Spektakularna premiera na Agro Show 2025. Ile kosztuje 200-konny ciągnik Zoomliona? [video]

2 godzin temu

Chińska marka Zoomlion ma za sobą niezbyt udaną próbę wejścia na europejski rynek ciągników. Jednak czasy się zmieniają i do znacznie bardziej udanego debiutu w segmencie podnośników niedawno dołączyły ładowarki. A teraz szykuje się powrót ciągników. Czy to się uda?

Warto też wspomnieć, iż Zoomlion zaczął ekspansję na poważnie także w segmencie maszyn budowlanych, bo do naszego kraju trafiły także koparki, ładowarki o sterowaniu burtowym, żurawie oraz pompy do betonu na podwoziach samochodowych, z których firma Zoomlion słynie. Może nie na cały świat, ale na pewno na całą Azję. Ponadto w ofercie niebawem pojawią się na dobre wszystkie produkowane przez firmę i homologowane wózki widłowe. Ładowarka teleskopowa zrobiła na nas dobre wrażenie, o czym pisaliśmy przy okazji relacji z targów w Kielcach. A jak jest w przypadku ciągnika?

Zoomlion PG2004 – by zatrzeć ślad po RK

Nadszedł w końcu czas aby wprowadzić do sprzedaży ciągnik, znowu. Tak być może pomyśleli ludzie w Zoomlionie, mając w pamięci rok 2016 i wprowadzenie na europejskie pola serii RK, która delikatnie mówiąc, nie spełniła pokładanych oczekiwań. Być może zawiódł ówczesny diler, być może promocja była zbyt słaba, a może tragiczna jakość i fatalne archaiczne rozwiązania połączone z dyskusyjną stylistyką zwyciężyły i nie pomogły choćby atrakcyjne ceny. W tamtych czasach, “traktor chińczyk” nie miał żadnych szans na rynku, bo nie odbiegał zbytnio standardem od ciągników z demoludów, a często odznaczał się choćby gorszymi parametrami. Teraz ma być inaczej, czy jest?

Tył rzut ogólny – Model PK2004 to konstrukcja, która ma nie tylko sprawiać wrażenie dużego ciągnika, ale ma nim być tzw. „pełną gębą”. Patrząc na aranżację tyłu trudno tego odmówić, fot. GS

Cóż, nazwa serii nie jest zbyt chwytliwa; PG2004 to oznaczenie żywcem wyjęte z chińskich katalogów, które nie prezentuje się specjalnie atrakcyjnie. Sam ciągnik, to również model z rynku chińskiego, choć dostosowany częściowo do europejskich wymogów. Jest Stage V i to pomimo chińskiego silnika. Jednak to akurat nie powinno dziwić, bowiem zarówno Weichai jak i Yuchai, mają to już opanowane.

Dociągnąć niedociągnięcia

Stylistyka pozostała nienaruszona, ale trzeba przyznać, iż ogółem nie jest źle. Większe modele marki Zoomlion, wyglądają nieźle, choć może nie do końca na czasie. Znacznie lepiej jest wewnątrz kabiny. W stosunku do tego co pamiętamy, większy brat z serii PK prezentuje się dobrze. Jasne wnętrze wykończone jest tworzywami, które nie są twarde jak skała, są całkiem zgrabnie spasowane, choć czarny plastik przypomina nieco ten stosowany w autobusach z końca lat 90. Jest monitor, który zastępuje nam zarówno wyświetlacz funkcji jak i zegary, w sumie to dobrze, bo to jest często słaby punkt dużych chińskich ciągników. Warto docenić, iż producent fabrycznie dodał na słupku A mocowanie pod dodatkowy monitor np. od nawigacji.

Lampa i guziki – Po europejsku; dobrze spasowana lampa LED oraz przyciski do sterowania podnośnikiem oraz wałkiem – i to z obydwu stron! Fot. GS

Plusy dużego Zoomliona

Docenić trzeba też ogólny projekt konsoli po prawej stronie, choć składa się ona z czterech wysp gotowych paneli: dwóch rzędów przycisków, panelu podnośnika oraz dźwigienek od wyjść hydraulicznych; to wszystko jest w miarę logicznie poukładane i bardzo czytelne.

