Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie to instytucja kluczowa dla zdrowia publicznego w całym regionie. To tam zapadają decyzje dotyczące bezpieczeństwa
żywności, warunków higienicznych w miejscach pracy czy jakości wody. Nic dziwnego, iż wybór jej szefa powinien odbywać się według jasnych, transparentnych kryteriów. Tymczasem – jak ustalili dziennikarze Interii – wygląda na to, iż w grę weszła przede wszystkim… polityka.