umowa z Mercosur zostanie przyjęta latem 2025 r. W lipcu br. gdy prezydencję w UE objęła Dania nowy szef Rady UE ds. handlu Lars Løkke Rasmussen ogłosił jednoznacznie:
– Porozumienia z Mercosurem i Meksykiem to coś, co chcemy doprowadzić do finału możliwie jak najszybciej. To będzie jeden z głównych priorytetów duńskiej prezydencji i coś, co chcemy osiągnąć przed końcem roku.
Decyzja podjęta w czasie żniw i siewów
Ratyfikacja umowy zbiega się w czasie z okresem wzmożonych prac polowych w wielu krajach Unii, w tym w Polsce. Dla rolników oznacza to brak realnej możliwości wyrażenia stanowiska czy zorganizowania protestów – co wcześniej miało miejsce choćby przy okazji rozmów o Zielonym Ładzie. Wyłączenie parlamentów krajowych z procesu ratyfikacji niweczy polskie wysiłki, wyrażone choćby w uchwale Sejmu z 25 lipca 2025 r., w której czytamy:
“Sejm Rzeczypospolitej Polskiej sprzeciwia się planom Komisji Europejskiej w zakresie odejścia od procedury ratyfikacji tej umowy przez poszczególne państwa na rzecz zatwierdzenia jej wyłącznie przez Radę Unii Europejskiej i Parlament Europejski”.
Rolnicy we Francji nie chcą umowy z Mercosur
Serwis Politico pisze, że umowie z blokiem Mercosur będzie się przeciwstawiać Francja. W artykule nie wymienia się Polski:
– Prawdopodobnie jednak (ratyfikacja) spotka się z silnym sprzeciwem politycznym w krajach takich jak Francja, które obawiają się potencjalnie negatywnych konsekwencji dla swoich rolników z powodu importu z Ameryki Południowej, takiego jak wołowina i drób.
Nie oznacza to jednak możliwości zablokowania tej umowy. Dlatego prezydent Francji Emmanuel Macron żąda załącznika do umowy z Mercosur, zawierającego dodatkowe zabezpieczenia dla rolników.
Do zgody przekonuje go kanclerz Niemiec Friedrich Merz:
– Kwestia Mercosuru była również poruszana na francusko-niemieckim szczycie w Tulonie w czwartek i piątek. Kanclerz Niemiec Friedrich Merz był głównym zwolennikiem szybkiej ratyfikacji umowy – informuje Politico.
Gorącym zwolennikiem umowy jest również premier Hiszpanii Pedro Sánchez. W lipcu podczas spotkania z prezydentem Urugwaju Yamandu Orsim w Montevideo “podkreślił pilną potrzebę zawarcia umowy o wolnym handlu między UE a Mercosur (Wspólnym Rynkiem Południa) – donosił Mercopress.