Siewy jarych zacznij już dzisiaj! Nie zwlekaj

6 miesięcy temu

Siewy jarych warto rozpocząć już dzisiaj. Lokalnie jest to możliwe, szczególnie po ostatnich kilku cieplejszych, słonecznych i suchych dniach. Natomiast tam, gdzie jeszcze nadmierne uwilgotnienie gleby utrudnia siewy, nie zwlekajmy zbyt długo. I jak tylko się da, siejmy, gdyż zwłoka może grozić spadkiem plonów.

Siewy jarych, jeżeli się je zbytnio opóźni, grożą tym, iż młode rośliny zostaną narażone na możliwość wystąpienia wcześniejszej suszy. I choć w ostatnich dniach temperatura wyraźnie spadła, to tam, gdzie jest to możliwe, warto już wykonać uprawę i nie zwlekać z wysiewem zbóż czy innych roślin jarych.

Jak tegoroczna pogoda wpłynie na siew jarych?

W tym roku w styczniu towarzyszyły nam silne mrozy, podczas gdy w lutym odnotowano dla odmiany rekordy ciepła. Dlatego nie można zlekceważyć warunków pogodowych w marcu, gdyż wilgotność gleb, na razie dość duża, gwałtownie może maleć.

Szczególnie trzeba zwrócić uwagę na lżejsze gleby, gdzie można już teraz wykonać uprawę i siew. Ponadto występujące w tej chwili anomalie pogodowe wykluczają przestrzeganie tradycyjnych terminów siewu. Jak wynika z obserwacji, mamy w tej chwili optymalne warunki temperaturowe i wilgotnościowe. To właśnie temperatura gleby, a nie kalendarz decydują o odpowiednich warunkach do siewu.

Czy niska temperatura wpływa na kiełkowanie zbóż jarych?

Uprawy jare nie mają zbyt wysokich wymagań cieplnych. Zboża jare mogą kiełkować już w temperaturze 2–3°C. Tymczasem dla bobowatych grubonasiennych temperatura ta może wynieść od 0–4°C.

Jednakże wyższa temperatura gleby usprawnia proces kiełkowanie. Dlatego jeżeli nie ma zagrożenia ze strony mrozów, które przemroziłyby glebę do głębokości siewu, nie warto zwlekać z siewem. W szczególności rośliny strączkowe wymagają więcej czasu i wody. Najpierw muszą spęcznieć ich nasiona. Dopiero po tym następuje kiełkowanie. Zresztą, jak przysłowie głosi: „Kto sieje groch w marcu, ten zbiera w garncu. A kto w maju, ten w jaju”. Z kolei ze zbóż największe wymagania do wilgotności w czasie wschodów ma owies.

Jakie korzyści dają wcześniejsze siewy jarych?

Wczesny siew umożliwia roślinom dłuższą wegetację i zwiększa szansę na wyższy plon. Wynika to przede wszystkim z możliwości wykorzystania większej ilości wody w glebie, a także zbudowania mocniejszego systemu korzeniowego. To chłód ograniczający rozwój liści sprzyja rozbudowie masy korzeni. Dzięki temu na późniejszym etapie wegetacji rośliny mają możliwość pobierania wody z głębszych warstw gleby.

Warto jednak dbać o strukturę gleby

Warto pamiętać, iż konieczność jak najszybszego siewu nie powinna odbywać się kosztem zniszczenia struktury gleby. A do tego często dochodzi, gdy wjedzie się ciężkimi maszynami w zbyt wilgotną glebę. jeżeli warunki do siewu są nieodpowiednie, ale można wjechać lżejszymi maszynami, by delikatnie wzruszyć glebę na głębokość siewu, umożliwi to jej szybsze przeschnięcie. Może to trafione, ponieważ gleba przed siewem powinna się delikatnie kruszyć i nie sprawiać wrażenia zbytniej lepkości.

Czy przymrozki wpływają na siewy jarych?

Głębokość wczesnego wysiewu zbóż powinna wynosić 2–3 cm, bobiku — 8–10 cm, grochu — 4–6 cm, a łubinów — około 4 cm. Gatunki te nie są wrażliwe na delikatne przymrozki. Zboża jare wytrzymują chwilowe spadki temperatur choćby do -6°C. W przypadku gatunków strączkowych najmniej podatny na przymrozki jest bobik, który wytrzymuje temperaturę do -9°C. Z kolei groch i łubiny znoszą przymrozki, do ok. -5°C.

Ponadto na mrozoodporność duży wpływ ma faza wzrostu roślin, w czasie której nastąpi spadek temperatury. Zboża największą szansę na przeżycie przymrozków mają w fazie do 3 liści. Natomiast strączkowe radzą sobie ze spadkami temperatury poniżej zera do fazy 2–3 liści adekwatnych. Dlatego należy brać pod uwagę szybkość wschodów i tempo wzrostu poszczególnych gatunków. Bobik można siać gwałtownie bez obawy o przemarznięcie wiosną. Dla odmiany płytko siany łubin należy wysiewać później.

Czy tegoroczna wiosna będzie sprzyjała wysiewom jarych?

Niestety tegoroczne przedwiośnie nie zapowiadało się zbyt ciekawie. Duże areały pól były silnie uwilgotnione, a choćby podtopione. Przyczyną były obfite deszcze, które padały zamiast typowego dla tej pory roku śniegu. Marzec zapowiada się pod tym względem nieco lepiej. Chociaż kłopoty z nadmiarem wilgoci mogą wystąpić lokalnie w południowej części Polski.

Ponadto warto też mieć na uwadze temperatury. O ile marzec ma być umiarkowany, to kwiecień może, wg prognoz długoterminowych, przynieść ochłodzenie poniżej normy wieloletniej. Temperatura może unormować się dopiero w maju i czerwcu.

Źródło: ceny rolnicze, imgw

Idź do oryginalnego materiału