Fakt, dźwigienki od hydrauliki mogłyby być oznaczone kolorami korespondującymi z wyjściami, mogłyby również być podświetlane, w końcu duże ciągniki często pracują po zmierzchu, niemniej widać znaczną poprawę we wzornictwie. Ciekawi nas pozostawiony po lewej stronie wytłoczony panel, oraz dźwigienka manualnego gazu wyjęta jakby żywcem z ciągnika 25 KM, w tej klasie wypadałoby zastosować potencjometr, lub chociaż regulację w postaci mechanicznego pokrętła.

Konsola – Jest schludnie, choć trochę brakuje polotu. Niemniej mamy wszystko czego trzeba, przydałoby się to tylko jakoś ładniej ubrać, fot. GS

Pewien niedosyt w kabinie

Plus za sporą ilość schowków, półeczek i uchwytów, niemniej zważywszy na potencjał, jaki drzemie w rodzimym chińskim rynku producentów elektronicznych gadżetów, we wnętrzu tak dużego i mocnego ciągnika mogłyby znaleźć się takie rzeczy jak indukcyjna ładowarka do telefonu, grzany/chłodzony uchwyt na kubek czy przełączniki i pokrętła zapożyczone z branży motoryzacyjnej. Kto jak nie Chińczycy ma lepszy dostęp do tego typu elementów w korzystnej cenie? A w Europie, zwłaszcza zachodniej, to zostanie docenione.

Czas na nowe zielone ciągniki dużych mocy

Co jeszcze będzie docenione? prawdopodobnie fakt, iż mowa nie o ciągniku 50-75 KM jak zdążyły nas przyzwyczaić inne chińskie firmy, za wyjątkiem Lovola/Aupaxa, gdzie również mamy nacisk na modele grubo ponad 100 KM, a o maszynie znacznie większej i wydajniejszej. Zoomlion PK2004 to 147 kW (200 KM) z jednostki sześciocylindrowej o pojemności 6,8 l, choć na tabliczce silnika widnieje informacja o 162 kW, warto jednak pamiętać, iż na świecie są różne normy pomiaru mocy i może to być moc brutto. Tak czy inaczej 200 KM w połączeniu ze skrzynią typu PowerShift 48×24 to już robi wrażenie.

Pełna ekologia; przy 200 KM nie da się tego uniknąć, co interesujące cały system pochodzi od Yuchai, fot. GS

Silniki do wyboru?

Co ciekawe, jest bardzo prawdopodobne, iż w 2026 roku, gdy ciągnik trafi do sprzedaży, w wersji po liftingu, będzie można wybrać pomiędzy silnikiem Yuchai, Deutz oraz Perkins. Takiego dostatku jeszcze nie grali, co tym bardziej rozpala nasze oczekiwania. Każda z wersji ma mieć taką samą moc.

Co do skrzyni, to choć z jednej strony nabita jest tabliczka Zoomlion, z tyłu na odlewach widnieją loga ZF. Czy Chińczycy nauczyli się robić skrzynie Powershift? Czy jest to licencja? Na chwilę obecną trudno to jednoznacznie określić. Wiadomo, iż ciągnik oferuje WOM 540/100, 160 l/min wydatku z opcją Power Beyond, EHR, sterowanie Rexroth oraz mosty ZF, co raczej sugeruje iż wszystko co za silnikiem, zostało kupione na licencji. Z drugiej strony, czy jest sens wywarzać otwarte drzwi, skoro choćby europejscy producenci bazują na dostarczanych przez cztery firmy komponentach?

Cena i plany na najbliższą przyszłość

Do tej pory trudno jest zarzucić firmie Zoomlion to, iż nie realizuje swoich planów. Miały być nowe maszyny? Są. Miały wejść do sprzedaży ładowarki teleskopowe? Weszły. Teraz pora na ciągniki. Jakie są zatem plany? Po pierwsze zebranie opinii na temat modelu PK2004 na rynkach w krajach europejskich – to właśnie się dzieje.

Po drugie, premiera nowych maszyn podczas tegorocznej Agritechniki. Firma zapowiada zupełnie nowe modele oraz modele dostosowane do wymagań UE, zakres mocy ma być naprawdę ekscytujący, bowiem mowa o ciągnikach o mocach 400-600 KM. Będą oczywiście także maszyny mniejsze – Zoomlion chce docelowo oferować pełną gamę. W końcu rok 2026 i prawdopodobne wejście traktorów do oferty firmy. Czujecie ekscytację? My na pewno!

Idź do oryginalnego materiału