To tylko 3 dni promocji, ale markety chcą kupować jabłka taniej

Jabłka w promocji po 2,99 zł/kg

Czytelnicy alarmują nas o niskiej cenie detalicznej jabłek w największej sieci marketów w Polsce. Oferta pojawiła się dzisiaj w gazetkach promocyjnych. Polskie jabłka zobaczymy w niej na przedniej okładce, więc nie sposób odnieść wrażenia, iż mają być jednym z głównych „magnesów” na klientów czy wręcz flagową ofertą w tym tygodniu. W kartonach widzimy przede wszystkim dobrej jakości jabłka odmiany Gala.

Nasi rozmówcy po pierwsze zwracają uwagę na dość niską cenę w porównaniu do regularnych cen detalicznych oraz do aktualnych cen jabłek na sortowanie. W tym miejscu warto podkreślić przede wszystkim dwie kwestie.

• Krótkie promocje finansowane są przez dyskonty. Tak samo jest również w tym wypadku. Wysortowane i zapakowane jabłka są kupowane od dostawców po wyższych cenach niż detaliczna stawka 2,99 zł/kg z omawianej promocji.
• Promocja potrwa tylko 3 dni i jest niczym nowym, ani niczym niepokojącym. Po 17 września cena wróci do poziomu 5,99 zł/kg. Niestety, nie wiemy na jak długo.

Markety chcą kupować taniej

W tym miejscu trzeba również wspomnieć o złych informacjach. Chociaż nie ucieszą one ani sadowników ani dostawców, to nie są niczym niespotykanym. Podaż jabłek we wrześniu rośnie w Polsce co roku. Przybywa ofert sprzedaży, więc kupcy sieci mają już coraz większy wybór. Jak wiemy, nie zawahają się również wykorzystać swojej przewagi kontraktowej.

Potwierdzają to również dane z Ministerstwa Rolnictwa. W pierwszym tygodniu września nieco spadły ceny oferowane dostawcom przez sieci marketów. Spadki nie były duże, mówimy o 6% względem sierpniowych szczytów.

Problem polega na tym, iż dziś to już stare dane, ponieważ mamy połowę września. Handlowcy z grup producenckich mówili nam już w ubiegłym tygodniu o działaniach kupców, które w ich opinii mają wyłącznie jeden cel. Jest nim oczywiście „zbicie cen”. Sadownicy i dostawcy doskonale wiedzą, iż regularna cena detaliczna jabłek musi być wyższa, ponieważ nie zmienia się praktycznie od 20 lat, ale w tym czasie diametralnie zmieniły się realia. Pozostaje pytanie, czy wiedzą o tym także markety?